Mount: Chciałbym strzelać więcej bramek... tak jak Lampard

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 12.06.2020 17:01 / Ostatnia aktualizacja: 12.06.2020 17:01

Mason Mount jest jednym z najbardziej obiecujących piłkarzy młodego pokolenia w Europie. W tym sezonie młody pomocnik pełni ważną rolę w zespole Franka Lamparda i w zachodnim Londynie wszyscy pokładają w nim wielkie nadzieje.


Już za kilka dni rozgrywki Premier League zostaną wznowione. Piłkarze będą grali przy pustych trybunach i z pewnością będzie to dla nich nowe doświadczenie. Mason Mount przyznał, że w ostatnim czasie obejrzał kilka spotkań Bundesligi, gdzie mecze również odbywają się bez udziału publiczności.


– Obejrzałem kilka spotkań rozgrywanych w Niemczech więc dobrze było przekonać się, jak to wygląda bez kibiców. Wiemy, co nas czeka, gdy zaczniemy grać mecze w Premier League – przyznał Mason Mount.


– Gra przy pustych trybunach to zupełnie coś innego i piłkarze nie są do tego przyzwyczajeni, ale sam fakt, że możemy wrócić do gry jest czymś niesamowitym. Oczywiście, najważniejsze jest zachowanie zasad bezpieczeństwa, ponieważ zdrowie powinno być na pierwszym miejscu. Najpierw rozgrywki wznowiono w Niemczech, a niebawem my podążymy ich krokiem, co jest niezwykle ekscytujące.


Gdy piłkarze trenowali w domach, Mason Mount nie korzystał z usług fryzjerskich i nie uczynił tego w dalszym ciągu. Po powrocie do Cobham Anglik pokazał nową fryzurę, której jak sam przyznał, nie zamierza na razie zmieniać.


– Kiedyś miałem o wiele krótsze włosy! Trzeba pracować tak, jak pracowało się podczas izolacji, ale w ogóle nie myślę o tym, że moje włosy są troszkę dłuższe. Myślę, że zatrzymam taką fryzurę na jakiś czas. Ostatnio miałem szansę pozwolić im trochę podrosnąć.


– Cały czas miałem kontakt z chłopakami, wysyłaliśmy wiadomości na WhatsAppie albo dzwoniliśmy do siebie na Zoomie, dzięki czemu mieliśmy kilka sesji treningowych online. Mamy naprawdę dobrą atmosferę w drużynie i chcieliśmy ją podtrzymywać, nawet podczas tego trudnego okresu.


Mason Mount przyznał, że wielki wpływ na jego karierę ma Frank Lampard. Młody pomocnik przyznał, że praca z legendą Chelsea to dla niego wielki zaszczyt i dąży do tego, by w jak największym stopniu dorównać swojemu mentorowi.


– Mam niebywałe szczęście, że mogę pracować z Lampardem, najpierw w Derby, a w tym sezonie w Chelsea. Menedżer jest dla mnie wspaniały, zawsze daje mi rady i zachęca do nauki i rozwoju. Każda minuta tego sezonu była dla mnie wyjątkowa i miejmy nadzieję, że będziemy mogli wrócić i dokończyć sezon.


– Bardzo chciałbym dodać do swoich występów więcej bramek. Chciałbym strzelać tak, jak Frank, kiedy grał dla Chelsea. Jeśli uda mi się strzelić choćby połowę bramek w porównaniu do jego dorobku, to będę bardzo szczęśliwy. Frank był dominatorem jeśli chodzi o pomocników strzelających bramki.


– Chciałbym także odnieść takie sukcesy jak on. Kiedy jesteś dzieckiem, marzysz o wygrywaniu pucharów i teraz jest tak samo. Chcemy wygrywać trofea i widzieć taką Chelsea, jaką była ona za czasów Lamparda, aspirujemy do tego – dodał Mount.


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

RediX
komentarzy: 17
13.06.2020 01:54

Licze że Mount będzie taką legędą klubową która wielkokrotnie odrzuci lepsze oferty z innych klubów i ostatecznie zostanie legędą klubową z bogatą historią i wieloma pucharami

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close