Konferencja prasowa Thomasa Tuchela po meczu z Sheffield United
Dodano: 21.03.2021 18:34 / Ostatnia aktualizacja: 22.03.2021 05:55Jak można było się spodziewać Chelsea melduje się w półfinale Pucharu Anglii. Piłkarze Thomasa Tuchela w ćwierćfinałowym meczu pokonali ekipę Sheffield United 2:0, a sam szkoleniowiec The Blues po ostatnim gwizdku arbitra odpowiedział na kilka pytań związanych właśnie z tym starciem.
Czy spodziewałeś się większej wydajności swojego zespołu w tym spotkaniu?
– Czy spodziewałem się lepszego występu? Tak, ale to był nasz czternasty mecz z rzędu. Po meczu z Atlético poczułem lekkie zmęczenie w zespole, ale to spotkanie przyniosło nam ulgę. Mecz przeciwko drużynie z Madrytu był dla nas sporym wysiłkiem psychicznym. Nie wprowadziliśmy dziś wielu zmian w składzie, ale musimy patrzeć też na zawodników, którzy już jutro wyjadą na zgrupowania swoich reprezentacji, co dodatkowo skomplikowało nam sytuację. Nie byłem w stu procentach przekonany, że możemy kontynuować naszą dobrą grę w tym spotkaniu.
– Powiedziałem piłkarzom żeby nie byli dziś zbyt intensywni. Zagraliśmy dobry mecz, popracujemy nad szczegółami, ale nie spodziewałbym się wiele więcej po tym meczu. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze, a w drugiej Christian miał okazję, aby zwiększyć nasze prowadzenie. W pewnym momencie straciliśmy kontrolę nad tym spotkaniem i przez spory fragment musieliśmy cierpieć. Nasz rywal również miał dzisiaj dogodne okazje do zdobycia bramki, ale na szczęście udało nam się zachować czyste konto. Po tylu ciężkich spotkaniach zdecydowanie to wszystko można łatwo usprawiedliwić. Chłopakom należą się wielkie gratulacje za ten mecz.
Byłeś wcześniej na Wembley jako piłkarz lub zawodnik?
– Nie przypominam sobie żebym był tam kiedykolwiek wcześniej. Najwyraźniej to był mój cel, aby móc odwiedzić ten stadion. Udało nam się awansować do półfinału na Wembley i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.
Czy to kontuzja spowodowała, że Tammy Abraham opuścił dzisiejszy mecz?
– Tak, wczoraj Tammy zrezygnował z treningu po pięciominutowej rozgrzewce więc nie było szans żeby dołączył do reszty drużyny w tym spotkaniu. Ciągle doskwiera mu ten sam uraz, z którym borykał się do tej pory. Musiał opuścić wczorajszy trening, nie było innego wyjścia.
Czy ważniejszą rzeczą dla Abrahama jest w tym momencie powrót do gry niż myślenie o wskoczeniu do pierwszego składu?
– Zdecydowanie tak. Tammy musi teraz myśleć o powrocie do formy i powoli, krok po kroczku walczyć o swój powrót. Musi być głodny gry i pełny pozytywnej energii, to klucz do sukcesu. Nie ma teraz czasu na myślenie o pierwszej jedenastce, ponieważ był niedostępny dla nas w kilku meczach, niestety zbyt wielu meczach. To oczywiście nie jego wina, bowiem on ciągle pragnie wrócić na boisko. Zbyt wczesny jego powrót mógłbym mu tylko zaszkodzić. Podczas, gdy inni będą na zgrupowaniach, Tammy będzie trenował indywidualnie. To będzie dla niego coś w rodzaju restartu i mamy nadzieje, że dobrze wykorzysta te dwa tygodnie.
Czy Hakim Ziyech i Édouard Mendy pojadą na zgrupowania swoich reprezentacji?
– Hakim pojedzie normalnie jak każdy inny powołany piłkarz. Édouard zostaje z nami, ponieważ będzie musiał udać się do dentysty. Jest to rzecz, którą trzeba zrobić więc zrobimy to teraz.
- Źródło: Football.London
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.