Pulisic: Wspaniale jest móc uczyć się od Lamparda

Autor: Sebastian Romanowski Dodano: 15.04.2020 16:19 / Ostatnia aktualizacja: 15.04.2020 16:19

Pierwszy sezon Christiana Pulisica w Chelsea obrał tor, którego nikt nie był w stanie przewidzieć w momencie transferu. Skrzydłowy przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie czeka na poprawę sytuacji na świecie.

 

Dziennikarze oficjalnej strony klubowej skontaktowali się z Amerykaninem, który odpowiedział na kilka zadanych przez nich pytań.

 

Cześć Christian, co u ciebie?

– Wróciłem do Stanów Zjednoczonych i zdecydowanie dobrze zrobił mi powrót do rodziny w tych trudnych chwilach. Wszyscy w mojej rodzinie czują się dobrze, jesteśmy zdrowi, więc jest dobrze. Oczywiście, w USA ten wirus rozprzestrzenia się bardzo szybko, ale w mieście, w którym jestem nie jest źle. Jest tylko kilka przypadków. Mam nadzieję, że wszystko zacznie niedługo zwalniać.

 

Jakie jest twoje przesłanie do wszystkich dotyczące pozostania w domu?

– Zdecydowanie ważne jest, aby zostać teraz w domu. Myślę, że lepiej będzie, jeśli wszyscy zastosujemy się do tego apelu. Mam nadzieję, że wtedy skończy się to szybciej. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, ile może zrobić, zostając w domu, ile istnień może uratować. To jest naprawdę ważne. Jest tak wiele osób, które ciężko pracują w szpitalach i wykonują oni niesamowitą pracę. Naszą rolą jest pozostanie w domu i czekanie, aż to się wkrótce skończy.

 

Czy utrzymujesz przez ten czas kontakt z kolegami z drużyny?

– Spotykamy się na grupowych czatach, więc rozmawiamy prawie codziennie. Wszyscy nie możemy się doczekać powrotu do gry. Myślę, że każdy z nas się nudzi.

 

Ta przerwa pozwoliła ci przynajmniej dojść do pełnej sprawności po kontuzji.

– To było dla mnie naprawdę trudne. Myślę, że wiele osób nie zdawało sobie sprawy, jak poważny był to uraz. To była naprawdę dziwna kontuzja. Zdarzyło się to podczas treningu, tak nagle... To mnie zniechęciło. Teraz czuję się już dobrze, dużo trenowałem i nie mogę się doczekać powrotu na boisko. W tej chwili wszystkim brakuje futbolu, a mi brakuje go w szczególności, ponieważ musiałem pauzować jeszcze przed zawieszeniem rozgrywek.

 

Jesteś zajęty? Publikujesz wiele TikToków.

– Jeśli mam być szczery, to usiłuję znaleźć sobie nowe hobby. Trenuję codziennie, ale nie zajmuje mi to całego dnia, więc mam czas na TikToka. Zawsze lubiłem tańczyć i robić te różne fajne rzeczy, które nie dotyczą piłki nożnej. Wiem, że niektórzy ludzie mogą nie lubić tego rodzaju rzeczy, ale tak naprawdę mnie to nie obchodzi i będę to robił nadal. Myślę, że pozwalam przez to poznać się z nieco innej strony. Nikt tak naprawdę nie wie kim jestem, ludzie uważają mnie po prostu za piłkarza. Mam nadzieję, że ta zabawa daje wam nieco inny obraz mojej osoby.

 

Wracając do czasów, kiedy jeszcze grałeś w piłkę nożną, co myślisz o swoim pierwszym sezonie w Chelsea?

– To był dla mnie naprawdę fajny sezon, był niesamowity. To była dla mnie wielka zmiana i musiałem zmierzyć się z koniecznością poznania nowych kolegów z drużyny, nowej ligi. Byłem naprawdę dumny z chłopaków i chociaż mieliśmy trudne momenty, to ogólnie byliśmy całkiem solidnym zespołem. Uwielbiam grać z tymi facetami, rozegraliśmy wiele ekscytujących meczów. Naprawdę mi się to podoba i chcemy walczyć do końca sezonu, jeśli zostanie wznowiony.

 

Czy fakt, że w drużynie jest wielu młodych piłkarzy pomógł Ci się lepiej zaadaptować w Chelsea?

– Tak, na pewno. Fajnie jest mieć kolegów w podobnym wieku, ale myślę, że w naszej drużynie panuje świetna mieszanka. Mamy naprawdę ekscytujących młodych zawodników i piłkarzy z większym doświadczeniem, którzy są dla nas jak nauczyciele. Mógłbym rzec, że to mieszanka prawie idealna.

 

Czy trudniej grało ci się w Bundeslidze, czy w Premier League?

– Premier League jest bardziej wymagająca fizycznie ze względu na ogromną ilość meczów i napięty terminarz. Rozgrywasz mecze na kilku frontach w bardzo krótkim czasie. To jest dość wymagające i szybko daje się we znaki. Ogólnie jest to liga oparta na fizyczności. Wiele się tu nauczyłem, ale moje doświadczenie z Bundesligi również mi pomogło.

 

Jak to jest pracować z Frankiem Lampardem?

– To było coś świetnego. Patrzyłem na niego, gdy dorastałem, a teraz codziennie z nim pracuję i uczę się od niego. To niesamowite. Wie bardzo dużo o futbolu i ma ogromne doświadczenie. Wspaniale jest móc uczyć się od kogoś takiego.

Źródło: chelseafc.com

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close