The Athletic: Problemy z budową nowego stadionu Chelsea
Dodano: 18.12.2025 12:23 / Ostatnia aktualizacja: 18.12.2025 12:23Chelsea wciąż ma nadzieję, że uda się wybudować nowy stadion na Earls Court, nawet jeśli będzie to możliwe tylko po zmianie planu budowy.
Na nieszczęście klubu Earls Court Development Company (ECDC) jest coraz bliżej otrzymania pozwolenia na budowę na tym samym terenie wielofunkcyjnego kompleksu, który objąłby także planowaną siedzibę nowego domu The Blues.
Niemniej anonimowe źródła podają, że klub nadal jest otwarty na tę opcję w przyszłości, co mogłoby także obejmować inny grunt na Earls Court.
Trzeba jednak ku temu przypomnieć i wyjaśnić kilka kwestii...
Co się stało?
We wtorek wieczorem, samorząd lokalny Kensington i Chelsea przyznał dla ECDC możliwość wybudowania wielofunkcyjnego kompleksu. Jest to związane z zaakceptowanym wnioskiem w listopadzie przez samorząd Hammersmith i Fulham - zgoda musi być uzyskana od dwóch podmiotów, gdyż teren przechodzi przez granicę dwóch dzielnic.
Wniosek zostanie teraz skierowany do burmistrza Londynu, który ma 14 dni na podjęcie decyzji, czy podtrzymać decyzję lokalnych rad, odrzucić wniosek, czy też przejąć wniosek i ustanowić siebie lokalnym organem planowania. Termin jeszcze nie biegnie, gdyż dalej czeka na oficjalny wniosek wystosowany od rady.
Wciąż nie stanowi to gwarancji potwierdzenia możliwości budowy, ale na pewno można to uznać za krok milowy ws. negocjacji w tym aspekcie.
Co powinna zrobić Chelsea?
Chelsea dalej rozważa możliwość wybudowania nowego stadionu na wspomnianym terenie. Priorytetem dla klubu jest obiekt, który w końcu zrówna poziomem do największych europejskich elit.
Stamford Bridge posiada 40. tysięcy miejsc i jest dopiero 11-stym największym stadionem Premier League. Infrastruktura nie jest dostosowana do prowadzenia wydarzeń takich jak koncerty, czy inne wydarzenia sportowe, co inne stadiony w Londynie są w stanie udźwignąć. Wizja ta w wydatny sposób pozwala myśleć o poprawie finansowej kondycji klubu, zwiększając tym samym pulę biletów do sprzedania.
Nie jest to kwestia wcale nowa. Jeszcze za czasów Abramowicza klub otrzymał ofertę od Battersea Power Station na budowę 60-cio tysięcznego stadionu w 2012 roku. Ostatecznie teren budowy wykupiło malezyjskie konsorcjum. W 2017 roku wrócono do tematu, co miało obejmować rozbudowanie Stamford Bridge, co później zostało opóźnione przez brak wydania wizji brytyjskiej dla Abramowicza.
Nowe konsorcjum właścicielskie od samego początku stara się podejmować kroki w tej sprawie, ale niestety nie postępuje to zbyt wydajnie. Wciąż rozpatruje się opcje rozbudowy Stamford Bridge, bądź przeprowadzkę na wymienione Earls Court.
Nowy obiekt pozwoli Chelsea na grę na Stamford Bridge aż do ukończenia budowy, a do tego będzie się to równało z rozwojem zarówno infrastrukturalnym, jak i biznesowym. Niemniej Chelsea dalej nie wykupiła terenu w Earls Court. Przeprowadzka także będzie wymagała zgody Chelsea Pitch Owners, grupy kibiców która posiada prawa do murawy stadionu.
Czy Earls Court nadaje się nadal pod budowę stadionu?
ECDC zakłada budowę nowych osiedli domów jednorodzinnych, obiekty handlowe, hotelarskie oraz miejsca pracy. Według założonego planu będzie to cztery tysiące nowych domów oraz 12 tysięcy miejsc pracy. Chcą rozpocząć budowę najszybciej jak się da, czyli w okolicach końca 2026 roku. Ich plan nie zakłada budowy nowego stadionu.
Niemniej anonimowe źródła związane z Chelsea są przekonane, że pozwolenie na budowę nie oznacza zrealizowanie w pełni planu ECDC. Mówi się o tym, że mimo wszystko stadion mógłby zostać dołączony do planu ECDC, który ma objąć jedną trzecią całego gruntu. Ma być to kluczowe dla osiągnięcia porozumienia w tej sprawie. Budowa takiego stadionu prawdopodobnie spotkałaby się z aprobatą, gdyż wymagałaby ogromnych inwestycji sektora prywatnego i przyniosłaby korzyści społeczności.
Co planuje wobec tego wszystkiego zrobić Chelsea?
Zdaniem Chelsea, zgoda rad nie stanowi ostatecznej decyzji o losie terenu, dlatego wszystkie opcje są nadal rozważane – w tym stadion w Earls Court. Rady udzielające pozwolenia na budowę nie zmieniły swojego stanowiska.
Wciąż alternatywą pozostaje rozbudowa starego obiektu. Chelsea powiększyła grunt wchodzący w skład Stamford Bridge w 2024 roku, wykupując dodatkowe 1,9 arów (około 0,8 hektara).
Będzie to jednak bardzo wymagające wyzwanie. Możliwa jest kwestia budowy stadionu od zera, co wiązałoby się ze zburzeniem obecnego obiektu. Zmusiłoby to zespół do gry na innym obiekcie, w tym przypadku w grę wchodzi także stadion Wembley. Cała budowa mogłaby zająć nawet pięć lat. Tym mocniej kwestie budowy nowego obiektu utrudnia fakt znajdujących się niedaleko Stamford Bridge osiedli domowych.
Dodatkowo będzie to wymagało ponownych rozmów z władzami lokalnymi w kwestii zaakceptowania przebudowy.
- Źródło: The Athletic
The Telegraph: W przyszłym roku Chelsea będzie chciała kupić nowego pomocnika
18.12.2025 14:02
The Athletic: Problemy z budową nowego stadionu Chelsea
18.12.2025 12:23
Badiashile o tym, jak obchodzi święta Bożego Narodzenia
18.12.2025 11:41
Chelsea poznała rywala w półfinale Carabao Cup!
17.12.2025 23:52
OFICJALNIE: Mecze Pucharu Anglii będą transmitowane w TVP Sport!
17.12.2025 19:47
Garnacho: Cieszę się, że jestem częścią tego klubu
17.12.2025 19:09
Skrót: Cardiff City FC 1:3 Chelsea FC
17.12.2025 04:18
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.