Sarri: Chelsea przetrzymuje Hazarda jak niewolnika? Nie sądzę

Autor: Sebastian Romanowski Dodano: 19.10.2018 17:13 / Ostatnia aktualizacja: 19.10.2018 17:19

Już jutro Chelsea podejmować będzie Manchester United. Jak zwykle przed spotkaniami w Premier League, Maurizio Sarri spotkał się z dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej.

 

Włoch opowiadał między innymi o najbliższym rywalu jego zespołu, przyszłości Hazarda oraz słowach ojca Andreasa Christensena, który powiedział, że jego klient może opuścić Chelsea.

 

Jakieś wiadomości o kontuzjach? Czy Rudiger będzie mógł zagrać?

– Zwykle po przerwach reprezentacyjnych są pewne problemy. Myślę, że naszym najpoważniejszym jego uraz Ampadu. Małe problemy mają Hudson-Odoi oraz Barkley. Jeśli chodzi o dwóch ostatnich, ich kontuzje to kwestia jednego lub dwóch dni. Uraz Ampadu jest poważna, nie wiem ile będzie trwała.

 

– Mam nadzieję, że uda mu się wrócić do gry za kilka tygodni. Jeśli chodzi o Rudigera, w ciągu ostatnich dwóch dni radził sobie dobrze, tak jak Kovacić. Myślę, że oni dwaj będą mogli zagrać.

 

Czy masz nadzieję, że Eden Hazard podpisze nową umowę?

– Oczywiście, Eden jest fantastycznym piłkarzem i jest dla nas bardzo ważny. Chcemy, żeby został, bo jest bardzo, bardzo ważny. Myślę też, że może tutaj wygrać wszystko, włącznie z Ballon d'Or. Nie musi grać w Hiszpanii, bo na przykład Chelsea będzie w stanie wygrać za rok Ligę Mistrzów, a Eden z reprezentacją Belgii może zdobyć mistrzostwo Europy. Wtedy Hazard wygra wszystko, nie grając w Hiszpanii.

 

Ramon Calderon stwierdził, że Hazard jest przetrzymywany w Chelsea jak niewolnik...

– [śmiech] Nie wiem co powiedzieć. [śmiech]

 

Zaprzeczasz temu?

– Nie sądzę, żeby był tu przetrzymywany jak niewolnik. [śmiech] Przez ostatnie trzy miesiące jest zawsze szczęśliwy, więc nie sądzę, żeby tak było.

 

Czy Chelsea gra teraz w lepszym stylu niż za kadencji Jose Mourinho?

– Nie wiem, bo mówimy o trenerze, który wygrał wszystko. Wygrywał wszędzie, więc myślę, że powinienem go szanować. Myślę też, że wszyscy powinni go szanować.

 

W zeszłym sezonie Conte i Mourinho popadli w pewien konflikt słowny. Co sądzisz o podejściu Mourinho?

– Myślę, że jest bardzo dobrym trenerem, bardzo dobrym menadżerem, jednym z najlepszych na świecie. Nie znam sprawy konfliktu z Antonio. Myślę, że czasami na boisku możemy się trochę zdenerwować. Sytuacja bywa lekko napięta i w tym momencie możesz powiedzieć wszystko. Uważam, że to nie jest ważne i myślę, że Conte szanuje Mourinho i vice versa.

 

Co sądzisz o nadużywaniu mediów społecznościowych w przypadku piłkarki Chelsea Ladies, Karen Carney? [zawodniczka otrzymała groźby gwałtu oraz śmierci – red.]

– Po pierwsze, oglądałem ostatni mecz z Fiorentiną i uważam, że jest dobrym pomocnikiem. Strzeliła nawet bramkę. A co mam do powiedzenia o tej sytuacji? To nie do przyjęcia, to coś obrzydliwego. Nie wiem, co jeszcze powiedzieć.

 

Czy nadużywanie mediów społecznościowych przez piłkarzy jest dla ciebie niepokojące?

– Nie jestem przyzwyczajony do korzystania z tego. Myślę, że można ich używać, ale tylko do pracy, nie do spotkań towarzyskich. Mam problem z rozmową z przyjaciółmi przez telefon, ponieważ bardzo lubię rozmawiać twarzą w twarz. Nie wiem co mogę o tym powiedzieć, to nie mój świat.

 

Czy Mourinho jest darzony obecnie szacunkiem, na jaki zasługuje?

– Myślę, że nie, na pewno nie w tej chwili. Nie chcę nic czytać, bo wiem bardzo dobrze, że w piłce nożnej, zwłaszcza w pracy menadżera, mamy okresy pozytywne i negatywne. W tych złych chcę skupiać się na sobie, dlatego staram się niczego nie czytać.

 

Czy byłeś zaskoczony początkiem sezonu w wykonaniu United?

– Trochę, ale myślę, że takie rzeczy mogą się zdarzyć. Mówimy tylko o ośmiu meczach. Dobrze radzą sobie w Lidze Mistrzów, więc na pewno poprawią się i w Premier League. Mówimy dopiero o dwóch miesiącach.

 

Uważasz, że Mourinho będzie chciał przygasić rozpędzoną Chelsea?

– Myślę, że tak. Myślę także, że są bardzo silnym zespołem. Jeśli porównać konkretnie piłkarza do piłkarza, to może są nawet najlepszą drużyną w Premier League.

 

Lepszą niż Manchester City?

– W tej chwili myślę, że Manchester City jest bardzo silny jako zespół, ale patrząc konkretnie na piłkarzy, United wydaje się być niezwykle mocne. Nie wiem jednak jak z nami zagrają, czy będą próbowali przejąć inicjatywę.

 

Czy powiedziałeś Hazardowi, że może wygrać tutaj Ballon d'Or?

– Nie w tej chwili, ponieważ widziałem go po raz pierwszy w ciągu ostatnich dwóch tygodni dopiero wczoraj. Chcę mu to jednak jak najszybciej przekazać.

 

Czy w tym sezonie Chelsea ma jeszcze coś więcej do zaoferowania?

– Myślę, że mogę być naprawdę zadowolony z wyników, ale musimy się poprawić. Możemy to zrobić, ponieważ na początku sezonu nie mieliśmy czasu na pracę, miałem tylko ośmiu piłkarzy na początku sierpnia. Zaczęliśmy grać co trzy dni, więc ciężko jest nam pracować i bardzo ciężko szlifować zespół. Myślę jednak, że w przyszłości jesteśmy w stanie poprawić naszą grę. Musimy być lepsi w defensywie, ponieważ w tej chwili dajemy zbyt wiele okazji przeciwnikom.

 

Ojciec Andreasa Christensena mówi, że jego syn może opuścić Chelsea w styczniu...

– Ojciec? Nie jestem tym zainteresowany... ojciec? Nie. Co mogę powiedzieć? Myślę, że w pierwszej części sezonu David Luiz i Antonio Rudiger grają bardzo dobrze, więc nie jest łatwo. Mogę też powiedzieć, że w ostatnich sześciu meczach, Christensen grał w trzech. Może to nie jest ważne dla jego ojca, ale dla nas tak.

 

Co więcej może zrobić Andreas?

– Jest bardzo młody, myślę, że musi się poprawić. Uważam, że jest obrońcą dobrym technicznie, więc jest odpowiedni dla mnie i mojego zespołu. Myślę, że w przyszłości będzie grał bardzo często.

 

Czy nadal masz cierpliwość do Alvaro Moraty?

– Myślę, że nie znają mnie bardzo dobrze. Nie mogę skupiać się na rynku transferowym w tym momencie. Jestem całkowicie skoncentrowany na moim zespole i na podnoszeniu umiejętności moich piłkarzy. W ostatnim miesiącu Morata gra lepiej. Przez ostatnie trzy dni bardzo dobrze radził sobie na treningach, bardzo dobrze.

Źródło: london.football

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close