Mount: Bałem się, że prędko nie wrócę na boisko

Autor: Piotr Różalski Dodano: 23.09.2019 13:34 / Ostatnia aktualizacja: 23.09.2019 13:34

Pomocnik Chelsea Mason Mount zapewnił, że jego uraz kostki odniesiony podczas meczu Ligi Mistrzów nie wpłynął negatywnie na jego zdrowie podczas wczorajszego występu z Liverpoolem.

 

Przypomnijmy, w miniony wtorek reprezentant Anglii musiał zejść z boiska już w 16. minucie za sprawą brutalnego wślizgu Francisa Coquelin. Wiele raportów w brytyjskiej prasie wskazywało na to, że przerwa od gry zawodnika może potrwać co najmniej parę tygodni.

 

Prześwietlenie wykazało jednak, że skończyło się tylko na drobnym skręceniu kostki. Frank Lampard odważył się nawet postawić na Masona od pierwszej minuty spotkania z The Reds.

 

– W głowie rodziły mi się myśli, że mogę wypaść z gry na bardzo długo. Lekarze zamrozili mi kostkę i nakazali czekać na efekty. Po dniu okazało się, że kontuzja nie była tak poważna jak przypuszczano – powiedział Mount.

 

– Dzień po meczu zacząłem truchtać i wówczas zdałem sobie sprawę, że mogę zdążyć już na kolejny mecz. Kostka dalej była opuchnięta, nadal jest, jednak czułem się zdolny do gry. Ogólnie czułem się dobrze podczas sesji treningowej na dzień przed meczem i znalazłem się w kadrze meczowej.

 

– Uraz nie przeszkadzał mi zbytnio w starciu z Liverpoolem. Musiałem bardziej skupić się na grze, by nie myśleć o skutkach z poprzedniego spotkania. Gdy miałem dobrą okazję do zdobycia bramki, po strzale musiałem poruszać stopą, ale ogólnie czułem się dobrze przez cały mecz.

 

– Nie myślałem o tym, czy tak szybko stanę się ważną postacią w zespole. Starałem się, ciężko pracowałem, wiele uczyłem się od kolegów na treningach. Tak wyglądała moja droga do podstawowego składu.

 

– Od lipca chciałem udowodnić trenerowi, że jestem gotowy na grę w Chelsea, ale nawet nie pomyślałem, że tak szybko będę wychodził na boisko od pierwszej minuty. Sam wierzę jednak, że to dopiero początek budowy zaufania i pewności siebie. Z każdego meczu chcę wynieść dla siebie coś pozytywnego, dlatego ekscytuję się każdą minutą spędzoną na boisku – dodał Mason.

Źródło: The Telegraph

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close