Lampard: Czasem lepiej czuję się po remisie lub porażce niż po zwycięstwie
Dodano: 04.06.2020 13:42 / Ostatnia aktualizacja: 04.06.2020 14:37Sezon w Premier League nadal nie został wznowiony. Mimo to, Frank Lampard wraz ze swoimi zawodnikami nie przestał pracować i planować, dostosowując się do wyzwań przed którymi stoimy.
W trakcie dogłębnej rozmowy, Frank Lampard opowiedział o swojej trenerskiej przygodzie. Począwszy od pierwszych myśli, kiedy to chciał zostać trenerem, aż do najtrudniejszych wyzwań - takich jak dziś. Każda decyzja trenera Chelsea jest w centrum uwagi, ale Lampard przyzwyczaił się do tego i jest na to otwarty.
– Musisz sobie z tym poradzić na swój własny sposób. Nie ma innego wyjścia, bo nie możesz próbować być kimś innym, kimś, kim nie jesteś lub myśleć, że coś na ciebie nie wpłynie. W pracy jest ogromna presja i zrozumiałem to bardzo szybko. Najpierw w Derby, a kiedy przyjechałem do Chelsea, to zobaczyłem, że to wyższy poziom od tego w klubie walczącym o awans do Premier League. Jest znacznie większa presja i pochłania wszystko. Życie domowe zostaje zaniedbane, a ty musisz poradzić sobie z tym najlepiej jak potrafisz i nie pozwól, aby wpłynęło to negatywnie.
– Nie sądzę, że powinieneś się na to całkowicie zamykać, bo czasami można wyciągnąć dobre rzeczy analizując, czy się z tym zgadzasz czy nie. Nie jestem na to wszystko głuchy, ale zauważyłem, że potknięcia są zależne od wyników. Ogólnie myślę o tym, jak czuję się podczas meczu i uważam to za ważne. Czasem czuję się lepiej po remisie lub porażce niż po zwycięstwie. Staram zamykać się na bodźce z zewnątrz. Musisz to uszanować, bo nie możesz zarządzać tak wielkim klubem jak Chelsea i myśleć, że sprawisz, aby każdy fan czy ekspert byli szczęśliwi. Słucham tego trochę, ale najważniejsze jest skupienie się na pracy, którą wykonujesz, a po każdym meczu analizowanie. Potem możesz skupić się na następnym występie - to proste.
– W tym roku tyle się nauczyłem. Pandemia jest oczywiście szaloną sytuacją, a najważniejszą rzeczą, której nas nauczyła jest patrzenie na codzienne sprawy z innej perspektywy. Tak naprawdę najważniejsza jest wspólnota i rodzina. Dobrze, że przypomniałem sobie o tym, ponieważ w ostatnim czasie jestem bardzo zapracowany.
– Jeśli chodzi o dotychczasowy sezon, to nie bałem się, że przychodzę w takich okolicznościach. Wiedziałem, że będą głosy, że dostałem pracę, bo byłem zawodnikiem Chelsea. Byłem tylko rok w Derby, a to jest duże wyzwanie, ale ze względu na zakaz transferowy łatwo było mi powierzyć tę funkcję. Wiedziałem to wszystko i nie przeszkadzało mi to. Wiedziałem, że jest okazja przyjechać do miejsca, które kocham i dać z siebie wszystko. Byłem pewny siebie. Wiedziałem, że nie będzie łatwo znaleźć się w TOP4, a ludzie się tego nie spodziewali, ale chciałem to udowodnić i pokazać, że się mylili.
– W trakcie pracy łatwo było zauważyć młodych graczy wchodzących do zespołu. Myślę też, że występy doświadczonych graczy jak Willian, Kovacić czy Jorginho - nie muszę ich wszystkich wymieniać, ale wystarczy, że spojrzysz i zauważysz, ile plusów nam to dało. Nie będę się nad tym rozwodzić, bo moim zadaniem jest patrzeć w przyszłość. Nie chcę, żebyśmy byli drużyną zaprogramowaną z myślą o akademii. Mamy być zespołem, który stale się rozwija. Akademia zawsze miała być priorytetem i panują tam dobre relacje. Joe Edwards i Jody Morris znali tam każdego, ja tylko tych wyróżniających się. Wszyscy dobrze znamy Neila Batha i Jima Frasera. Oni musieli zostać ponownie włączeni, bo w ostatnich latach nie byli blisko akademii. Chciałbym poznać nazwiska wszystkich, którzy zasłużyli na szansę, by grać. Łatwo jest wskazać Billy'ego Gilmoura, ale gdy na przykład Henry Lawrence będzie dobrze trenował, to zabierzemy go do pierwszej drużyny. Wszystkie te małe szczegóły są ważne, o to w tym wszystkim chodzi, nie powinno być inaczej.
– Jestem niezwykle podekscytowany składem z młodymi piłkarzami, którym dysponujemy i możemy wzmocnić go na kilku pozycjach, które uznam za potrzebne. W styczniu nie sprowadziliśmy nikogo, a zeszłego lata nie mogliśmy nikogo kupić. To minęło, a nasz skład się nie zmienił. Jestem więc podekscytowany taką drużyną oraz że możemy ją wzmocnić w niektórych obszarach.
- Źródło: chelseafc.com
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
To dlatego mamy tyle remisów i porażek... :)
Świetny komentarz ! Świetny bo prawdziwy :)
nie przesadzajcie , 4 miejsce z kilkoma z młodymi super , głod jest wiekszy po remisie i to rozumiem nie ma nieomylnych klubów
czy po przegranej ;}