Reece James za pośrednictwem swojego Instagrama poinformował o włamaniu do jego posiadłości, które miało miejsce podczas wtorkowego meczu Ligi Mistrzów przeciwko Zenitowi. Poniżej przedstawiamy treść oświadczenia wystosowanego przez zawodnika.

Wieczorem 14 sierpnia 2021, kiedy reprezentowałem swój klub w rozgrywkach Ligi Mistrzów, grupa tchórzliwych złodziei włamała się do mojego domu. Zdołali razem unieść ciężki sejf, w którym znajdowała się część moich rzeczy osobistych i przenieść go do swojego samochodu. Nigdy nie trzymam swoich kosztowności w domu – wszystkie te rzeczy zgromadzone są w sejfie, w którym znajdują się moje medale za zwycięstwo w Lidze Mistrzów oraz Superpucharze Europy, a także srebrny medal mistrzostw Europy. Medale te zdobyłem reprezentując Chelsea oraz Anglię – tych zaszczytów nigdy nikt mi nie odbierze, nawet jeśli nie miałbym namacalnych dowodów w postaci medali. Mimo wszystko, zwracam się do wszystkich wspierających mnie fanów Chelsea oraz reprezentacji Anglii, by pomogli mi zidentyfikować włamywaczy. Ci przestępcy nie będą mogli spać spokojnie z powodu obciążających ich dowodów. Policja, moi doradcy oraz Chelsea FC wstawili się ze mną w tej sprawie. Istnieją silne przesłanki wskazujące kim byli sprawcy tego zdarzenia. Na szczęście podczas włamania nikt nie przebywał w domu, chcę Wam powiedzieć, że jestem cały i zdrowy. Doceniam istnienie platformy, dzięki której mogę przekazać Wam informację o nieszczęściu, które mnie spotkało. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się złapać sprawców i postawić ich przed sądem.

Anglik umieścił w poście nagrania z monitoringu. Znajdziecie je TUTAJ.

Źródło: Reece James (Instagram)