Boczni obrońcy w natarciu oraz Ziyech przecinający ostrza – analiza spotkania z Sheffield United
Dodano: 09.11.2020 07:54 / Ostatnia aktualizacja: 09.11.2020 07:56Chelsea odniosła w weekend okazałe zwycięstwo pomimo szybkiej straty bramki. Analiza pomeczowych statystyk pokazuje, że Hakim Ziyech nadal zapewnia to, co Lampard opisał jako dodatkową przewagę swojej drużyny - dzięki swoim umiejętnością kreowania gry stwarza przewagę we wszystkich sektorach boiska. W tym spotkaniu The Blues pokazali również, że są w stanie zagrozić rywalom z każdej strony.
Chelsea zdominowała obie flanki na boisku. Z prawej strony prymat wiedli Reece James grający za plecami Ziyecha, z kolei po lewej stronie znakomicie spisał się Ben Chilwell z Timo Wernerem. To właśnie te dwie strony boiska były ważnym tematem dyskusji przed sobotnim meczem.
– Wiele osób obecnie chwali nas za to, jak wygląda nasza gra na bokach boiska. Jestem z tego zadowolony i wciąż chcemy pracować nad tym elementem, ale jest jeszcze wiele aspektów w naszej grze, które wymagają poprawy, jak np. skuteczność w polu karnym przeciwnika – powiedział Lampard podczas piątkowej konferencji
Menadżer Chelsea w pomeczowych wypowiedziach podkreślił, że wygrany mecz 4:1 przez jego drużynę, był najlepszym spotkaniem w ich wykonaniu w obecnym sezonie.
Podobnie jak w meczu z Burnley, większość akcji Chelsea było rozgrywanych prawą stroną boiska, głównie za sprawą Ziyecha, który aktywnie uczestniczył w kreowaniu akcji, jednak należy pamiętać, jak duży wpływ na sobotnie spotkanie miała lewa flanka – Chilwell oraz Werner.
Co ciekawe, to właśnie grający na lewej obronie Ben Chilwell, był graczem, który podczas meczu oddał największą liczbę celnych strzałów na bramkę rywala, wliczając w to strzał dający prowadzenie 2:1. Młody Anglik dodatkowo zaliczył dwa kluczowe podania do swoich partnerów z drużyny, czyli zagrania, które bezpośrednio prowadzą do sytuacji bramkowej
Tammy Abraham oddał w tym spotkaniu najwięcej strzałów na bramkę przeciwnika (4), w tym trafienie wyrównujące stan meczu. Środkowy napastnik The Blues zagrał aż cztery kluczowe podania, lecz nawet tak imponujący wynik nie może się równać z sześcioma zagraniami tego typu wykonanymi przez Ziyecha. Marokańczyk dodatkowo dwukrotnie asystował przy golach swoich kolegów – dośrodkował piłkę do Bena Chilwella gdy ten zamykał akcję w polu karnym The Blades oraz wykonał rzut rożny, po którym Thiago Silva strzelił bramkę podwyższając wynik meczu na 3:1.
Warto również wspomnieć, że Hakim jest pierwszym graczem w tym sezonie Premier League, który podczas jednego meczu wykreował swoim partnerom z drużyny aż sześć sytuacji podbramkowych.
Zawodnicy z Sheffield zdecydowanie nie mogli sobie poradzić w tym spotkaniu z grą byłego zawodnika Ajaxu, czego dowodem jest fakt, iż był on czterokrotnie faulowany w meczu – najwięcej spośród wszystkich zawodników.
Choć postawa Ziyecha była imponująca, należy również wyróżnić grę Reec’a Jamesa, który był najczęściej dośrodkowującym graczem na boisku, wykonał sześć takich podań. Następni w tej klasyfikacji są: Hakim (5) oraz Mount (4).
Reece James rozegrał spotkanie z dużym rozmachem, a dodatkowo poniższa mapa pokazuje, że więcej kontaktów z piłką zaliczył on na połowie przeciwnika.
Thiago Silva przyzwyczaił kibiców Chelsea do tego, że zdominował on statystyki podań w tym sezonie. Tym razem nie było inaczej. Wykonał 114 podań, dla porównania najlepszy pod tym względem zawodnik Sheffield wykonał ich 42. Podania Thiago tym razem jednak nie okazały się najdokładniejsze, bowiem pod tym względem były gracz PSG musi ustąpić miejsca Jamesowi, którego zagrania były dokładne w 93,5 procentach. Dodatkowym stemplem w grze Chelsea wykonanym przez Brazylijczyka był zdobyty przez niego gol po rzucie rożnym.
N’Golo Kante zaczął w końcu grać, jak za najlepszych lat, a dodatkowo powiększył swój zakres działania do całej szerokości boiska, czego dowodem są dwa przechwyty piłki w jego wykonaniu właśnie w bocznych sektorach boiska.. Francuz wygrał pięć pojedynków o piłkę, co jest największą ilością wśród graczy Chelsea, tylko Max Lowe z Sheffield uzyskał taki sam wynik.
Chelsea oddała 20 strzałów na bramkę rywala, gdzie drużyna The Blades zdołała zaledwie sześć. The Blues ponownie zdominowali statystykę posiadania piłki, ponieważ znajdowali się przy niej przez 70 procent czasu gry i wygrali więcej starć o piłkę od swoich przeciwników. Seria pięciu czystych kont z rzędu dobiegła końca na początku spotkania, po rozegraniu rzutu rożnego przez Sheffield United, lecz kolejne stałe fragmenty gry w wykonaniu drużyny Wildera zostały znakomicie wybronione przez gospodarzy.
Zawodnicy Chelsea wygrali ostatnie cztery spotkania z 14 strzelonymi bramkami, a licznik spotkań, w których nikt nie zdołał ich pokonać wskazuje osiem. Ostatni raz The Blues zostali pokonani przez Tottenham w ramach rozgrywek Carabao Cup.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.