Smith: Miałem wrażenie, że na boisku biega trzech Kanté

Autor: Piotr Różalski Dodano: 05.12.2019 00:18 / Ostatnia aktualizacja: 05.12.2019 00:18

Zdaniem szkoleniowca Aston Villi, Deana Smitha, jedną z głównych przyczyn porażki jego drużyny na Stamford Bridge w środowy wieczór była niewystarczająca wiara w siebie.

 

Bramki Tammy'ego Abrahama i Masona Mounta przesądziły o zwycięstwie Chelsea nad beniaminkiem Premier League, choć jeszcze w pierwszej połowie gola na 1:1 zdołał strzelić Mahmud Trézéguet.

 

– Sądzę, że dzisiejszy mecz wygrała lepsza drużyna. Obie połowy lepiej rozpoczęli nasi rywale. W końcowych fazach połówek udało nam się stwarzać zagrożenie pod ich polem karnym, jednak to Chelsea nakładała na nas znacznie większy pressing – ocenia menadżer Aston Villi.

 

– Ludzie mogą mówić, że ciężko pracowaliśmy na boisku, ale przecież tego oczekuję jako trener od zawodników. Mam wrażenie jednak, że stać nas na zaprezentowanie takiej gry jaką zademonstrowała Chelsea, ale musimy być bardziej spójni, żeby osiągnąć taki poziom.

 

– Słowem klucz na dziś dla mnie to wiara. Kiedy piłkarze pokładają jej sporo w swojej grze, wówczas łatwiej, krok po kroku, spychać rywala na ich połowę. Sporo było takich momentów, w których za łatwo pozwalaliśmy wchodzić przeciwnikom na własną połowę.

 

– Tammy to wciąż ten sam piłkarz, który strzelał gole w naszej drużynie. On może być już tylko lepszy. Sprawia mi uśmiech na twarzy gdy ludzie mówią, że Chelsea to młody zespół.

 

– Abraham zdołał rozegrać już jakieś 120 meczów w dwóch najwyższych ligach w Anglii. Cały ich zespół składa się ze znakomitych graczy. Przez chwilę miałem nawet wrażenie, że po boisku biega trzech Kanté – podsumował Smith.

Author: PłocczaninCFC

Źródło: avfc.co.uk | BBC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close