Lampard: Od Liverpoolu można się wiele nauczyć

Autor: Piotr Różalski Dodano: 03.03.2020 10:08 / Ostatnia aktualizacja: 03.03.2020 10:09

Przed nami trzecie starcie w tym sezonie, kiedy to na boisku zmierzą się zespoły Chelsea i Liverpoolu. Z tej okazji Frank Lampard solidnie pochwalił dzisiejszego rywala, z którym przyjdzie się zmierzyć w ramach 5. rundy Pucharu Anglii.

– Musimy spróbować zagrać z Liverpoolem tak, jak w poprzednich spotkaniach, w szczególności mam na myśli drugą połowę na Stamford Bridge oraz mecz w Superpucharze Europy, w którym nie odstępowaliśmy rywala na krok. To powinno dać nam pewność siebie. Jeśli podejdziemy do tego meczu w jak najlepszy sposób, możemy śmiało stawić im czoła.

– Bardzo uważnie oglądałem na wideo tamte mecze. Na dziś różnica polega na tym, że wówczas mieliśmy indywidualności, a teraz zmagamy się z urazami kilku zawodników. Włożyliśmy jednak większy nakład pracy w tym aspekcie w ostatnich dniach i mamy nadzieję, że ten plan wypali.

Pomimo sensacyjnej porażki z Watfordem, Liverpool w każdym innym meczu potrafi zdominować swojego przeciwnika i wygrywać mecze. Taka droga do sukcesu wymagała jednak wiele wyrzeczeń ze strony klubu z Anfield Road, o czym wspomniał sam menadżer "The Blues".

– Obserwowaliśmy rozwój wydarzeń Liverpoolu. To niesamowita historia kariery trenerskiej Jürgena. Pamiętam, jak po zremisowanym w ostatnich minutach meczem z West Bromem [13 XII 2015.] trener przywołał ich do siebie, aby wspólnie wybrać się pod trybunę The Kop i świętować wynik z kibicami.

– Oglądałem także pewien dokument po tym, jak ukazał się właśnie ten materiał. Oczywiście wówczas taka reakcja wydawała się śmieszna dla niektórych, ale dla mnie ta celebracja była pewnym symbolem, właściwie początkiem nowej podróży tego zespołu, która w ostatnim czasie stała się niesamowitą maszyną.

Lampard dał do zrozumienia, że na podstawie znakomitego Liverpoolu pod wodzą Kloppa można wyciągnąć kilka ciekawych wzorów, poczynając od mądrej rekrutacji i całościowej strategii budowy klubu. Warto jednak zaznaczyć, że ten rozwój musiał przejść przez różne wzloty i upadki.

– Liverpool może być dla nas pewnym punktem odniesienia w niektórych kwestiach. Taki projekt zawsze może zająć sporo czasu, jak w ich przypadku. Warto też zaznaczyć, że Liverpool wcześniej potrafił wygrywać mecze będąc na przegranej pozycji. Każdy w klubie wylał siódme poty i ciężko pracował na ten sukces. Sam będę próbował wdrożyć taki plan do swojej drużyny.

– Podobny projekt chcemy wykonać w Chelsea, zdając sobie sprawę, że czasami podważana będzie rola trenera, drużyny, systemu gry czy całego klubu. Musimy przebrnąć przez trudne czasy.

– Poza tym, Liverpool potrafił zakontraktować fantastycznych zawodników we właściwym czasie. Za dobry przykład uchodzą Virgil van Dijk i Allison, którzy w znacznym stopniu podnieśli jakość drużyny. Tymi ruchami klub dołożył do pieca, bo zespół odnalazł właściwą drogę w prezentowaniu swojej gry, a także sami piłkarze doskonale dopasowali się do modelu drużyny podnosząc przy tym umiejętności.

– Nie chcę rozglądać się na innych tak jak teraz to czynię, ponieważ to Liverpool wykonał fantastyczną pracę i zawsze na ogół wspomina się tylko o efekcie końcowym ich projektu. Nie mam żadnych złudzeń i wiem, jaka jest inna część historii budowy ich zespołu. Teraz ja chcę się przygotować do pracy nad naszym planem.

– Każdy z nas w klubie debatuje nad tym, w jakim miejscu obecnie się znajdujemy i co musimy zrobić, aby móc porównać się z tą Chelsea z ostatnich lat. Po prostu musimy pracować na tym, co przed nami i wygrywać kolejne mecze.

– Wielu trenerów Premier League z pewnością będzie szukać punktów w każdym kolejnym meczu, bo każdy zespół o coś walczy. Cały czas ta liga udowadnia, że panuje w niej wielka rywalizacja, z wyjątkiem Liverpoolu i w pewnym stopniu Manchesteru City. Pozostałe ekipy walczą o to, aby zachować stabilną formę. Dlatego musimy zrozumieć, że my także znajdujemy się w takim procesie. Mówiąc uczciwie, uważam, że fani Chelsea też to rozumieją.

Frank przestrzegł także swoich piłkarzy, w szczególności od zadań ofensywnych, że jeśli chcą podążać ścieżką Liverpoolu, muszą poprawić skuteczność w ataku.

– Kiedy jest się piłkarzem Chelsea, wszystko przychodzi z czasem. Presja udźwignięcia odpowiedzialności za zdobywanie bramek i asyst przede wszystkim się narzuca. Kiedy ktoś spojrzy w cyferki, należy zadać sobie pytanie, czy dany zawodnik sprawdza się w swojej roli na boisku. Oczywistym jest fakt, że oczekujemy goli od graczy ukierunkowanych ofensywnie.

– Zespół starający się wywalczyć TOP4 w lidze na koniec sezonu swoją siłę ognia musi opierać na ataku. Jeśli popatrzeć na inne ekipy, które w poprzednich latach lub obecnie plasują się w czołówce, bramki w ich przypadku stają się udziałem zawodników atakujących.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close