Fot. Getty Images

Thiago Silva: W rewanżu z Realem musimy zagrać lepiej, aby myśleć o awansie

Autor: Mariusz Lentowicz Dodano: 29.04.2021 12:26 / Ostatnia aktualizacja: 29.04.2021 12:37

Brazylijski obrońca Chelsea, Thiago Silva, po zremisowanym 1:1 pierwszym spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów udzielił wywiadu dla brazylijskich mediów.

 

Rozmawiając z TNT Sports, 36-latek mówił o tym, co The Blues muszą zrobić, aby osiągnąć korzystny wynik na Stamford Bridge i zapewnić sobie miejsce w finale.

 

­– Sprawa awansu wciąż jest otwarta. Wiemy, jaką siłę ma Real Madryt. To drużyna, która jest przyzwyczajona do rozgrywania tego typu spotkań. Mamy przewagę w postaci gola na wyjeździe oraz gry rewanżowego meczu na własnym stadionie. Jednak wciąż musimy postarać się zagrać jak najlepiej.

 

­– Kiedy grają ze sobą dwie wielkie drużyny, myślę, że jest to 50 procent szans dla każdej ze stron. Pierwszy mecz zakończył się remisem, a rewanż zagramy w Londynie, co może ułatwić sprawę, jednak aby dojść do finału, musimy zagrać lepiej niż w pierwszym meczu. To będzie kolejne trudne i decydujące spotkanie. Najważniejsze 90 minut w życiu ich i naszym. Musimy być na to przygotowani. My gramy ligowy mecz w sobotę, oni grają w niedzielę, więc mamy jeszcze jeden dzień na regenerację. To może być dla nas ważny czynnik.

 

Zapytany o to, jak się czuje w końcówce sezonu sezonu, Thiago Silva przyznaje, że pomimo gotowości do gry, jego forma fizyczna nie jest obecnie rewelacyjna.

 

­– Czuję się dobrze, pod względem fizycznym. Wyszedłem z nieco trudnej kontuzji przedniej części uda, której nabawiłem się grając przeciwko Tottenhamowi. Spędziłem ponad miesiąc poza domem. Myślę, że można było trochę popracować fizycznie na tę końcówkę rozgrywek, która jak wiemy jest najbardziej decydującym momentem sezonu, czy to w lidze, czy w innych rozgrywkach. Jeśli mam być szczery nie czuję, że jestem na swoim najlepszym poziomie fizycznym. Końcówka sezonu jest jednak obiecująca i mam nadzieję, że pomogę drużynie w osiągnięciu sukcesu.

 

Pomimo tego, że 36-latek ma za sobą błyskotliwą karierę w czołowych europejskich klubach, wciąż nie zdobył tytułu Ligi Mistrzów. Zapytany, czy nadal jest to jego wielkie marzenie, odpowiedział:

 

­– Wierzę, że każdy zawodnik, który gra w wielkim klubie i na wysokim poziomie, dąży do wygrania Ligi Mistrzów. W zeszłym roku byłem bardzo blisko, w tym roku też jesteśmy blisko, ale czeka nas jeszcze dużo pracy. Dlatego mamy duży szacunek dla Realu Madryt. Myślę, że w drugim meczu musimy zaprezentować się lepiej niż w pierwszym, abyśmy mogli zasłużyć na przejście do finału.

Źródło: TNT Sports za Sport Witness

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close