Konferencja prasowa Thomasa Tuchela po meczu z Crystal Palace
Dodano: 14.08.2021 19:46 / Ostatnia aktualizacja: 15.08.2021 11:45Inauguracja sezonu Premier League 2021/22 poszła zdecydowanie po myśli Thomasa Tuchela i jego podopiecznych. W derbach Londynu na Stamford Bridge, Chelsea pokonała Crystal Palace 3:0.
Niemiecki szkoleniowiec, jak po każdym meczu, zameldował się na konferencji prasowej, podczas której ocenił postawę swojej drużyny i odpowiedział na pytania zadawane przez dziennikarzy.
O meczu dla Sky Sports
Wróciliśmy z środowego meczu i byliśmy przeciążeni fizycznie. Dziś było bardzo gorąco i koniecznie chcieliśmy wygrać mecz. To było w pełni zasłużone zwycięstwo, które odnieśliśmy po dobrym występie. Chłopaki włożyli mnóstwo wysiłku w grze z piłką i bez niej, po prostu byli w stanie kontrolować grę.
Chcieliśmy wyglądać na jak najbardziej przygotowany do występu zespół i osiągnęliśmy to w blisko stu procentach. Teraz jesteśmy bardzo zmęczeni i tak właśnie powinno być, tak właśnie powinniśmy się czuć po takim spotkaniu. Pewne sprawy mogą potoczyć się inaczej, ale chłopacy zasłużyli na solidnie poklepanie po ramieniu. Od najbliższego poniedziałku czy też wtorku będziemy kontynuować naszą pracę nad aspektami fizycznymi, aby być gotowym na kolejny pojedynek.
O występie Chalobaha
Gol dla Trevoha był całkowicie zasłużony. To bardzo głodny gry zawodnik i skorzystał z szansy na pokazanie swojej jakości. Miejsce w podstawowym składzie to żaden prezent, sam sobie na to zapracował od pierwszego dnia przygotowań. Ma za sobą świetny występ z Villarrealem i był wystarczająco przygotowany, aby rozegrać kolejne 90 minut, które wykorzystał w przepiękny sposób przed własną publicznością.
Możemy mieć wielu wspaniałych piłkarzy zza granicy i ściągać prosperujące gwiazdy, ale też właśnie z tej akademii wywodzą się piłkarze, którzy mogą dokonać podobnie wielkich rzeczy. Dziś wyszło tak, że przebywał na boisku wraz z Masonem Mountem i Reece'em Jamesem. To bardzo ważne, że znajdujemy się w takim stanie posiadania, mieszanki młodości z doświadczeniem. To było dla niego przecudne popołudnie i każdy mógł dostrzec, że jest naprawdę bardzo szczęśliwy.
O niwelowaniu przewagi do pozostałych rywali
Mówiąc uczciwie, widzę nas jako siłę numer cztery, więc to nie czyni nas od razu faworytem w tym sezonie. Czwarty zawsze musi zmniejszać stratę do trzeciego, potem do drugiego i pierwszego. Taki jest aktualny obraz. Podczas poprzedniego sezonu zapowiadaliśmy, że chcemy sobie zawiesić poprzeczkę wysoko. Staraliśmy się to pokazać już w pierwszych 90 minutach. Premier League to najtrudniejsze rozgrywki, w których uczestniczymy także my. Szczerze wierzę, że w tej chwili odgrywamy rolę myśliwego, chcącego zbliżyć się do Liverpoolu, City i United. Musimy to przerabiać przez kolejne tygodnie.
Nie jesteśmy nieśmiali, chcemy mówić o tym głośno. Dołożymy wszelkich starań, aby być najlepszymi w każdych rozgrywkach, w których przyjdzie nam zagrać. Wciąż są trzy drużyny, do których chcemy się zbliżyć poziomem.
O zdobyciu trzech bramek
Jest zbyt wcześnie na to, aby mówić, że kłopoty ze strzelaniem goli się skończyły. Wraz z wzmocnieniem Romelu postaramy się pomóc rozrzedzić kwaśne miny w naszym zespole. W Premier League naprawdę trudno strzela się gole. Wciąż mamy pole do poprawy w stwarzaniu sytuacji podbramkowych, wciąż możemy popracować nad większym opanowaniem i większą skutecznością przy wykańczaniu akcji.
Dziś udało nam się zdobyć bramki nawet bez potrzeby wykonywania rzutu karnego przez Jorginho, więc jesteśmy szczęśliwi, że w taki sposób udało nam się wygrać. To z pewnością wielki, jak nie spektakularny krok w dobrą stronę. Nie poprzestaniemy jednak na znajdowaniu kolejnych rozwiązań przy konstruowaniu akcji. Bierzemy udział w wymagającej lidze. W następną niedzielę zmierzymy się z Arsenalem, więc czeka nas kolejne trudne wyzwanie.
O tym, jak "polować", a nie zostać "upolowanym" przez rywali
W zeszłym sezonie graliśmy w Lidze Mistrzów i wygraliśmy puchar, ale nie byliśmy faworytami. To zupełnie inne rozgrywki. Powiedziałbym nawet, że to coś w rodzaju turnieju. Rozegraliśmy go na naprawdę wielkim poziomie, stale osiągaliśmy najwyższy pułap, kiedy to tylko było konieczne, więc mamy poczucie, że zasłużyliśmy na końcowy sukces.
To jednak jedne z kilku rozgrywek, a rzeczywistość jest taka, że w zeszłym sezonie ligowym zakończyliśmy zmagania na czwartym miejscu. Potrzebowaliśmy do tego pomocy Tottenhamu w ostatniej kolejce. Zdobyczy w Lidze Mistrzów nie można przełożyć na miano faworyta do tytułu mistrza Anglii. Premier League to najtrudniejsza liga na świecie i spostrzegam trzy zespoły lepsze od nas. Musimy zachować spokój, ciężko pracować i osiągnąć najwyższy poziom na obecnych warunkach.
Jeśli zapytać wszystkich przedstawicieli pozostałych czołowych ekip, każdy z nich powie, że zrobią wszystko, aby wygrać tytuł. Wszyscy też mają świadomość, że ekipy z pozycji piątej, szóstej, siódmej czy ósmej także będą naciskać. Pewnych rzeczy nie można zaplanować i gadanie o tym wcale nie pomaga. Autentycznie uważam, że od pierwszego dnia musimy polować na innych. Chcemy grać z taką mentalnością.
O klipie wideo na temat słownych nadużyć opublikowanego przez klub
Media społecznościowe mają ogromny wpływ na każdego człowieka, nie tylko na piłkarzy. To przerażające, że pojawia się tam tyle obelg. Wspieramy każdą kampanię jako klub, każdą akcję w której klub bierze udział. Prawdopodobnie nie jestem właściwą osobą w tej kwestii, gdyż sam nie korzystam z mediów społecznościowych, jednak jesteśmy świadomi problemów jakie pojawiają się na tej przestrzeni internetowej.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.