Konferencja Franka Lamparda po meczu z Leicester
Dodano: 20.01.2021 00:06 / Ostatnia aktualizacja: 20.01.2021 00:31Chelsea była kompletnie bezradna na tle Leicester City. Drużyna Franka Lamparda zasłużenie przegrała na King Power Stadium 0:2. To piątka porażka londyńczyków w ostatnich ośmiu ligowych meczach.
Trener "The Blues" zjawił się na pomeczowej konferencji, wygłaszając swój pogląd na minione spotkanie oraz odpowiadając na pytania dziennikarzy.
O swojej przyszłości
– Oczekiwania w tym klubie są ogromne. Ktoś może powiedzieć że to dobrze, a ktoś że źle. Decyzja nie należy do mnie. Niektóre rzeczy są poza moją kontrolą. Po takich występach jak ten ludzie zawsze będą zadawać pytania. Od pewnego czasu ten temat zaczyna się nasilać.
– To rozwojowa drużyna, ale nie mogę pozwolić na to, by utknąć w tym procesie. Podejmując się tej pracy zdawałem sobie sprawę, że będziemy przechodzić przez trudniejsze chwile. Musimy po prostu walczyć. Choć w grudniu wszystko było kwitnące, teraz już tak nie jest. Jestem jednak dobry w radzeniu sobie z presją.
O występie zespołu i ostatniej formie
– Jestem rozczarowany tym w jaki sposób straciliśmy oba gole. Jednym z kluczowych momentów jest utrzymywać się w grze od najwcześniejszej fazy meczu, jednak gdy przegrywa się 0:2 już w pierwszej połowie, obraz gry kompletnie inaczej wygląda.
– Moi piłkarze wiedzą, że przeciwnik był lepszy. Motywem przewodnim w naszym przypadku był letarg, kompletny brak chęci w poruszaniu się na boisku, co mogło być związane z brakiem pewności siebie. Zawodnicy nie potrafili wykonać podstawowych założeń i ustrzec się przed prostymi błędami. To musi zostać wypowiedziane.
– Widać było wiele momentów, gdzie nie było widać naszej zadziorności. Zbyt wielu piłkarzy nie przyłożyło się i ciężko było wypełnić im minimum, na które składa się bieganie, wykonanie sprintów i odnajdywanie się na pozycjach.
– Można powiedzieć, że trochę szczęście nam nie dopisywało, że faul był tuż poza polem karnym, gdy już myślałem, że karny zostanie nam przyznany. Nie chcę jednak opierać swojej wypowiedzi na tej sytuacji, bo byliśmy daleko od rozegrania dobrego spotkania.
– W drużynie są piłkarze, którzy nie grają na miarę swoich oczekiwań. To znany powszechnie fakt. Gdy zespół nie jest w formie, wtedy łatwiej znaleźć przyczynę. Z pewnością wielu rzeczom można zaradzić.
O rozczarowaniu faktem, że nie udaje się wycisnąć wiele z potencjału nowych zawodników
– Nie nazwałbym tego rozczarowaniem. Za każdym razem muszę wystawić jak najlepszy skład, który będzie w stanie wygrać mecz. Timo często rozpoczyna od pierwszej minuty, tak samo Ziyech. Nie mogę wystawić każdego na boisko. W kontekście indywidualności, na boisku zawodnicy nie prezentują swojego wysokiego poziomu.
O niskiej średniej wieku pierwszej jedenastki
– Z pewnością to nie było dla nich miłe uczucie po ostatnim gwizdku. W tym wypadku w szatni nie nastawiam się negatywnie na młodych chłopaków, ponieważ sami są rozczarowani wynikiem i będą musieli wyciągnąć wnioski po spotkaniu z rywalem, który wyglądał znacznie żywiej na naszym tle.
– Miesiąc temu ten zespół wyglądał zupełnie inaczej. Przeciwko Leeds wszystko wychodziło płynnie, wnieśliśmy w ten mecz spore pokłady energii i jakości. To ogromna lekcja dla wielu z nich. Jeśli uważa się, że wszystko gra, wtedy można łatwo utracić pewność siebie i zwolnić obroty. Wtedy należy samego z siebie jak najszybciej wydobyć z tej pułapki.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Lampard rozmienił swoją LEGENDĘ na drobne.
Lampard ! wstydu oszczędź jak nie sobie ( bo już straciłeś resztki) to nam!
Tam się coś popsuło w głowach a nie w taktyce. Zrozumiemcie to. Nie ma różnicy kto zagra skoro nie ma lidera ktory w gorszym komentach weźmie odpowiedzialność za grę. Nie ma chęci walczyć. Wszytko jest na chodzoneggo. Widać że tu już nikt nie wierzy a na boisko to widać najlepiej jak obrońcy graja do siebie i nie ma komu podać bo wszyscy stoja i się patrzą...
Wypowiedź jak najbardziej jest logiczna. Czekam na wyjście z tego kryzysu i nie przestaję wierzyć ale staje się to coraz trudniejsze.. :(
Ileż można jeszcze czekać na zwolnienie tego "trenera"?!
oby lampi bo cie wyjebia
Ustaw zespół 4-2-3-1 i będą grać wszyscy werner zyiech havertz pulisic
Przecież już tak graliśmy wiele razy w tym sezonie i była padaka... Ja się dziwię, że Frank nie próbuje 3-4-3. Mamy do tego dobrych piłkarzy i w zeszłym sezonie dobrze szło w tym ustawieniu.