Nie bez przyczyny Kaia Havertza oblewa krytyka ze strony dziennikarzy i kibiców w ostatnich miesiącach. Forma kupionego za 80 milionów euro zawodnika pozostawia sporo do życzenia. Frank Lampard zapewnia jednak, że jego podopieczny jest na dobrej drodze, aby powrócić do swojej najlepszej formy.

– Pracując z Kaiem nie zauważam, żeby brak chęci był przyczyną jego obecnej dyspozycji. To absolutny talent. To jest taki typ piłkarza, któremu chociaż coś by nie wychodziło przez pewien czas, to potem wskakuje na odpowiednie tory. Obserwowałem wielu podobnych zawodników tak wysokiej klasy w ostatnich latach. Jego pragnienie gry i obszar w jakim się porusza to spora rzecz. Liczby w tym przypadku nie kłamią.

– Czy w tym momencie jego pewność siebie znajduje się na odpowiednim poziomie? Z pewnością nie, ponieważ przechodzi przez trudny okres, tak samo jak inni piłkarze w tej drużynie. W tej chwili mogę porównywać Kaia do zawodników, którzy grali na jego pozycji będąc w jego wieku, takich jak Kevin De Bruyne czy Mohamed Salah. Odeszli z Chelsea i poświęcili trochę czasu poza Premier League, aby stać się gwiazdą tych rozgrywek.

– Nie chcę w ten sposób budować przekonania do samego siebie u Kaia lub nakładać presję, ale w takich przypadkach młodzi zawodnicy muszą mieć czas na dostosowanie się do nowego środowiska. Jego forma nie zmieni się radykalnie już po jednym spotkaniu, to może potrwać nawet parę miesięcy. W idealnym świecie moglibyśmy grać lepiej jako zespół i wszystko zawdzięczać właśnie jemu. Tak to nie działa, jednak chcę porzucić wszelkie wątpliwości w niebyt o tym, że Kaiowi brakuje ducha walki.

– Znam go dobrze, to dobry chłopak i moim zadaniem jest trenować go w taki sam sposób jak innych młodych zawodników, którzy przez ostatni sezon zyskali na znaczeniu. Z tego miejsca okazuję Kaiowi pełne wsparcie, chcąc dać mu więcej pewności siebie.

Zdaniem szkoleniowca Chelsea, obfite łowy na rynku transferowym minionego lata nie były lekkomyślne, podkreślając, że dokonane zakupy nie są tylko na obecną chwilę, ale również na dalszą przyszłość.

– Brak kibiców na trybunach ma jakiś wpływ na drużynę. Oczywiście to dotyczy każdego klubu Premier League, ale fani Chelsea zawsze gorąco wspierali zespół i zawodników, którzy dają z siebie wszystko i próbują walczyć do skutku. Każdy kibic wspierający ten klub w trudnych chwilach i doceniający fakt, ile udało się odnieść sukcesów przez ostatnie lata, chce, aby tacy piłkarze dobrze funkcjonowali w ekipie.

– Zawodnicy może trochę tęsknią za nimi i na pewno brakuje im tej atmosfery, ale muszą przebić się przez to, ponieważ w najbliższej przyszłości nie będziemy mogli liczyć na ich wsparcie z trybun – podsumował "Lamps".

Źródło: Chelsea FC