Azpilicueta: Wiemy, czym to zwycięstwo jest dla kibiców
Dodano: 20.09.2021 08:38 / Ostatnia aktualizacja: 20.09.2021 08:38Wczoraj Chelsea po znakomitej grze w drugiej połowie pokonała Tottenham w derbach Londynu 3:0. Dzięki tej wygranej podopieczni Thomasa Tuchela awansowali na pierwsze miejsce w tabeli, ale mają tyle samo punktów, co znajdujące się za ich plecami Liverpool i Manchester United.
W wywiadzie udzielonym po wczorajszym meczu César Azpilicueta przyznał, że jego drużyna bardzo dobrze zareagowała na wydarzenia z pierwszej połowy, dzięki czemu po przerwie była w stanie zdominować rywali. Hiszpan dodał, że to zwycięstwo ma wyjątkowe znaczenie dla fanów Chelsea.
– Menedżer nie był oczywiście zadowolony z naszej gry w pierwszej połowie. Mimo, że docieraliśmy pod pole karne Tottenhamu, nie byliśmy w stanie oddać celnego strzału. Nasi rywale mieli kilka okazji, po których mogli strzelić bramkę – zauważył César Azpilicueta. W bezpośrednich pojedynkach nie byliśmy tak dobrzy, jak zwykle, a czasami za bardzo się otwieraliśmy, graliśmy zbyt szeroko, a rywale grali obok nas.
– Musieliśmy coś z tym zrobić, ponieważ z taką grą nie mogliśmy oczekiwać, że wygramy ten mecz. Nasza reakcja była dobra. Wszyscy mieliśmy w sobie wystarczająco dużo pokory, by zaakceptować tę sytuację i przystąpić do drugiej połowy z innym podejściem.
– Druga połowa to bardzo dobra gra nas wszystkich. Naprawdę zdominowaliśmy rywali, lepiej utrzymywaliśmy się przy piłce i nie popełnialiśmy już tylu błędów, co w pierwszej połowie. Dobrze, że potrafimy zdobywać punkty na różne sposoby. Tym razem Romelu wykonał inną pracę. Nie był w stanie strzelić bramki, ale ważne jest, byśmy nie polegali tylko na jednym zawodniku. Romelu jest naszym podstawowym napastnikiem, ale przewagę osiągnęliśmy po rzucie rożnym. Wykorzystywanie stałych fragmentów gry jest czasami bardzo ważne. Zdobyliśmy niezwykle cenne trzy punkty i wiemy, co to znaczy dla naszych kibiców.
Znakomitą dyspozycję zaprezentował wczoraj Thiago Silva. Brazylijczyk otworzył wynik spotkania, a przez 90 minut dowodził całą linią defensywną The Blues.
– Myślę, że wszyscy widzieli, jak dobrze grał Thiago, ze swoim doświadczeniem oraz grą z piłką i bez niej. To był niesamowity mecz. Gdy było 0:0, Thiago wykończył akcję. Fantastycznie jest mieć kogoś takiego w zespole.
– Wszyscy zasłużyli na zaufanie. Cechą charakterystyczną naszej drużyny jest to, że gramy razem. To prawda, że dwie bramki zostały strzelone przez obrońców i zachowaliśmy czyste konto przeciwko mocnej drużynie, ale pracowaliśmy naprawdę ciężko, zwłaszcza w drugiej połowie. Napastnicy także zasłużyli na pochwałę. To oni jako pierwsi rozpoczynają grę pressingiem i ułatwiają pracę pozostałym. Właśnie tak powinna funkcjonować drużyna, od zawodnika najbardziej wysuniętego do bramkarza.
– W pierwszych kilku meczach odnieśliśmy dobre wyniki w meczach z mocnymi drużynami, ale musimy mieć w sobie wystarczająco dużo pokory, by zrozumieć, że nie osiągnęliśmy jeszcze najwyższego poziomu. Jako drużyna pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie walczyć z każdym przeciwnikiem. Zawsze staramy się kontrolować mecz, tworzymy okazje i gramy solidnie jako zespół. Teraz ważne jest, by dalej pracować, ponieważ ligi nie wygrywa się we wrześniu. Jesteśmy w dobrej sytuacji, ale przed nami jeszcze wiele pracy – dodał kapitan Chelsea.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Tak grające The Blues, jeszcze w starciu z Kogutami, ahh miód malina!!!
Tak grająca Chelsea szczególnie w drugiej połowie ogląda się z taką przyjemnością, że czekanie 3 dni na kolejny mecz to zdecydowanie za dużo jak dla kibica. :) Oczywiście piłkarzom należy się odpoczynek bo przed nami Juve ze strefy spadkowej Seria A ale z nami mogą się śpiąc bo to jednak Liga Mistrzów.