Fot. Getty Images

"Wiele nauczyłem się od Barry'ego. To człowiek nie z tej ziemi"

Autor: Piotr Różalski Dodano: 08.06.2021 10:17 / Ostatnia aktualizacja: 08.06.2021 10:17

Fakt jest taki, że Anthony Barry to jedna z tych osób, na szyi których zawisł medal za zwycięstwo w niedawno zakończonej edycji Ligi Mistrzów. Wszakże członek sztabu szkoleniowego Chelsea i reprezentacji Irlandii uchodzi za ważną postać w brytyjskiej piłce nie tylko ze względu na zdobywane krążki.

 

O jego wkładzie w pracę nad technicznymi aspektami w zespole ze Stamford Bridge różne media rozpisywały się niejednokrotnie. 35-latek, odkąd dołączył do The Blues niespełna rok temu, pozytywnie wpłynął na rozwój wielu zawodników. Warto przypomnieć, że Anthony podjął się pracy na dwóch frontach, chcąc także przyczynić się do rozkwitu potencjału wśród piłkarzy prowadzonych przez selekcjonera Stephena Kenny'ego [LINK].

 

W drużynie narodowej Barry podjął się roli asystenta pierwszego trenera. Dzisiejszego wieczora reprezentacja sprawdzi możliwości Węgrów w ramach spotkania towarzyskiego. Na długo przed pierwszym gwizdkiem, który rozbrzmi na stadionie w Budapeszcie, kapitan Irlandczyków John Egan wylał od siebie mnóstwo ciepłych słów w stronę Anthony'ego. Piłkarz Sheffield United przyznaje, że wiele się nauczył od tego trenera.

 

– Anthony nie przyniósł na zgrupowanie swojego medalu [za wygranie Ligi Mistrzów - red. przyp.]. Powiedziałbym nawet, że zbyt duża skromność mu na to nie pozwoliła. To jest jednak trener niesamowicie wysokiej klasy. To pierwsze zgrupowanie, na którym przyszło mi z nim współpracować. Już po tygodniu treningów wiele się zdążyłem od niego nauczyć. To człowiek nie z tej ziemi – stwierdził Egan.

 

– Teraz widzę, dlaczego pracuje w takim klubie jak Chelsea. To fantastycznie, że jest teraz z nami. Każdy nasz zawodnik może się teraz sporo nauczyć. Wskazówki, jakie otrzymujemy od Anthony'ego jak i Keitha [Andrewsa, drugi z asystentów reprezentacji], są rewelacyjne. Na dodatek Anthony wrócił do pracy zaraz po finale Ligi Mistrzów i jego pojęcie o futbolu jest niewyobrażalnie wielkie.

 

– Teraz my wszyscy piłkarze chłoniemy jego pomysły jak gąbka. Staramy się wykorzystać każdy moment na to, aby przyswoić jego koncepcje i rozwijać się z dnia na dzień. Mamy za sobą tydzień, który przyniósł nam mnóstwo korzyści – podsumował John.

Źródło: Irish Independent

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close