Od dwóch sezonów Mason Mount jest bardzo ważnym piłkarzem Chelsea. Młody pomocnik najpierw wykorzystał zaufanie, jakim obdarzył go Frank Lampard, a następnie kontynuował bardzo dobrą grę pod okiem Thomasa Tuchela. W kwietnie tego roku Anglik zaliczył już setny występ w barwach The Blues.

22-letni pomocnik staje się powoli liderem Chelsea i wiele osób upatruje w nim przyszłego kapitana drużyny ze Stamford Bridge. W ubiegłym sezonie Anglik kilka razy pełnił już tę rolę. Minione rozgrywki Niebiescy zakończyli na czwartym miejscu w Premier League i wygrali też Ligę Mistrzów.

– Podczas ostatniego sezonu wiele się nauczyłem. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem zmiany menedżera w połowie rozgrywek. Thomas wprowadził nową taktyką i pokazał nam inne spojrzenie na futbol. Wszyscy chłopcy to kupili – przyznał Mason Mount.

– Dla mnie osobiście wszystko działo się bardzo szybko. Nie ma czasu, by patrzeć wstecz i zastanawiać się, co się wydarzyło. W kwietniu rozegrałem setne spotkanie dla Chelsea i byłem tym zdumiony, że to tak szybko, ale w piłce nożnej kariera jest krótka. Sezony mijają więc musisz wykorzystywać każdy z nich w najlepszy możliwy sposób i cieszyć się tym. Zawsze staram się to robić. Nie patrz zbyt daleko w przyszłość i nie oglądaj się za siebie, tylko chwytaj chwilę i staraj się robić wielkie rzeczy w futbolu, czyli zdobywaj trofea.

Mason bierze obecnie udział w mistrzostwach Europy. Reprezentanci Anglii wywalczyli już awans do fazy pucharowej, w której ich pierwszym rywalem będą Niemcy.

– To wielki zaszczy reprezentować swój kraj. Jest to sól futbolu więc kiedy bierzesz udział w dużym turnieju, zawsze zastanawiasz się, jakie masz szanse i co możesz osiągnąć. To lato może być niesamowite dla nas wszystkich. Tworzymy dużą i zgraną grupę, jesteśmy prawie jak rodzina, która potrafi przyjść z pomocą. Wszyscy chcemy osiągnąć wielkie rzeczy. Jesteśmy młodzi i głodni więc nadchodzące tygodnie mogą być dla nas ekscytujące.

– Pamiętam, że gdy dorastałem, absolutną dominację miała Hiszpania. Gra prawdopodobnie trochę się zmieniła, bardziej liczy się technika. Hiszpania naprawdę kontroluje mecze, potrafi utrzymać się przy piłce i miejmy nadzieję, że w tym roku my zagramy w ten sam sposób – zaznaczył wychowanek Chelsea.

Źródło: Chelsea FC