Rüdiger: Jestem dumny z występu całej drużyny
Dodano: 31.05.2021 12:41 / Ostatnia aktualizacja: 31.05.2021 12:41Antonio Rüdiger był pełen uznania dla wysiłków swoich kolegów z drużyny w zwycięstwie The Blues w finale Ligi Mistrzów, a zwłaszcza dla znakomitych występów jego kolegów z obrony.
Chelsea pokonała Manchester City w finale rozgrywanym w Porto i po raz drugi w historii klubu został mistrzem Europy. Obrońca The Blues jest bardzo szczęśliwy po zdobyciu tego trofeum po raz pierwszy w swojej karierze i w pierwszym finale tych elitarnych rozgrywek, w jakim przyszło mu wziąć udział, ale przyznaje, że może minąć trochę czasu, zanim wielkość osiągnięcia zespołu w pełni do niego dotrze.
– To sprawia, że czuję wielką dumę. To jest coś, czego nie mogłem sobie nawet wyobrazić, ale teraz to w końcu prawda i będę potrzebował kilku dni, aby to sobie uświadomić. Myślę, że przeciwko takiemu zespołowi, jak City musisz być gotowy na walkę. Wiesz, że będą częściej przy piłce i wiesz, że będziesz cierpiał i musisz być przygotowany Musisz również wykorzystać szanse, które przyjdą, a nam się to udało.
Po objęciu prowadzenia w pierwszej połowie, piłkarze Thomasa Tuchela zwycięstwo zawdzięczają w dużej mierze temu, jak dobrze radzili sobie w defensywie i stłumili zagrożenie ze strony Manchesteru City. Według Rudigera, każdy zawodnik zasługuje na uznanie za to, jak zespół radził sobie w obronie, ale również posłał szczególne pochwały w kierunku swoich kolegów z linii obrony.
– Wszyscy spisaliśmy się dobrze. Zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Wszyscy wspólnie broniliśmy się bardzo solidnie w tym meczu. Jednak ostatecznie, to my obrońcy, jesteśmy ostatnią linią, więc musimy dobrze wykonać swoją pracę i uważam, że zrobiliśmy to znakomicie. Christensen dobrze wszedł w mecz, Azpilicueta, Reece oraz Chilwell pokazali swoją wojowniczą naturę. Tak właśnie musieliśmy zagrać i jestem dumny z naszego występu.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Kurde aż miło sie patrzy jak antonio sie rozwinoł przegapiłem moment w którym z średniaka stał sie jednym z lepszych na świecie.
Jakoś nigdy wcześniej nie widziałem by pokazywał klase światową i raczej nie było nadziej by stał sie filarem obrony czas pokazał że miło sie zaskoczyłem
W głowie mi się nie mieści to, co Tuchel zrobił z Rudigerem. Jeszcze na początku Antek kopał się po czole, a teraz to ścisła światowa czołówka albo nawet numer jeden.
Najbardziej charakterny piłkarz po Azpim, kiedy trzeba jest cwany na boisku. Tacy ludzie prowadzą do wygrywania trofeów. Musi dostać długi kontrakt.