Jak donosi David Ornstein z serwisu ,,The Athletic", piątkowy mecz Chelsea z Fulham może zostać przeniesiony z piątku na sobotę. Całe zamieszanie jest spowodowane pojawieniem się ogniska koronawirusa w drużynie Aston Villi.

The Villans mieli się zmierzyć w środę z Tottenhamem, ale obecnie są prowadzone rozmowy dotyczące ewentualnego przesunięcia tego spotkania. Na jego miejsce miałoby wskoczyć spotkanie Tottenhamu z Fulham, które pierwotnie miało się odbyć 30 grudnia.

The Cottagers nie są zachwyceni tym pomysłem, ponieważ dwa dni później muszą rywalizować z podopiecznymi Franka Lamparda, a w sobotę musieli rozegrać aż 120 minut w meczu Pucharu Anglii. Według Simona Stone'a z BBC Scott Parker dowiedział się dopiero wczoraj, że w środę jego drużynę może czekać kolejne spotkanie i jest z tego faktu bardzo niezadowolony, ponieważ taka sytuacja całkowicie dezorganizuje mu ustalony cykl treningowy.

Na razie nie zostały podjęte żadne oficjalne decyzje, ale władze ligi rozważają przeniesienie spotkania Fulham – Chelsea na sobotę, żeby podopieczni Scotta Parkera mieli więcej czasu na odpoczynek przed starciem w derbach Londynu.

Aktualizacja (13:39)

Środowe spotkanie Aston Villa-Tottenham zostało odwołane. O tej samej porze Koguty podejmą Fulham, a w związku z zaistniałą sytuacją, piątkowe spotkanie The Cottagers z Chelsea zostało przeniesione na sobotę na godzinę 18:30 (polskiego czasu), informuje Matt Law z "The Telegraph".

Informacja ta została potwierdzona przez Fulham oraz Chelsea.

Źródło: The Athletic, BBC