Kepa: Czuję, że Lampard mi ufa
Dodano: 03.05.2020 10:57 / Ostatnia aktualizacja: 03.05.2020 12:2025-latek udzielił wywiadu hiszpańskiemu dziennikowi "Marca", w którym opowiedział o jego relacjach z Frankiem Lampardem oraz o celach na nadchodzące lata, które chce zrealizować wspólnie z drużyną.
Cierpliwość szkoleniowca Chelsea skończyła się w styczniu, kiedy to po zremisowanym spotkaniu z Arsenalem 2:2, menedżer The Blues postanowił posadzić Hiszpana na ławce rezerwowych na pięć spotkań. Spekulacje odnośnie przyszłości 25-latka na Stamford Bridge sprawiły, że klub z zachodniego Londynu coraz bardziej łączony był z takimi nazwiskami jak André Onana czy Manuel Neuer. Wychowanek Athleticu Bilbao był jednak w stanie ponownie przedrzeć się do wyjściowej jedenastki na początku marca, kiedy to Chelsea podejmowała Liverpool na Stamford Bridge, w wygranym przez londyńczyków spotkaniu 2:0 w ramach tegorocznego FA Cup.
Kepa pozostaje w pełni skoncentrowany na swoich obowiązkach w klubie pomimo swoich zmagań w 2020 roku. Hiszpan potwierdza, że nie ma żadnego rozdźwięku między nim, a Frankiem Lampardem, który zawsze okazywał mu zaufanie do jego umiejętności.
– Mamy dobre relacje z Frankiem. Od pierwszej chwili pokazał mi pewność siebie. Musi podejmować decyzje, ale czuję, że mam zaufanie zarówno jego, jak i całego klubu. Wszyscy lubimy grać w każdym meczu.
– Prawdą jest, że w ciągu ostatnich 10 lat, Chelsea jest najbardziej utytułowaną angielską drużyną i myślę, że powinniśmy podtrzymać taką ambicję. Przyjechałem tu po to i już w pierwszym sezonie sięgnęliśmy po trofeum Ligi Europy. Mamy młody zespół. Potem nadszedł ban transferowy, ale musisz walczyć o kolejne tytuły. Chcę wygrać wszystko z Chelsea i drużyną narodową.
– Rozgrywamy od 50 do 60 spotkań rocznie i trudno jest pozostać na tym samym poziomie. Ważne jest, aby jasno określać cel, pracować i wkładać wszystko w rozwój. Po drodze można napotkać przeszkody, ale kiedy masz jasny cel, jest to łatwiejsze. W takich przypadkach jedyne, co można zrobić, to podejść do tego profesjonalnie, z szacunkiem i ciężko pracować, żeby to zmienić.
Nie ustalono jeszcze żadnych dat wznowienia rozgrywek Premier League, ale kluby na Wyspach są zgodne - chcą dokończyć sezon. Belgijska Pro League, Ligue 1 oraz Eredivisie odwołały już swoje sezony, ale wiele może wskazywać na to, że angielski futbol może powrócić w czerwcu za zamkniętymi drzwiami.
– Trudno jest rozmawiać o datach. Gracze nie mogą tego kontrolować. W Niemczech widać, że zespoły trenują już razem, a we Francji wszystko zostało odwołane. Wciąż czekamy, a decyzje zostanie podjęta z myślą o zdrowiu wszystkich. Jeśli Premier League wkrótce wróci, będzie to dobry znak, że pandemia jest kontrolowana.
- Źródło: Marca
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Oby się to nie przerodziło w pychę!
I tak trzymać panowie !