Lampard: VAR źle funkcjonuje. Cóż mogę więcej dodać?
Dodano: 22.02.2020 22:06 / Ostatnia aktualizacja: 22.02.2020 22:06Frank Lampard w surowy sposób wypowiedział się na temat funkcjonowania systemu VAR po tym, jak Giovanni Lo Celso nie otrzymał czerwonej kartki za nieodpowiedzialny faul na Césarze Azpilicuecie.
Sytuacja miała miejsce podczas dzisiejszego popołudnia w trakcie meczu rozgrywanego pomiędzy Chelsea a Tottenhamem. Gospodarze prowadzili w spotkaniu 2:0, a w czasie drugiej części gry argentyński pomocnik gości dokonał brzydkiego przewinienia na kapitanie "The Blues". Po głębszej analizie sytuacji większość środowiska sędziowskiego jest zgodna, że gracz José Mourinho powinien zostać wykluczony z gry przez głównego arbitra.
– Każdy wiedział, że sędziowie popełnili błąd. My także mieliśmy swój monitor i obejrzeliśmy to zdarzenie. Czekaliśmy tylko na pokazanie czerwonej kartki przez sędziego. To było nieprzyjemne wejście, które mogło poważnie zagrozić zdrowiu zawodnika. Po to właśnie jest VAR, aby rozwiązywać sytuacje, które umknęły sędziemu – powiedział "Lamps".
– Przyznanie się do błędu po fakcie jest niewystarczające. Mieli w końcu kilka minut na podjęcie właściwej decyzji. Cóż tu więcej mówić, to po prostu kolejny wielki znak zapytania przy funkcjonowaniu systemu VAR. Oczekuję, że to będzie działać dobrze. Gra toczona jest na wysokim poziomie intensywności, sędziowie mają najtrudniejszą robotę. Dziś był kolejny przykład wadliwego działania tego systemu.
– Jeżeli sędzia miałby jakieś wątpliwości i miał poczucie, że podjął złą decyzję, wówczas powinien podejść do monitora, aby samemu ocenić sytuację. Chyba tylko raz w tym sezonie miała miejsce taka sytuacja. Tutaj jednak nie było potrzeby, aby oglądać powtórkę. Przejrzysta decyzja, Stockley Park, czerwona kartka i kontynuujemy mecz.
Pomijając kontrowersję związaną z analizą VAR, Lampard pochwalił profesjonalne podejście do pracy w drużynie takich zawodników jak Olivier Giroud i Marcos Alonso, którzy strzelili gole dające zwycięstwo zespołowi z zachodniego Londynu. Jak wiadomo, przez ostatni czas obaj nie mieli okazji do pokazania swoich możliwości na boisku.
– Jestem z nich zachwycony. Wybory nigdy nie są łatwe, ale to są doświadczeni zawodnicy. Oli jest dobrej formie fizycznej, można było to zaobserwować przez te 70 minut. Jakość jest cenną cechą u tego zawodnika. Należy zauważyć, że jest także typem zawodnika, który potrafi zaprosić do tworzenia akcji swoich kolegów z drużyny. Było to o wiele prostsze we współpracy z Masonem i Rossem.
– Wykończenie akcji przez Marcosa to światowa klasa. Tego właśnie potrzebujemy w naszym składzie, bo wcale nie jest łatwo posadzić na ławkę zawodnika. Należy mieć do nich pełne zaufanie i wiarę w to, że są znakomitymi profesjonalistami. Pokazali to w każdy możliwy sposób, to budzi mój zachwyt.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.