Konferencja Franka Lamparda po meczu z Arsenalem

Autor: Piotr Różalski Dodano: 22.01.2020 01:47 / Ostatnia aktualizacja: 22.01.2020 01:47

Niestety, rozczarowanie i brak równowagi w składzie Franka Lamparda to najczęstsze skojarzenia wytykane przez kibiców Chelsea w ostatnich miesiącach. We wtorkowy wieczór "The Blues" po raz kolejny zawiedli, dzieląc się punktami z Arsenalem przed własną publicznością.

Trener sześciokrotnego mistrza Anglii tradycyjnie wypowiedział się na temat gry swojego zespołu oraz odpowiedział na pytania dziennikarzy na pomeczowej konferencji prasowej.

Czy podczas meczu myślałeś, że twoja drużyna zrobiła wystarczająco wiele, aby doprowadzić do zwycięstwa?

– Nie można myśleć w ten sposób, można mieć tylko nadzieję. Kiedy prowadzi się w takim meczu 2:1, należy skupić się na podstawowych rzeczach, skupić się na każdym szczególe we właściwy sposób. Wystarczył moment nieuwagi i straciliśmy pierwszego gola przy pierwszym podejściu.

– Przy drugiej straconej bramce, prawy obrońca rywala gładko przedostał się pod nasze pole karne i technicznym strzałem przy mierzył w dolny róg bramki. Patrząc realistycznie, Arsenal oddał tylko dwa strzały i strzelił dwa gole.

Nadal uważasz, że drużynie brakuje skuteczności przy wykańczaniu akcji?

– Zgadzam się z tym nadal. Znowu powtarza się ten wątek z meczami u siebie. Kiedy przeciwnik gra na naszym boisku w pełnym składzie, mieliśmy duże problemy, żeby przełamać się przez ich defensywę. Arsenal grał w dziesięciu i uważam, że dobrze bronili dostępu do własnego pola karnego.

– Dalej kreujemy dużo sytuacji, może nie zawsze kończące się bramką, ale w przyszłości to może być nasz sposób na grę. Jednak na tym poziomie musimy częściej kończyć akcje w polu karnym przeciwnika, czy to po dośrodkowaniach, czy po wprowadzeniu piłki ze środkowej strefy boiska, gdyż jedna bramka przewagi dalej utrzymuje stronę przegrywającą przy życiu.

Chelsea mogła bardziej wzmocnić się w TOP4, czyż to nie frustrujące?

– Można ciągle to powtarzać, ale naprawdę nie powinniśmy dławić się wynikami odniesionymi w przeszłości. Nie jestem też zwolennikiem wczytywania się w statytyki, ponieważ nie zawsze ukazują całą prawdę. Faktem jest jednak, że w meczach u siebie znajdujemy się w dolnej części tabeli, a także znajdujemy się za Liverpoolem w obszarze stworzonych sytuacji. Znajdujemy się na dwóch krańcach w pewnej skali.

Dlaczego Chelsea trudniej było kontrolować mecz grając w przewadze?

– W pierwszym kwadransie meczu potrafiliśmy odczytać zamiary rywala. Özil potrafił pociągnąć grę po swojej stronie i potrafił sprawić nam kłopoty. Jednak ostatecznie udało nam się przejąć środek pola, więc byłem zadowolony z występu w pierwszej połowie.

– Spodziewałem się, że w drugiej części gry przebieg będzie podobny. Dalej przez większość czasu mieliśmy piłkę, częściej przebywaliśmy na ich połowie. Arsenal miał swoje momenty na przełamanie i je wykorzystał. Błędem z naszej strony było to, że nie wykorzystaliśmy momentu niepewności u przeciwnika, gdy ten grał w osłabieniu. W takiej fazie meczu zawsze należy być pewnym, że nie będą potrafili wydostać się z własnej połowy.

– Arsenal zaprezentował się tak jak na derby Londynu przystało. Powinniśmy mieć bardziej wyrazistą inicjatywę, zabrakło bezwzględności przy wykonywaniu niektórych rzeczy. Nie było widać szybkiej gry piłką. Czasami nam się to udawało, ale nie wykorzystaliśmy naszych szans, kiedy się tylko nadarzały.

Co ze zdrowiem Abrahama?

– Nie wiem. Mocno ucierpiała jego kostka, miał robiony okład z lodu. Nie rozmawiałem z nim jeszcze na temat jego zdrowia, więc nie mogę podać żadnych istotnych wieści.

Co możesz zrobić, aby zespół lepiej kontrolował mecz w końcowej fazie meczu?

– Niestety nie mogę nic dobrego o tym powiedzieć. Nie mogę też nad tym solidnie popracować. W pewnych kwestiach nadal mamy braki. Ostatnio trenujemy aspekt defensywny przy rzutach rożnych pod bramką przeciwnika, ale piłkarze nie potrafią tego przenieść na mecz. Jeśli dalej nie będą potrafili wykonywać założeń, w końcu ktoś inny będzie to robił lepiej.

Czy Chelsea lepiej powinna się zachować w sytuacji, gdy Tammy leżał na boisku z powodu urazu? Arsenal zaciekle atakował waszą bramkę, ale po przejęciu piłki twój zespół kontynuował grę.

– Tak, piłka powinna zostać wybita poza boisko. Myślę, że Tammy na chwilę wstał z murawy, ale pomimo to powinno się grę przerwać. Nie jestem jednak zły za to, akurat to normalna sytuacja. Tammy był poza grą, a po przechwycie futbolówki powinniśmy byli ją wybić.

Co powiesz na temat poślizgu Kanté?

– Straciliśmy piłkę przed polem karnym Arsenalu, pewni zawodnicy nie wywiązali się ze swoich obowiązków. Mamy zawodników, którzy powinni lepiej nadążyć za kontrą. Z wszystkim pozostał N'Golo, poślizgnął się. To nie był błąd, bo taka rzecz może się czasem przytrafić. Źródło błędu wybiło na krawędzi pola karnego Arsenalu.

Czy na rynku transferowym poszukujesz nowych obrońców?

– Na ten moment nie. Wiem i przeczuwam, gdzie potrzebujemy wzmocnień. Nie bierzemy pod uwagę tylko tego okienka, które jest dla nas trudne. Dla nas to coś więcej niż krótkoterminowy okres. Ten sezon dał nam wiele odpowiedzi, szczególnie na boisku. Przypuszczam, że potrzebujemy się wzmocnić, jednak nie w jakimś większym nakładzie, jeżeli chodzi o obecne okienko.

Czy Pulisic wraca do zdrowia?

– Tak, ma się coraz lepiej. Zakładam, że do gry powróci pod koniec zimowej przerwy. W takim meczu jak dzisiejszy mógłby być bardzo przydatny dla drużyny, jednak inni piłkarze także powinni sprostać pewnym wyzwaniom.

Kepa znów poczuł się zbyt swobodnie w tym meczu?

– Wiem, że uwaga była na nim skupiona przez jakąś minutę. Dziś parę razy posyłał zbyt długie piłki, często oddając je rywalowi. Na pewno przyjrzymy się niektórym momentom z jego udziałem, on o tym wie. Jednak nie tylko on musi poprawić się w grze. Jesteśmy na czwartym miejscu, a to dobra pozycja. Każdy z nas wie, że powinniśmy być o 10 punktów do przodu, dlatego musimy mocno pracować nad pewnymi szczegółami.

Chelsea da radę rywalizować bez Abrahama w przypadku kontuzji?

– Zdecydowanie. Mamy innych zawodników na jego miejsce. Mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby, ale jeśli miałoby to długotrwałe konsekwencję, damy radę.

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close