Chelsea przygotowuje się do sporych wydatków podczas letniego okna transferowego. Jak donosi "London Evening Standard", The Blues przeznaczą latem na transfery około 150 milionów funtów. Ma to zrekompensować brak transferów w zimowym oknie transferowym.

Menadżer Chelsea wydawał się być sfrustrowany faktem, że zarząd klubu nie był w stanie sprowadzić w styczniu nikogo, kto mógłby wzmocnić linię ataku, pomimo tego, że Lampard jasno mówił o tym, iż potrzebuje napastnika, by zmniejszyć obciążenie Abrahama.

"London Evening Standard" informuje, że Moussa Dembele z Lyonu będzie celem transferowym Chelsea. Drużyna z Ligue 1 nie chciała pozbyć się swojego napastnika w styczniu, jednak latem może wysłuchać ofert za Dembele. Nie jest do końca jasne, jaka kwota satysfakcjonowała by Lyon, jednak trzeba się spodziewać, że napastnik może kosztować blisko 60 milionów funtów.

Inny zawodnik, który znajduje się na liście życzeń Lamparda, Timo Werner, przyznał w wywiadzie dla "Kickera", że byłby zainteresowany ewentualną grą w innej lidze. Manchester United oraz Liverpool to pozostałe kluby, które są zainteresowane kupieniem napastnika RB Leipzig.

Chelsea będzie poszukiwała także skrzydłowego, który w klubie miałby zająć miejsce Pedro, którego umowa z klubem wygasa w czerwcu. Willian znajduje się w tej samej sytuacji co Hiszpan, jednak w jego przypadku mówi się o tym, że Chelsea może zaoferować mu nową umowę. The Blues są poważnie zainteresowani Jadonem Sancho, którego powrót do Anglii w letnim oknie transferowym wydaje się nieunikniony. 19-latek jest wyceniany na ponad 100 milionów funtów, a dobre występy na Euro 2020 mogą dodatkowo podnieść cenę za skrzydłowego.

Ta wycena nie zniechęca Chelsea, choć będą oni musieli stawić czoła silnej konkurencji. Manchester United oraz Manchester City to kluby, które bacznie obserwują Sancho. Wilfried Zaha i Hakim Ziyech to kolejni piłkarze, których poczynania śledzi Chelsea.

Źródło: Evening Standard