Fot. Getty Images

Prezes Sevilli potwierdza, że oferta Chelsea za Koundé wynosiła 42,5 miliona funtów

Autor: Mariusz Lentowicz Dodano: 13.10.2021 13:16 / Ostatnia aktualizacja: 13.10.2021 21:45

Działacze  The Blues złożyli latem ofertę za Francuskiego stopera, która opiewała na 42,5 miliona funtów. Kwota ta pozwoliłaby spłacić długi Sevilli, jednak jak mówi prezes hiszpańskiego klubu Jose Castro klub odrzucił ją, aby zrealizować własne ambicje.

 

22-letni Francuz Koundé był celem numer jeden Chelsea w letnim okienku transferowym na pozycji obrońcy, ale Chelsea nie chciała spełnić jego klauzuli wynoszącej 68,5 milionów funtów. Jose Castro twierdzi, że mistrzowie Europy oferowali 42,5 mln funtów, co wystarczyłoby, aby Sevilla zaczęła przynosić zyski, pomimo wpływu pandemii Covid-19 na finanse klubu. Castro uważa jednak, że jego decyzja była słuszna, ponieważ klub z LaLiga ma własne ambicje.

 

­– Jesteśmy drugą drużyną z największą pojemnością „salary cap”. Obecnie wychodzimy z pandemii i nie było innego wyjścia jak tylko podać ujemny wynik finansowy. Nie było żadnych przychodów z biletów w dni meczowe. Ucierpiały też przychody z marketingu i praw transmisyjnych.

 

­– Gdybyśmy przyjęli ofertę Chelsea dług zostałby wymazany. Nie wiem, jak wiele drużyn w Hiszpanii powiedziałoby „nie” dla 50 milionów euro od Chelsea i utrzymałoby ten deficyt w budżecie, który spowodowała pandemia, ale także jest on spowodowany naszymi wyborami. Pragniemy budować silny skład i nie sprzedawać naszych najlepszych graczy. To się nazywa ambicja, a czasami, jeśli masz ambicję, musisz mieć też deficyt.

 

Chelsea nie podpisała ostatecznie nowego środkowego obrońcy, ale wydała 97,5 miliona funtów na napastnika Romelu Lukaku, a ponadto do pierwszej drużyny został dołączony Trevoh Chalobah, który spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu we Francuskim Lorient. Koundé był podobno wściekły, że Sevilla odrzuciła ofertę Chelsea i odmówił odebrania telefonu od Monchiego oraz menedżera Sevilli, Julena Lopeteguiego.

 

­– Wszyscy wiemy, że lato było niespokojne ­– Powiedział Koundé w zeszłym miesiącu. ­– Nie nazwałbym tego skomplikowanym, ale teraz to już przeszłość. Jestem skoncentrowany na drużynie. Najważniejszym występem jest ten na boisku. Drużyna mnie potrzebuje, a ja potrzebuję jej, aby dać z siebie wszystko, co staram się robić. Do tej pory jestem zadowolony z wyników drużyny i moich osobistych występów, nawet jeśli mogę jeszcze trochę poprawić i osiągnąć lepszy wynik niż w poprzednim sezonie.

Źródło: Diario de Sevilla za Dailymail

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close