Curbishley: Po Gilmourze, przyszedł czas na Gallaghera

Autor: Marcin Niemczyk Dodano: 18.03.2020 16:13 / Ostatnia aktualizacja: 18.03.2020 16:13

Ośrodek treningowy Cobham można już śmiało nazwać fabryką talentów. W poprzednich sezonach mogliśmy obserwować kolejnych wychowanków The Blues, którzy przebijali się do pierwszej drużyny. Coraz bliżej debiutu znajdują się kolejne wschodzące gwiazdy Chelsea. Jednym z damientów akademii klubu z zachodniego Londynu jest na pewno Conor Gallagher, który prezentuje znakomitą formę na boiskach Championship.

 

20-latek w zimowym okienku transferowym zamienił plasujący się wtedy na 19. miejscu w tabeli Charlton na siódmą w tabeli Swansea. Gallagher w ten sposób ponownie trafił pod skrzydła Steve’a Coopera, z którym miał przyjemność pracować w młodzieżowej drużynie reprezentacji Anglii. Obie drużyny zaliczyły spadek formy przed zawieszeniem ligi i obecnie beniaminek z Charlton zajmuje 22. miejsce w tabeli, a drużyna Łabędzi okres kwarantanny przeczeka na 11. miejscu.

 

Mimo słabej formy drużyny, Gallagher zdołał utrzymać wysoki poziom swoich występów. Reprezentant Anglii do lat 21 w obecnym sezonie Championship ma już na swoim koncie sześć bramek oraz siedem asyst. W sierpniu 2019 roku 20-latek został mianowany Młodym Graczem Miesiąca EFL.

 

Alan Curbishley, który bacznie przyglądał się relacji wychowanka Chelsea z obecnym szkoleniowcem Charltonu Lee Bowyerem, jest pod wrażeniem formy jaką prezentuje Gallagher w Championship.

 

– Widzieliście już Billy’ego Gilmoura, a teraz następne talenty pukają do drzwi pierwszej drużyny Chelsea. On musi grać, Gallagher pokazał w tym sezonie, że regularna gra ogromnie mu pomaga. Na pewno może grać dla Franka Lamparda w przyszłości. Jest typowym graczem box-to-box, który umie znaleźć kolegę odpowiednim podaniem oraz strzelić bramkę. Jest graczem zespołowym, ale jest też fajnym chłopakiem, z tego co słyszałem, co również pomaga.

 

Według byłego gracza Charltonu, przeprowadzka Gallaghera na południe Walii nie była mu potrzebna, by całkowicie rozwinąć skrzydła.

 

– Byłem trochę zaskoczony tą decyzją, z resztą myślę, że działacze Charltonu podobnie. Widziałem go kilka razy i szczerze powiedziawszy, nie rozumiem jego decyzji. Jeśli Swansea byłaby drużyną plasującą się na drugim lub trzecim miejscu to byłoby to dla mnie bardziej jasne. Ale przecież grał naprawdę dobrze, mieszkał w rodzinnym domu, co naprawdę ułatwia życie. Takie rzeczy się jednak zdarzają, a ja myślę, że on jest świetnym zawodnikiem.

 

W zeszłym sezonie Gallagher załapał się na ławkę rezerwowych w wygranym przez Chelsea finale Ligi Europy przeciwko Arsenalowi 4:1 w Baku. Mianowany tytułem Najlepszego Gracza Akademii Chelsea w 2019 roku Gallagher liczy na to, że uda mu się wkupić w łaski Franka Lamparda i pod skrzydłami swojego idola z dzieciństwa piąć się coraz wyżej w swojej piłkarskiej karierze.

 

Źródło: goal.com

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close