Chelsea ma za sobą udany sezon na krajowym podwórku, jednak w fazie pucharowej Ligi Mistrzów doznała bolesnej porażki z Bayernem Monachium. Mason Mount z pokorą przyznał, że spotkania z zespołem mistrza Niemiec uświadomiły mu, jak dużo musi jeszcze pracować, by osiągnąć najwyższy poziom.

W dwumeczu Bawarczycy rozgromili piłkarzy z Londynu aż 7:1. The Blues nie potrafili nawiązać walki z przyszłymi triumfatorami całych rozgrywek.

– Liga Mistrzów to inny poziom. Mecze wyglądają inaczej. Bayern ma kilku niesamowitych piłkarzy najwyższej światowej klasy. Lewandowski, Kimmich, Thiago... nawet nie potrafiłem się do nich zbliżyć – przyznał Mason Mount.

– Piłka krążyła bardzo szybko. Kiedy grasz przeciwko takim piłkarzom, zastanawiasz się, w jaki sposób ich zatrzymać. To był dla mnie ważny moment. Ten dwumecz otworzył mi oczy. Uświadomiłem sobie, że to był inny poziom – poziom, który musimy osiągnąć. Jestem zdeterminowany, żeby ciężko pracować i wskoczyć na ten pułap.

– Bayern ma skład, który gra ze sobą od dawna, piłkarze znają się wzajemnie i są to piłkarze światowej klasy, którzy rozegrali tysiące meczów. Grali na mistrzostwach świata, Europy i w wielkich finałach Ligi Mistrzów.

– Przewaga Bayernu polegała właśnie na tym, że ich skład przeszedł przez te wszystkie wielkie mecze. My jesteśmy młodsi. Oczywiście, ciężko jest pogodzić się z porażką, ale takie mecze są bardzo pouczające. Dzięki tej porażce nauczyliśmy się więcej, niż gdybyśmy wygrali 3:0.

– Mamy za sobą trudny sezon, ale wycisnęliśmy z niego bardzo dużo, zdobyliśmy doświadczenie, dzięki któremu wrócimy silniejsi – dodał wychowanek The Blues.

Mateusz Ługowski

Źródło: SPORTbible