10 pytań: Kurt Zouma

Autor: Mariusz Lentowicz Dodano: 13.01.2021 12:08 / Ostatnia aktualizacja: 03.02.2021 09:48

Kurt Zouma jest jednym z najbardziej wyróżniających się graczy Chelsea w tym sezonie. W poniższym wywiadzie opowiada on o swoich początkach na Stamford Bridge, swoim rozwoju na przestrzeni lat oraz jego dokonaniach strzeleckich w aktualnych rozgrywkach.  

 

W zeszłym sezonie Zouma rozegrał najwięcej spotkań ze wszystkich środkowych obrońców Chelsea i wygląda na to, że w tym będzie podobnie. Francuz ominął tylko dwa spotkania ligowe w trwającym sezonie. Jego doskonała forma została zauważona przez Didiera Deschampsa, który powołał go na spotkania reprezentacji Francji.

 

Kurt, czy uważasz, że twoja sytuacja w zespole jest najbardziej stabilna od momentu przybycia na Stamford Bridge w 2014 roku?

 

– Może tak jest, po przybyciu tutaj również czułem, że moja pozycja jest stabilna. Potem doznałem kontuzji, a następnie musiałem zostać wypożyczony. W tym momencie czuje się podobnie, jak czułem się po przybyciu do drużyny.

 

Jak bardzo zmieniła się Chelsea od kiedy przybyłeś do drużyny w 2014 roku?

 

­– Wydaję mi się, że to wciąż to samo miejsce. Zmienili się tylko piłkarze oraz menedżer.

 

Jak myślisz, w jaki sposób rozwinąłeś się tutaj zarówno jako gracz oraz jako człowiek?

 

­– Kiedy tutaj przyjechałem byłem bardzo młody. Miałem zaledwie 19 lat i musiałem sobie poradzić w nowym kraju, więc wszystkiego się uczyłem. Dorastałem jako osoba. Miałem również dzieci, które mi w tym pomogły. Teraz czuje się bardziej doświadczony. Kiedy widzę tak wielu młodych chłopaków w drużynie, mam wrażenie, że jestem już prawie stary!

 

­– Rozwinąłem się pod wieloma względami, również tym umysłowym. Nauczyłem się radzić sobie z różnymi sprawami zarówno wtedy, kiedy idzie dobrze, jak i wtedy gdy nie wszystko się układa. Nauczyłem się pracy, którą muszą wykonywać każdego dnia, jak chociażby treningi na siłowni. Myślę, że poprawiłem też swoją grę pod aspektem fizycznym oraz taktycznym, a teraz nawet strzelam gole. Mam nadzieję, że dalej tak będzie.

 

Jak ważny był dla ciebie długi kontrakt, który otrzymałeś w 2017 roku, przed wypożyczeniem do Stoke City? Czy czułeś, że klub chce abyś tutaj pozostał w przyszłości?

 

­– Miałem długą przerwę z powodu kontuzji, a klub dał mi szansę na wypożyczenie, podczas którego mogłem wrócić do formy i pokazać, że mogę wrócić do składu The Blues. Byłem za to wdzięczny. Wypożyczenie nie było dla mnie proste, ale mogłem dzięki temu wrócić na boisko. Ten okres bardzo mi pomógł w powrocie do drużyny Chelsea. Tak więc ten kontrakt bardzo mi pomógł. Czasami gdy piłkarz idzie na wypożyczenie, nie wie czy ma szansę wrócić do składu swojej drużyny, ale ja byłem przekonany, że tu wrócę.

 

Co jest kluczem do twojej dobrej formy w tym sezonie?

 

­– Treningi oraz moi koledzy z drużyny. Bardzo mi pomagają w sprawach technicznych i chętnie udzielają porad.

 

Czego się nauczyłeś od Thiago Silvy?

 

­– To bardzo spokojny facet. Ma doświadczenie. Wie na czym polega ta gra. Zdobył wiele trofeów. Zawsze potrafi się dobrze ustawić w obronie, gdy nie ma piłki, a jeśli ją ma potrafi znaleźć dobre podanie. Jest także liderem z drużynie, więc mogę się od niego nauczyć wielu rzeczy.

 

W tym sezonie strzeliłeś już cztery gole w Premier League. Jaką masz strategię na stałe fragmenty gry?

 

­– Tak na prawdę, nie mam specjalnej strategii. Po prostu czuję się bardziej pewny siebie. Personel techniczny obdarzył mnie większym zaufaniem, więc teraz gdy jest dośrodkowanie, wiem że jestem w stanie strzelić bramkę, która może coś zmienić. Determinacja i pewność siebie to bardzo ważne cechy przy stałych fragmentach gry.

 

Jak udaje ci się zawisnąć w powietrzu tak długo?

 

­– Szczerze, to nie mam pojęcia, po prostu się z tym urodziłem.

 

O czym myślisz, kiedy strzelasz głową na bramkę?

 

­– Po pierwsze, najpierw muszę odpowiednio uderzyć piłkę. Najważniejszy jest odpowiedni kontakt oraz skierowanie futbolówki w kierunku bramki. Wiem, że jeżeli użyje odpowiedniej siły, to taki strzał może być bardzo niebezpieczny dla rywala.

 

Czy ustaliłeś swoje cele na ten sezon? John Terry niedawno pisał na swoim instagramie, że możesz go wkrótce dogonić…

 

­– Tak, wiem, widziałem to. Powoli zbliżam się do jego wyniku, ale żeby to osiągnąć musze dalej robić to samo.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close