Christensen: Zabrakło nam agresji
Dodano: 22.01.2020 09:58 / Ostatnia aktualizacja: 22.01.2020 09:58Według Andreasa Christensena, brak odpowiedniej agresji był jednym z powodów, dla których Chelsea nie zdobyła trzech punktów we wczorajszym meczu.
Duńczyk, który rozegrał od pierwszej minuty czwarty mecz z rzędu, był sfrustrowany po spotkaniu z Arsenalem. Chelsea nie była w stanie wykorzystać przewagi jednego zawodnika, dwukrotnie wychodząc na prowadzenie, by później pozwolić Kanonierom na doprowadzenie do remisu.
– Myślę, że przez pierwsze 30 minut zagraliśmy bardzo dobrze. Byliśmy agresywni, próbowaliśmy kontrolować przebieg spotkania, mieliśmy dużo energii i wszystko działało. Zdobyliśmy pierwszego gola, a Arsenal stracił zawodnika i my w tym momencie mieliśmy problem z przystosowaniem się do tego. Powinniśmy byli sobie poradzić w takiej sytuacji. W przerwie stwierdziliśmy, że chcemy wyjść na drugą część spotkania z dużą energią i spróbować przejąć kontrolę nad meczem. Udawało nam się to i dążyliśmy do zdobycia drugiego gola.
– Ciężko pracowaliśmy, by strzelić drugą bramkę i dlatego jesteśmy bardzo rozczarowani. Podstawowe błędy pozwoliły naszym przeciwnikom wrócić do gry. Dawaliśmy z siebie wszystko, by ponownie objąć prowadzenie i w końcu nam się to udało. Później nie byliśmy wystarczająco agresywni pod własnym polem karnym i przeciwnicy znów wyrównali.
– To dla nas rozczarowujący wynik. Chcemy sprawić, by Stamford Bridge było miejscem, gdzie przeciwnikom gra się naprawdę ciężko, a w obecnej chwili tracimy tu zbyt wiele punktów. Z jakiegoś powodu nie mogliśmy utrzymać korzystnego rezultatu nawet przez dwie minuty.
Stwierdzenie, że zespół musi się uczyć na swoich błędach jest standardową rzeczą po takim meczu. Christensen twierdzi, że w tym przypadku jest to całkowita prawda.
– Nadal wierzymy w nasz styl i nasz zespół. Musimy spojrzeć na siebie i zrobić krok, by to naprawić. Musimy ciężko pracować na treningach i mam nadzieję, że wszystko się zmieni.
- Źródło: chelseafc.com
The Athletic: Dlaczego Palmer zdecydował się opatentować swoją cieszynkę?
18.11.2025 08:23
Abramowicz oskarża władze wyspy Jersey o konspirację
17.11.2025 08:32
Raport z niedzielnych meczów reprezentacji
17.11.2025 08:10
Ancelotti: Chelsea ma szczęście, że ma Estêvão
16.11.2025 15:49
Moje piłkarskie początki: Trevoh Chalobah
16.11.2025 15:23
Raport z sobotnich meczów reprezentacji
16.11.2025 08:29
Andrey Santos: Wypożyczenia bardzo mi pomogły, dzięki nim zahartowałem się
15.11.2025 17:04
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.