Mason Mount po wczorajszym meczu nie krył rozczarowania z porażki. Powiedział, że The Blues zrobili wszystko żeby pokonać Newcastle, jednak ich problemem była zawzięta i zdyscyplinowana obrona przeciwnika.

– Ciężko to przełknąć. Nawet z remisu bylibyśmy rozczarowani, ale niestety przegraliśmy. Mieliśmy duże posiadanie piłki, stworzyliśmy sobie wiele okazji, ale jak nie strzelamy bramek, to nie mamy nic do powiedzenia. Przeciwnicy dokonali rzeczy niemożliwych, aby udaremnić nasze ataki. Wybijali każdą piłkę, a później wykorzystali swoją sytuację i tak wygrali mecz.

– Rozmawialiśmy po meczu w szatni i myśleliśmy, że każdy dał z siebie najwięcej ile tylko mógł. Sądzę, że stworzyliśmy sobie dużo okazji do zdobycia bramki. W niektórych meczach nie mieliśmy tylu szans. Oddaliśmy kilka groźnych strzałów, ale jak przeciwnik broni tak dobrze i tak głęboko, to ciężko jest go złamać.

– Mieliśmy ciągle piłkę, ale oni byli wciąż przed nami. Każde nasze dośrodkowanie czy przerzucenie gry na inną stronę było przez nich antycypowane. Musimy pomyśleć nad tym, jak urozmaicić naszą grę w ataku, żeby zdobywać więcej bramek. Trudno było nam grać piłką w strefach, w których chcieliśmy i tworzyć sobie sytuacje. Szacunek dla nich za świetną obronę. Myślę, że pracowaliśmy ciężko przez cały mecz i daliśmy z siebie wszystko, ale w piłce nożnej wszystko się może zdarzyć.

Źródło: Chelsea FC