Gianfranco Zola: Chelsea jest i zawsze będzie moją drużyną
Dodano: 21.07.2021 22:44 / Ostatnia aktualizacja: 22.07.2021 01:25Gianfranco Zola opisał swoje przeżycia związane z pracą w Chelsea w sezonie 2018/19. Na łamach Coaches' Voice Włoch podsumował kampanię, w której był asystentem Maurizio Sarriego.
Zola występował w Chelsea w latach 1996-2003. Po kilkunastu latach wrócił do klubu w nieco innej roli. W 2018 roku został członkiem sztabu szkoleniowego Maurizio Sarriego.
– Chelsea jest i zawsze będzie moją drużyną. Kiedy miałem okazję tu wrócić, nie mogłem odmówić, bo w Chelsea czułem się najlepiej. Tu grało mi się lepiej niż gdziekolwiek indziej, więc powrót jako trener był świetny. Co prawda, nie miałem być głównym trenerem, ale w dalszym ciągu to było niewiarygodnie ekscytujące - wyznał 55-latek.
Wrócił tutaj dla kibiców
– Oni byli fantastyczni! Tak jak się spodziewałem. I zawsze tacy będą wobec mnie. To było wyjątkowe. To był dla mnie zaszczyt wrócić na Stamford Bridge razem z nimi i móc stworzyć więcej wspomnień.
– Wiele nauczyłem się od Maurizio. On jest doskonałym trenerem, jest fantastyczny w kwestii organizacji drużyny, planowaniu taktyki przed meczami czy ustawianiu treningów. To bardzo wymagający trener, praca pod jego wodzą wiąże się z dużą ilością treningów, zwłaszcza taktycznych. Jestem wdzięczny Sarriemu za tę szansę. To doświadczenie pomogło mi zostać lepszym asystentem, ale też i lepszym trenerem.
Choć przygoda Zoli na ławce trenerskiej The Blues nie była długa, bo trwała zaledwie rok, to można ją zaliczyć do udanych. Chelsea, którą współprowadził Włoch, zajęła trzecie miejsce w Premier League i wygrała Ligę Europy w finale pokonując Arsenal 4:1.
- Źródło: Coaches' Voice
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.