Lewa strona obrony Chelsea to jedna z najgorętszych tematów zimowego okienka transferowego. Klub z Londynu wciąż szuka kogoś, kto mógłby dać jakość i wejść z miejsca w pierwszy skład The Blues. Według dziennika "Daily Mirror", uwagę Franka Lamparda przykuł wieloletni obrońca Bayernu Monachium, David Alaba. 

Frank Lampard oczekuje od zarządu porządnego wzmocnienia zespołu po braku możliwości rejestrowania zawodników w lecie. Po zniesieniu zakazu transferowego zespół Chelsea znów może starać się wzmocnić skład, który ostatnimi czasy miewa wahania formy. Takim wzmocnieniem mógłby być David Alaba, który jest wyceniany przez klub ze Stamford Bridge na kwotę około 60 milionów funtów.

Od czasu gdy Marcos Alonso został odsunięty od pierwszego składu, swoją szansę wreszcie otrzymał Emerson, który niezbyt spełnia oczekiwania trenera i kibiców. Chelsea nadal ma "jokera" w rękawie w postaci Cesara Azpilicuety, który potrafi grać na lewej stronie - wtedy na prawą obronę wsuwa się Reece James i choć kapitan The Blues radzi sobie dobrze na tej pozycji, to wciąż nie jest to poziom jaki potrzebujemy do walki o TOP4.

Źródło: Daily Mirror