Fot. Chelsea FC

Pedro Neto: W pierwszej połowie to Nottingham był lepszą drużyną

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 19.10.2025 18:17 / Ostatnia aktualizacja: 19.10.2025 18:17

We wczorajszym spotkaniu z Nottingham Forest ze znakomitej strony zaprezentował się Pedro Neto. Skrzydłowy strzelił gola i zaliczył asystę. Na listę strzelców wpisał się w nietypowy dla siebie sposób, gdyż uczynił to uderzeniem z rzutu wolnego.

Na listę strzelców wpisali się też Josh Acheampong i Reece James, dla którego był to 200. występ w barwach Chelsea.

– Reece jest niesamowitym wykonawcą rzutów wolnych i szczerze mówiąc, w Chelsea, a nawet w Wolves, rzadko wykonywałem rzuty wolne, ale zapytałem Reece'a czy chce, abym to ja uderzył i powiedział: "Niech pomyślę" – zdradził kulisy Pedro Neto.

– Rozmawialiśmy i Reece powiedział, że chce krótko do mnie podać i jesteśmy naprawdę zadowoleni z końcowego rezultatu. To nie była dyskusja. Wiemy, że Reece świetnie wykonuje rzuty wolne, ale chcieliśmy sprawić małą niespodziankę i cieszymy się, że wszystko poszło po naszej myśli i piłka wpadła do bramki.

– Nie chodzi o to, że zobaczyłem lukę. To jest coś, nad czym pracowaliśmy także przed ostatnim meczem z Liverpoolem. Zwykle jest tak, że po dotknięciu piłki mur ma tendencję do odwracania się plecami, a bramkarz musi zrobić krok w bok, żeby zobaczyć piłkę. To był naprawdę fajny gol i jesteśmy bardzo szczęśliwi.

– Po poprzedniej przerwie reprezentacyjnej nie wypadliśmy najlepiej, ale tym razem jest inaczej. Podążamy we właściwym kierunku. Musimy dalej ciężko pracować.

– W pierwszej połowie nie mieliśmy piłki tak często, jakbyśmy chcieli, ale w drugiej – choć graliśmy z Nottinghamem Forest na jego stadionie, co nigdy nie jest łatwe – graliśmy z większym charakterem. Strzeliliśmy gole i jesteśmy bardzo zadowoleni.

– Myślę, że w pierwszej połowie to rywale byli lepsi. Mieliśmy co prawda kilka okazji, ale nie kontrolowaliśmy tak, jak chcieliśmy. W drugiej połowie chcieliśmy zagrać lepiej, bardziej agresywnie i częściej być przy piłce. Bramka Josha, która padła w drugiej połowie, była bardzo ważna i cieszymy się, że strzeliliśmy jeszcze dwa gole.

Pedro Neto miał tak naprawdę udział przy wszystkich bramkach. Przy pierwszej precyzyjnie dośrodkował do Josha Acheamponga, drugą sam strzelił, a ostatnia padła po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

– Pracujemy nad tym każdego dnia i każdego tygodnia – przyznał Pedro pytany o bramkę Acheamponga. Bardzo się cieszymy z jego gola.

– Myślę, że przywództwo to coś, co jest wpisane w moją osobowość. Kiedy jest ciężko, chcę się włączyć i pomóc kolegom. Staram się to robić każdego dnia – ciężko pracować i pomagać drużynie – więc naprawdę cię cieszę, że mogłem pomóc – dodał 25-latek.


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close