Le Parisen: Największe kluby Europy za stworzeniem Superligi
Dodano: 29.01.2021 12:37 / Ostatnia aktualizacja: 29.01.2021 12:37Jak donosi Le Parisen, 15 klubów w Europie jest chętnych wziąć udział w projekcie, który łączyłby najsilniejsze i najbardziej rozpoznawanie drużyny w jednych rozgrywkach. Jednym z tych zespołów jest londyńska Chelsea.
Do tej pory projekt wydawał się mrzonką najbogatszych klubów w Europie, jednak obecnie idea Superligi, rozgrywek dla elity piłkarskiej, wydaje się coraz bardziej prawdopodobna. Źródła donoszą, że Chelsea chciałaby, aby ten projekt odniósł sukces, pomimo niechęci i prawdopodobnego wstrząsu w europejskiej piłce, jakie spowodowałoby zrealizowanie tego planu.
Według Le Parisen, jednym z 15 klubów, które planują wzięcie udziału w takim formacie rozgrywek jest Chelsea, ponieważ byłoby to korzystne pod kątem biznesowym, a także pozwoliłoby potwierdzić ich status wśród największych klubów na kontynencie. W tych rozgrywkach miałoby brać udział 15 stałych drużyn oraz pięć klubów gościnnych, które byłyby inne w każdym sezonie. Roczna rywalizacja wszystkich drużyn miałby się kończyć fazą Play-off.
FIFA oraz UEFA chcą zniechęcić hegemonów europejskiego futbolu od brania udziału w tym projekcie, grożąc wykluczeniem zawodników biorących udział w takich rozgrywkach, na mecze drużyn narodowych podczas Mistrzostw Świata, czy Mistrzostw Europy. Możliwe, że jednak nie zniechęci to wielkich klubów chętnych wzięcia udziału w tak prestiżowych rozgrywkach.
Główną siłą projektu stworzenia Superligi jest aspekt finansowy. Zgodnie z dokumentami, do których dotarło Le Parisen, Uczestnicy rozgrywek podzieliłyby się pulą nagród wynoszącą łącznie cztery miliardy euro, a zespoły, które uplasują się w pierwszej szóstce zarobią po około 350 milionów euro, czyli cztery razy więcej, niż obecnie zarabia zwycięzca Ligi Mistrzów.
- Źródło: Le Parisen
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Na moje to totalnie bez sensu xd
Pieniądze kosmiczne, ale kwestia czy lepiej oglądać n-ty raz mecze z tymi samymi drużynami czy co sezon z innymi ogórkami. Według mnie LM to nie jest taki zły twór i może przynosić emocje jak choćby Legia-Real w Warszawie.
To by było jawne morderstwo piłki nożnej. Większość lig by na tym nie ucierpiała, nie mówiąc o tym, że cała ta Superliga by się przejadła za sezon, dwa.