Podsumowanie 20. kolejki Premier League + skróty meczów

Autor: Stanisław Dettlaff Dodano: 29.01.2021 10:41 / Ostatnia aktualizacja: 29.01.2021 10:41

Przepiękne bramki i pojedynek Mourinho vs Klopp! Zapraszamy do zapoznania się ze skrótami meczów oraz krótkim podsumowaniem 20. kolejki Premier League.

 

 

Skróty meczów:

 

Newcastle vs Leeds (1:2)

 

 

Gospodarze przegrali to spotkanie po golu Raphinhi (17. minuta) i bramce Jacka Harrisona w 61. minucie. Gol strzelony przez Anglika okazał się najlepszym elementem tego spotkania. Harrison z bliskiej odległości pokonał Darlowa strzałem z powietrza i zapewnił swojej drużynie trzy punkty. Sroki zdołały jednak zdobyć kontaktową bramkę w tym meczu, a dokonał tego Miguel Almirón.

 

Warto zapamiętać:

• Ładna bramka Jacka Harrisona

 

Crystal Palace vs West Ham (2:3)

 

 

Strzelanie rozpoczął Wilfried Zaha, który już w trzeciej minucie pokonał golkipera Młotów celnym uderzeniem z dystansu. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź ze strony gości, gdyż ci już w 9. minucie zdołali wyrównać. Tomáš Souček mocnym uderzeniem głową nie pozostawił Guaicie żadnych szans. Czech w 25. minucie ponownie trafił do siatki gospodarzy i wyprowadził Młoty na jednobramkowe prowadzenie. Bramka na 3:1 padła w 65. minucie po strzale z główki Craiga Dawsona. Ostatnie, a zarazem piąte trafienie padło w w 97. minucie meczu po strzale Michy'ego Batshuayia.

 

Warto zapamiętać:

• Tomáš Souček z dubletem

 

West Brom vs Manchester City (0:5)

 

 

Manchester City bezproblemowo rozprawił się z gospodarzami The Hawthorns aż pięć do zera. Bramki dla Obywateli strzelali: İlkay Gündoğan (2), João Cancelo, Riyad Mahrez i Raheem Sterling. Tak jak zawsze w przypadku zawodników Guardioli możemy śmiało powiedzieć: co bramka, to ładniejsza. Najbardziej efektywnymi strzałami popisali się z pewnością İlkay Gündoğan oraz João Cancelo. Obaj zagrali wyśmienity mecz i wygląda na to, że na chwilę obecną są pewniakami w składzie The Cityzens.

 

Warto zapamiętać:

• Piękna bramka Cancelo

• Ładne trafienie İlkaya Gündoğana

 

Southampton vs Arsenal (1:3)

 

 

Choć to gospodarze pierwsi trafili do siatki, to jednak Kanonierzy pozostali niewruszeni i pewnie wygrali ten pojedynek. Już w 3. minucie Stuart Armstrong, po wrzutce Jamesa Warda-Prowse'a, skierował piłkę do bramki Bernda Leno. Niespełna osiem minut później padła bramka na 1:1 strzelona przez Nicolasa Pépé. W 39. minucie to Bukayo Saka dostał dobre podanie od Lacazetta i wyprowadził Arsenal na prowadznie, a w drugiej połowie ponownie zadziałała współpraca na linii Lacazette-Saka, lecz tym razem to Francuz wpisał się na listę strzelców.

 

Warto zapamiętać:

• Bardzo dobry mecz w wykonaniu Kanonierów, a w szczególności Bukayo Saki

 

Chelsea vs Wolves (0:0)

 

 

Debiu Tuchela na zero z tyłu i niestety dla kibiców The Blues, również na zero z przodu. Piłkarze niemieckiego szkoleniowca zagrali dobry mecz i skutecznie stłamsili zawodników Wilków na ich własnej połowie. Niestety w szeregach gospodarzy zabrakło tego ,,ostatniego podania", które mogło odmienić obraz gry.

 

Warto zapamiętać:

• Debiut Thomasa Tuchela w roli szkoleniowca Chelsea

• Mnóstwo podań wymienionych przez piłkarzy The Blues

 

Burnley vs Aston Villa (3:2)

 

 

Szokujący mecz na Turf Moor! Ekipa Seana Dyche'a wygrała z Aston Villą aż 3:2. W pierwszej połowie padła tylko jedna bramka po strzale Olliego Watkinsa, lecz w drugiej części przyszło nam oglądać prawdziwą kanonadę goli. W 52. minucie Ben Mee pokonał Emiliano Martíneza strzałem głową, a kilkanaście minut później to The Villans odleleźli drogę do bramki Nicka Pope'a i ponownie wyszli na prowadzenie, tym razem po uderzeniu Jacka Grealisha. Zawodnicy gospodarzy dość szybko otrząsneli się po straconej bramce i w 76. minucie Dwight McNeil zdobył kuriozalną bramkę. Anglik mocno zacentrował piłkę w pole karne, lecz futbolówka przeleciała między zawodnikami i wylądował w siatce. Zwycięski gol dla ekipy The Clarets padł w 79. minucie, po strzale z główki Chrisa Wooda. Przy obu ostatnich golach dla gospodarzy, ewidentnie zawinił Emiliano Martínez, który nie zachował odpowiedniej koncentracji na bramce.

 

Warto zapamiętać:

• Słaby mecz w wykonaniu Emiliano Martíneza

• Świetny comeback gospodarzy

 

Brighton vs Fulham (0:0)

 

 

Bezbramkowy remis na Falmer Stadium. Obie drużyny miały swoje szanse na zdobycie gola, lecz ich nie wykorzystały. Dobrą postawą popisali się obaj bramkarze, a w szczególności golkiper Fulham, który kilkakrotnie ratował gości przed stratą bramki.

 

Warto zapamiętać:

• Świetna postawa Alphonso Areoli

 

Manchester United vs Sheffield United (1:2)

 

 

Mamy sensację w Teatrze Marzeń! Patrząc na to spotkanie przed rozpoczęciem kolejki mogliśmy być niemal pewni, że ekipa Ole Gunnara Solskjæra zajmująca dotychczas 1. miejsce w tabeli gładko rozprawi się z zespołem z Bramall Lane. Jednak stało się inaczej. Od pierwszego gwizdka ekipa z czerwonej części Manchesteru utrzymywała się przy piłce i nacierała na drużynę Szabelek, jednak mieli oni problemy z wykończeniem akcji, które ciągnęły się za nimi cały mecz. W 23. minucie po wrzutce Johna Flecka z rzutu rożnego Kean Bryan po niemałym zamieszaniu w polu bramkowym Davida de Gei wykorzystał okazję i głową umieścił piłkę w siatce. Czerwone Diabły zabrały się do odrabiania strat, lecz nadal miały problem z wykończeniem. Nie ułatwiała im tego dobra dyspozycja obronna Sheffield. Już w drugiej połowie Phil Jagielka zgubił krycie Harry'ego Maguire'a przy rzucie rożnym i strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Jednak już 10 minut później w jednej z niewielu akcji ofensywnych The Blades, piłka po strzale Olivera Burke’a niefortunnie odbiła się od Axela Tuanzebe i odbijając się od poprzeczki wpadła do bramki gospodarzy. Manchester United próbował jeszcze wyrównać wprowadzając na boisko Luke’a Shawa i Donny’ego Van de Beeka, lecz to obrona Sheffield okazała się lepsza i w rezultacie Szabelki wywiozły z Old Trafford komplet punktów.

 

Warto zapamiętać :

• Świetna dyspozycja całego zespołu Sheffield United

• Ważne potknięcie Manchesteru United w drodzę po mistrzostwo

 

Everton vs Leicester (1:1)

 

 

Jeśli chodzi o statystyki pomeczowe, to jasno ukazują nam, że Leicester przeważało w tym meczu. To jednak nie pomogło im w zagarnięciu trzech punktów na koniec spotkania. Pierwsza bramka została strzelona przez ekipę Carlo Ancelottiego w 30. minucie. James Rodríguez pięknym uderzeniem z dystansu pokonał Kaspera Schmeichela, który mógł tylko przyglądać się, jak piłka wlatuje do jego bramki odbijając się jeszcze od słupka. Na wyrównującego gola przyszło nam czekać do 67. minuty, wtedy to Youri Tielemans oddał mocny strzał zza pola karnego, lecz zmierzał on wprost na bramkarza The Toffees, który jednak niechlujną interwencją pozwolił futbolówce znaleźć się w siatce. Mecz zakończył się remisem 1:1.

 

Warto zapamiętać:

• Fenomenalna bramka z dystansu Jamesa Rodrígueza

 

Tottenham vs Liverpool (1:3)

 

 

20. kolejka Premier League zakończyła się prawdziwą piłkarską batalią, a mianowicie starciem Kogutów z The Reds. Ich ostatnie spotkanie zakończyło się zwycięstwem ekipy Jürgena Kloppa 2:1. Tym razem zawodnicy z Anfield znów zdobyli trzy punkty, lecz z lekko innym rezultatem. Choć gospodarze strzelili w 3. minucie bramkę, to jednak nie została ona uznana ze względu na spalonego i w rezultacie strzelanie w tym meczu rozpoczęło się pod koniec pierwszej połowy. Wtedy to Roberto Firmino z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki Llorisa i wyprowadził The Reds na prowadzenie. Druga połowa była już znacznie lepsza. Zaczęła się od świetnego gola strzelonego z woleja przez Trenta Alexandra-Arnolda. Na odpowiedź ekipy José Mourinho nie przyszło nam długo czekać. W 49. minucie Pierre Højbjerg przysłowiowo, załadował potężną bombę na bramkę Alissona Beckera i swoją bramką zagrzał Koguty do dalszej walki. Niestety marzenia gospodarzy o wyrównaniu przeminęły w chwili gdy w 65. minucie błąd Joe Rodona pewnie wykorzystał Sadio Mané, który zarazem przypieczentował drugie już zwycięstwo Liverpoolu z Tottenhamem w tym sezonie.

 

Warto zapamiętać:

• Świetne uderzenie Pierre Emila Højbjerga

 

 

Krótkie podsumowanie 20. kolejki Premier League:

 

Lider tabeli: Manchester City

TOP 4 (od góry): Manchester City, Manchester United, Leicester, Liverpool

Strefa spadkowa (od dołu): Sheffield, West Brom, Fulham

 

 

TOP 3 momenty 20. kolejki Premier League:

 

• Wyśmienity mecz w wykonaniu İlkaya Gündoğana i João Cancelo

• Piękne trafienie Pierre Emila Højbjerga

• Świetna bramka z dystansu Jamesa Rodrígueza

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close