Co dalej z Hudsonem-Odoiem?

Autor: Maciej Stybel Dodano: 22.09.2020 14:01 / Ostatnia aktualizacja: 22.09.2020 14:01

Chelsea rozegrała w tym sezonie dopiero dwa spotkania, ale Hudson-Odoi może mieć już powody do niepokoju. Anglik wystąpił jedynie w meczu z Brighton i wszedł tylko na ostatnie 10 minut. W ostatnich dniach ponownie narastają spekulacje dotyczące jego przyszłości na Stamford Bridge.

 

Normalnie żaden piłkarz nie narzeka, kiedy nie wystąpi w dwóch pierwszych spotkaniach czy dostanie bardzo mało czasu na boisku. To początek sezonu i skład nie jest jeszcze ustabilizowany. Sytuacja Hudsona-Odoia jest jednak zupełnie inna. Od trzech miesięcy Anglik znajduje się na zapleczu pierwszej drużyny i na razie nie wydaję się, żeby w nowych rozgrywkach ten stan miał ulec zmianie. Na początku tego roku kalendarzowego 19-latek w sześciu meczach z rzędu wychodził w wyjściowej jedenastce. Kontuzja nie pozwoliła Hudsonowi-Odoiowi na kontynuowanie tej passy i od tego momentu angielski skrzydłowy rzadko kiedy przebywa na murawie.

 

Anglik doznał kolejnego urazu przed wznowieniem rozgrywek w czerwcu. Na 1350 minut, które Chelsea rozegrała po ,,restarcie" 19-latek otrzymał tylko 203 minuty. Warto wspomnieć, że rozegrał cały mecz z Bayernem na Allianz Arena, ale to było raczej spotkanie o małym ciężarze gatunkowym, ponieważ Die Roten tak naprawdę rozstrzygnęli sprawę awansu już na Stamford Bridge. Jutrzejsze spotkanie z Barnsley w ramach rozgrywek Carabao Cup może być dla Hudsona-Odoia szansą do pokazania się sztabowi szkoleniowemu i umocnienia swojej pozycji w zespole.

 

Jak donosi ,,The Athletic" niezależnie od jutrzejszego meczu, przedstawiciele Hudsona-Odoia chcą się niedługo spotkać z włodarzami Chelsea, żeby omówić sytuację swojego klienta. Pojawiły się też informacje, które mówiły o tym, że Anglik jest bliski odejścia na wypożyczenie do nieznanego nam zespołu, ale ludzie z otoczenia 19-latka zdementowali te doniesienia. Nie ma nic dziwnego w tym, że reprezentanci angielskiego skrzydłowego chcą jasno ustalić, jaka przyszłość czeka wychowanka klubu ze Stamford Bridge. Skoro Hudson-Odoi nie gra, kiedy kontuzjowani są Ziyech i Pulisic, to co stanie się po powrocie obydwu piłkarzy do zdrowia? Anglik chce zagrać na przyszłorocznych Mistrzostwach Europy i przy braku gry na pewno nie otrzyma powołania od Garetha Southgate'a.

 

Chelsea nie zaimponowała swoją formą w dwóch pierwszych spotkaniach nowego sezonu Premier League. Mecz z Brighton był średni, ale trzy punkty zostały zdobyte. W starciu z Liverpoolem były pewne pozytywne aspekty, ale czerwona kartka dla Christensena i błąd Kepy pozbawiły The Blues szansy na korzystny rezultat. Hudson-Odoi chce udowodnić, że zasługuje na grę w koszulce klubu ze Stamford Bridge. Podczas przerwy między obydwoma sezonami brał udział w indywidualnych sesjach treningowych i zaprezentował się solidnie w sparingu z Brighton oraz w meczach reprezentacji Anglii U-21 z Kosowem i Danią.

 

19-latek ma nadal bardzo duży potencjał, który nie został jeszcze w pełni ujawniony, częściowo przez problemy z licznymi kontuzjami. Warto tu zwrócić uwagę na uraz ścięgna Achillesa z kwietnia 2019 roku, który bardzo poważnie wpłynął na jego karierę. Anglikowi udało się jednak zdobyć 8 bramek i zaliczyć 11 asyst w 62 występach, co jak na jego wiek jest bardzo dobrym wynikiem. Te statystyki mogą tłumaczyć zainteresowanie innych klubów transferem angielskiego skrzydłowego. Ostatnio pojawiły się informacje o tym, że Bayern znowu zagiął parol na 19-letniego Anglika, ale jak rozumie ,,The Athletic" w kolejnych dniach po Hudsona-Odoia może zgłosić się inny duży klub.

 

Frank Lampard został zapytany o sytuację Hudsona-Odoia odpowiedział, że nie dziwi się jego rozczarowaniu, ponieważ każdy piłkarz chce grać jak najwięcej, ale Anglik musi się skupić na ciężkiej pracy na treningach, żeby odmienić swój los. Angielski menedżer odbył wiele rozmów z 19-letnim skrzydłowym w ciągu ostatnich 12 miesięcy i cały czas motywuje go do dalszego rozwoju. Lampard oczekuje od swoich zawodników żelaznej dyscypliny i Hudsonowi-Odoiowi na pewno nie pomogło znalezenie się na pierwszych stronach angielskich brukowców. 19-latek został oskarżony o gwałt, ale po przeprowadzeniu śledztwa oczyszczono go z tych zarzutów, co nie zmienia faktu, iż Anglik złamał zasady ustalone przez klub w czasie pandemii i na pewno nie zwiększył tym samym swoich szans na częstsze występy w podstawowym składzie. Mason Mount również złamał te obostrzenia, ale jego przypadek był mniej kontrowersyjny i 21-latek nie stracił swojego miejsca w podstawowym składzie

 

 

Nie da się zarzucić Callumowi Hudsonowi-Odoiowi, że nie przykłada się do treningów. Anglik chce grać dla Chelsea i brak występów może wynikać z tego, że musi odzyskać zaufanie trenera. Jeżeli tu leży problem, to 19-latek musi jak najszybciej wrócić do łask Franka Lamparda, ponieważ w innym przypadku jego odejście ze Stamford Bridge może stać się rzeczywistością.

Źródło: The Athletic

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

komentarzy:
23.09.2020 00:50

wypożyczyć to za parę milionów, z opcją wykupu za powiedzmy 70 mln euro i już

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close