Kirby: Byłam zaskoczona bardziej niż ktokolwiek inny, kiedy okazało się, że piłka jest w bramce
Dodano: 06.10.2020 23:18 / Ostatnia aktualizacja: 06.10.2020 23:18Zwycięstwo Chelsea Women w meczu z Birmingham City sprawiło, że Fran Kirby - zdobywczyni zwycięskiego gola w tym spotkaniu, ma same pozytywne odczucia przed spotkaniem z Arsenalem w Pucharze Ligi Kobiet FA.
Przed Fran i jej koleżankami z drużyny najważniejsze jak dotąd pięć dni w tej szalonej kampanii. Już w środę zagrają z drużyną Arsenalu, a następnie w weekend zmierzą się z Manchesterem City w ramach rozgrywek ligowych.
W przeciwieństwie do poprzedniego domowego spotkania, w którym Chelsea Women wysoko wygrały z Bristol City Women, dominacja The Blues w West Midlands została nagrodzona tylko jednym golem. W pierwszych minutach gry Erin Cuthbert wypatrzyła niekrytą Kirby, a tej nie pozostało nic, jak tylko wyprowadzić zespół na prowadzenie.
– Jesteśmy po prostu szczęśliwe, że zdobyłyśmy trzy punkty i zachowałyśmy czyste konto. Wiemy, że mamy mało czasu na odpoczynek, więc analizujemy ten mecz, idziemy dalej i miejmy nadzieję, że wygramy z Arsenalem – mówi Kirby.
Najbardziej niezwykłe w meczu z Birmingham było to, że Fran Kirby zdobyła bramkę z główki, mimo że była jedną z najniższych zawodniczek na boisku. Ile razy wcześniej się to zdarzało?
– Niewiele! Byłam zaskoczona bardziej niż ktokolwiek inny, kiedy okazało się, że piłka jest w bramce. Wiedziałam, co robić, ale nie sądziłam, że piłka spadnie mi na głowę. Najważniejsze, że udało się zdobyć gola i zainkasować trzy punkty.
– Zawodniczki Birmingham broniły się naprawdę dobrze. Jako napastnik chcesz strzelać gole i wykorzystywać swoje szanse, ale głównym celem dla nas było trzymanie się zadań taktycznych - zachowanie czystego konta oraz dyscyplina defensywna - i zrobiłyśmy to. Jeśli uda nam się zdobyć więcej goli, to świetnie, ale najważniejsze to zachować czyste konto.
Kirby, która wróciła do rywalizacji we wrześniu, po dziewięciu miesiącach zmagania się z kontuzją, zapewniła, że jest wystarczająco sprawna, aby grać tydzień po tygodniu.
– Czuję się w 100% sprawna. Nie grałbym, gdyby tak nie było. To najważniejsza rzecz, której nauczyłam się w swojej karierze. Muszę się upewnić, że dbam o siebie i że za każdym razem, gdy wychodzę na boisko, jestem w pełni gotowa do działania. Czuję się naprawdę dobrze, więc mam nadzieję, że wszystko będzie szło w dobrym kierunku. Jestem w naprawdę dobrym miejscu i mam nadzieję, że będę mogła dalej się rozwijać. Jeśli chodzi o zespół, świadomość, że mamy tak wiele dobrych zawodniczek, które mogą wejść do gry za mnie, dodatkowo motywuje mnie do ciężkiej pracy.
Fran Kirby grała w każdym meczu trwającego sezonu, w ostatnich dwóch wpisała się też na listę strzelczyń. Oby udało się przedłużyć tę passę.
- Źródło: chelseafc.com
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.