Barkley: Uczę się na błędach. Trzeba też wiedzieć, z kim się zadawać

Autor: Piotr Różalski Dodano: 07.01.2020 00:17 / Ostatnia aktualizacja: 07.01.2020 00:17

Pomocnik Chelsea Ross Barkley powiedział, że wyciągnął wnioski po tym, jak był uwikłany w dwa poważne incydenty mające miejsce poza boiskiem w tym sezonie.

Przypomnijmy, we wrześniu minionego roku przypadkowy świadek udokumentował sprzeczkę między Rossem a kierowcą taksówki, kiedy to piłkarz rozsypał frytki w pojeździe i nie chciał zapłacić za odbyty kurs. Dwa miesiące później został sfotografowany w klubie topless w Dubaju. Był to okres, kiedy swoje mecze rozgrywały reprezentacje.

Pomimo tych przykrych zdarzeń, Frank Lampard z pełną świadomością okazał wsparcie swojemu podopiecznemu. Później od występów w drużynie powstrzymała go kontuzja prawej stopy. W ostatnią niedzielę powrócił jednak na plac gry i nawet strzelił gola w meczu z Nottingham Forest w ramach Pucharu Anglii.

– Każdy popełnia błędy. Jeśli już się ich dopuści, trzeba wyciągać wnioski. Mam 26 lat i jestem świadomy swoich czynów. Wyciągnąłem wnioski z tamtych zdarzeń i idę dalej – zadeklarował Barkley.

– Lampard naprawdę mnie wspierał. Był jednym z najlepszych zawodników na świecie i jestem pewien, że podczas gdy on był piłkarzem to także lubił się rozluźnić w niektórych momentach.

– Frank w pełni pojmuje, że także za jego czasu różnie można było ocenić sytuację. Tacy są też ludzie, że chcą kogoś skompromitować, jednak w rękach moich i innych piłkarzy jest to, aby nie znaleźć się w danej sytuacji.

– W moim przypadku nieszczęśliwie się złożyło, że zostałem przyłapany na gorącym uczynku. To jednak dalej się będzie zdarzać innym notorycznie, ponieważ w dobie telefonów łatwiej jest udostępnić takie relacje. Już się nie wychylam i nigdy więcej taka sytuacja się nie powtórzy.

– Piłkarze nie powinni myśleć o przeszłości w takim świetle, jednak nie należy też zapominać o tym, że to innym ludziom zależy na tym, aby kogoś skompromitować. Jestem bardzo profesjonalnym zawodnikiem, jednak te dziesięć sekund sprawia, że już nie wyglądam na profesjonalistę. Trzeba się przystosować do rzeczy, jakie panują obecnie. Mnóstwo futbolu można znaleźć w telefonach, takie są teraz trendy.

– Nauczyłem się wielkiej lekcji. Należy być świadomym w jakim otoczeniu człowiek się znajduje, kiedy można pozwolić sobie na więcej luzu. To tyczy się praktycznie każdego piłkarza. Kiedy gra się w Premier League, piłkarz znajduje się w prestiżowym gronie, więc należy być zachowawczym i włączyć myślenie. Kiedy jest się na wakacjach albo na innym wypadzie, należy mieć odpowiednich ludzi wokół siebie.

– Popełniłem ostatnio poważne błędy i więcej się one nie powtórzą. Jestem jednak pewien, że przydarzą się innym zawodnikom, młodszym ode mnie. Każdy człowiek popełnia błędy i kluczem jest to, aby być świadomym, że się ich dopuszczamy – podsumował gracz "The Blues".

Źródło: London Evening Standard

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close