Duet zawodników Chelsea, Christian Pulisic oraz Kai Havertz, nie pojedzie z Chelsea na wyjazdowy mecz Premier League z Newcastle United - poinformował Simon Johnson.

Havertz opuścił ostatnie dwa mecze "The Blues" przez zakażenie koronawirusem. W związku z obowiązkową kwarantanną, pomocnik nie wyleciał także na zgrupowanie reprezentacji Niemiec. Przez cały okres choroby piłkarz mógł wykonywać tylko parę pewnych ćwiczeń.

Najdroższy zawodnik Chelsea stawi się na kolejnych treningach przed sobotnim spotkaniem. Dziennikarz The Athletic podaje jednak, że w związku oddziaływaniem wirusa na kondycję, Kai pozostanie w Cobham. Na uwadze znajduje się także fakt, że w przeciągu 43-dniowego maratonu ekipa ze Stamford Bridge rozegra aż 13 spotkań. Przewidywany powrót Havertza datuje się na najbliższe starcie w Lidze Mistrzów z Rennes.

Tydzień lub dwa będzie trzeba poczekać na powrót Pulisica. Amerykanin nadal zmaga się z tym samym urazem od momentu poślizgnięcia się na rozgrzewce przed meczem z Burnley 31 października. Po drodze miały nastąpić pewne komplikacje, które wzbraniają Lamparda od wystawiania go do kadry meczowej.

22-letni skrzydłowy w obecnym sezonie rozegrał łącznie 283 minuty. Na chwilę wybrał się także na zgrupowanie kadry USA, po czym powrócił do Cobham w celu dalszej rehabilitacji.

Powyższe informacje na jutrzejszej konferencji prasowej powinien potwierdzić sam Lampard. Spekuluje się także, że wątpliwy jest występ Thiago Silvy w związku z rozegraniem dwóch pełnych meczów dla reprezentacji Brazylii.

Optymistycznie z kolei wygląda sytuacja Bena Chilwella, który doznał urazu pleców podczas meczu z Belgią. Po chwili lewy defensor powrócił do treningów i prawdopodobnie ujrzymy go na inaugurację 9. kolejki.

Do bardzo dobrej formy meczowej powraca także Billy Gilmour, który przez ostatnie cztery miesiące leczył uraz kolana. Dzisiaj wystąpi w spotkaniu Chelsea U-23 przeciwko Bristol Rovers w ramach Papa John's Trophy.

Źródło: The Athletic