Przed piłkarzami Chelsea niezwykle intensywny i ważny okres. The Blues mają szansę na zdobycie dwóch pucharów, a także na zakończenie sezonu w czołowej czwórce Premier League. Ben Chilwell zapewnił, że on i jego koledzy są gotowi na ciężką pracą w trakcie najbliższego miesiąca.

Wczoraj Chelsea pokonała West Ham w bardzo ważnym meczu w kontekście walki o miejsce w czołowej czwórce Premier League. Podopieczni Thomasa Tuchela zdobyli trzy punkty na London Stadium dzięki bramce Timo Wernera.

– Jeśli spojrzymy na ten mecz i na to, co dla każdej z drużyn mogło oznaczać zwycięstwo, to był on bardzo ważny. Na szczęście udało nam się go wygrać – powiedział po wczorajszych derbach Londynu Ben Chilwell.

– Już przed meczem wiedzieliśmy, że West Ham to bardzo silna drużyna, mająca dobre skrzydła i solidną linię pomocy. Chcą biegać przez cały dzień i mają świetną jakość z przodu. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli raptem kilka okazji i jednocześnie będziemy musieli dobrze bronić, żeby rywale nie strzelili bramki. Czyste konto to wielka rzecz. Strzeliliśmy jedną bramkę, choć prawdopodobnie mogliśmy ich strzelić więcej, ale nie zagraliśmy na swoim najwyższym poziomie więc wygrana jest dla nas tym cenniejsza.

Zawodnicy Chelsea mają szansę zakończyć obecny sezon z trofeum na koncie, bowiem w najbliższych tygodniach czekają ich półfinałowe mecze w Lidze Mistrzów oraz finał FA Cup.

– Właśnie z tego powodu przeszedłem do Chelsea. Co tydzień chcesz grać w tzw. finałach, kiedy walczysz o miejsce w czołowej czwórce w lidze. Mamy również półfinałowe mecze z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, co jest naszym marzeniem od dziecka, a także finał FA Cup. Wszyscy jesteśmy niezwykle podekscytowani, ponieważ co tydzień gramy ważny mecz, który może dać nam trofeum.

– Teraz czekają nas takie mecze, w których każdy chce grać więc jesteśmy szczęśliwi, że dotarliśmy do tego momentu. Możemy wygrać dwa puchary, przez co pod względem emocjonalnym i fizycznym jesteśmy gotowi na ostatni wysiłek.

W pięciu z ostatnich sześciu meczów Chelsea Ben Chilwell wybiegał na boisko w pierwszym składzie. Anglik musi jednak liczyć się z tym, że niekiedy jego miejsce będzie zajmował Marcos Alonso.

– Z Marcosem walczę o miejsce w pierwszym składzie Chelsea, zaś z Shawem walczę o miejsce w składzie Anglii, co jest zabawne. Rywalizacja jest na czele twoich pragnień i zmusza się do ciężkiej pracy. W tym sezonie grałem bardzo dobrze, ale nie chcę przegapić niczego, co przed nami, łącznie z mistrzostwami Europy. To bardzo ważny czas w mojej karierze, także ważny dla całego zespołu więc musimy odpoczywać między meczami, ciężko trenować i wykorzystywać okazje, gdy nadejdą – dodał zawodnik Chelsea.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: Chelsea FC