
Historia pewnego legendarnego kasku
Dodano: 09.10.2025 00:40 / Ostatnia aktualizacja: 09.10.2025 00:40Petr Čech wróci na Stamford Bridge przy okazji meczu meczu Legend Chelsea z Legendami Liverpoolu. Będzie to ten sam przeciwnik, z którym rozegrał pierwszy mecz po dramatycznej kontuzji głowy. Założył wówczas po raz pierwszy swój legendarny kask, z którym będzie kojarzony do końca swojej kariery. Teraz każdy może obejrzeć go w klubowym muzeum, a my przypomnimy Wam dzisiaj przez Czech musiał przejść.
19 lat temu Chelsea rozegrała mecz z beniaminkiem Reading, który ugościł The Blues na Madejski Stadium.
Mecz nabrał koszmarnego wymiaru zaledwie minutę po początkowym gwizdku. Wówczas Petr Čech zderzył się ze Stephenem Huntem, co spowodowało poważny uraz czaszki. Na początku golkiper pojechał do szpitala w Royal Berkshire, zanim został przewieziony dalej do specjalistów ws. urazów głowy w Oxford's Radcliffe Infirmary, gdzie przeszedł konieczną operację. Tym samym od tego momentu w czasze posiada dwie metale wkładki.
Čech nie pamięta nic z tego co się stało na murawie. Niemniej po zakończonej operacji priorytetem dla bramkarza stał się powrót na boisko:
— Nikt nie wiedział czy będę w stanie wrócić na boisko. Mój stan zdrowia pozostawiał sporo pytań i mało odpowiedzi. Czułem, że muszę się przygotować na zakończenie mojej kariery. Stąd zacząłem patrzeć na rzeczy zupełnie inaczej.
— W głównym założeniu skupiałem się na tym, aby dołożyć wszelkich sił, żeby wrócić. Planem B było to, że miałbym nie dać rady, co było naprawdę możliwe.
Sztab medyczny Chelsea, prowadzony przez dr. Bryana Englisha pracowali z bramkarzem nad powrotem do zdrowia:
— Powoli dostosowywałem się do tego co mam robić i z każdym tygodniem i miesiącem było coraz lepiej. Nagle poczułem o ile jestem silniejszy i zdrowszy, dzięki pracy jaką wykonałem.
Czaszka Čecha potrzebowała 12 tygodni, żeby w pełni się zagoiła. Przed tym mógł trenować indywidualnie, jednakże musiał uważać na swoją głowę:
— I właśnie w tym momencie wpadliśmy na pomysł założenia kasku!
Kilka dni przed powrotem do pełnych sesji treningowych, Mourinho spytał Petra czy chce wrócić do gry:
— Powiedziałem, że tak. Była to decyzja sprzeczna wobec tego co wszyscy radzili mi wokół, czyli żebym skupił się dopiero na następnym sezonie.
— Ale ja czułem, że jestem o tyle zdrowy i chętny do gry, że chcę już wrócić. 105 dni, jak nie więcej po operacji i miałem zagrać przeciwko Liverpoolowi.
Sezon 2006/07 był naznaczony kontuzjami, stąd powrót Čecha był ogromnym wzmocnieniem dla kadry Chelsea. Jak mówił sam Mourinho:
— Najlepszy bramkarz na świecie wraca i jest gotowy do gry.
Trzy dni przed starciem z The Reds, bramkarz spotkał się ze swoim neurochirurgiem, który przeprowadzał jego operację. W jego odczuciu uraz Czecha był w pełni zaleczony.
Następnie jasne się stało, że zawodnik musi grać z hełmem, który został dopuszczony do gry przez sędziego Roba Stylesa. Jak mówił ówczesny prezes kolegium sędziowskiego FA, Neale Barry:
— Noszenie kasków nie jest obowiązkowym wyposażeniem ochronnym zawodników, ale głównym aspektem jest ochrona ich użytkowników.
— Posiadają one miękką w konstrukcję i wyściełane obszary z gęstej pianki, które chronią głowę użytkownika. Zakrywa uszy, ale po bokach ma otwory, dzięki czemu słuch nie jest ograniczony.
— Hełm nie stanowi zatem zagrożenia dla samego gracza, jak i innych graczy, podczas gdy zawodnik go nosi. Posiada pasek na rzep pod brodą i nie ma na nim żadnych nadzwyczajnych obszarów, które mogłyby spowodować nienaturalne ruchy piłki w przypadku uderzenia w kask lub uderzenia piłki głową.
Čech założył taki sam kask, który nosili gracze rugby. Został zaprojektowany przez Canterbury, firmę z Nowej Zelandii, skupiającej się na sprzęcie kierowanej właśnie dla graczy tego sportu. Teraz każdy może go zobaczyć we wspomnianym klubowym muzeum.
Zdjęcie Chelsea FC
Przed Petrem na środku obrony wystąpili Paulo Ferreira i Michael Essien, co pokazuje status kadry. The Blues przegrali tamto spotkanie 0:2, grając na Anfield. Niemniej ludzie mogli być zadowoleni z powrotu Petra. Nie zbaczając na wynik trzeba przyznać, że jego decyzja była bardzo odważna:
— Ciążyła na mnie ogromna presja, bo bardzo długo byłem wykluczony z gry.
— Był to bardzo ważny mecz i każdy się zastanawiał jak zagram. Z tego punktu widzenia mogę być z siebie zadowolony, bo nie popełniłem żadnego błędu i czułem się pewny między słupkami.
— Oczywiście jestem niezadowolony z wyniku, ale osobiście czuję jakbym wygrał.
— Nie była to łatwa decyzja, ale chciałem zagrać, bo był to ważny mecz i chciałem dodatkowo wrócić najszybciej jak się tylko da.
Po latach Čech przyznał, że nie zjadał go stres i starał się podejść do tego meczu, jak do każdego innego, żeby najlepszej strony po trzech miesiącach bez gry. Założony hełm był dla niego nowym doświadczeniem i czuł się jak w —„suszarce bębnowej". Potem się do niego przyzwyczaił i nosił go przez przeszło 12 i pół roku.
Wypadek na stadionie Reading zmienił życie Čecha na zawsze i ponadto wpłynął znaczące na zmianę zasad obowiązujących w Premier League. Od tego czasu każdy klub musi posiadać lekarza i dwóch pomagierów na linii bocznej, a na stadionie musi być ambulans w trakcie meczu. Z dużym prawdopodobieństwem lata później uratowało to życie Fabrice'a Muamby, któremu zatrzymała się akcja serca na White Hart Lane w 2012 roku.
Po porażce na Anfield zachował osiem czystych kont z rzędu i został przy okazji Najlepszym Zawodnikiem Marca w 2007 roku. Sezon Czech zakończył bez tytułu mistrzowskiego, ale udało się zdobyć FA Cup po hitowym starciu z Manchesterem United.
— Kiedy wracasz po zagrażającej karierze, a nawet i życiu kontuzji, presja nie robi na Tobie kompletnie żadnego wrażenia.
— Po prostu cieszyłem się tym, że wróciłem. Nagle zrozumiałem, że każdy następny mój mecz może być moim ostatnim. Stąd zacząłem każdym pojedynczym się cieszyć.
— Cieszę się, że moja przygoda nie skończyła się w Reading. Było to coś pozytywnego w drodze ku pełni zdrowia. Każde następne spotkanie było jak lekarstwo.
— Dogranie całego sezonu oraz zdobycie pucharu FA Cup było bardzo pozytywnym uczuciem. Było to nasze pierwsze zdobyte FA Cup i czuliśmy, że skończyliśmy godnie ligowy sezon.
- Źródło: Chelsea FC

Historia pewnego legendarnego kasku
09.10.2025 00:40
Matt Law: Uraz Reece'a James okazał się niegroźny
08.10.2025 18:42
The Telegraph: Kibice Chelsea przyczynili się do zwolnienia kierowcy autobusu
08.10.2025 16:23
Wrześniowy raport z wypożyczeń
07.10.2025 19:45
football.london: Którzy piłkarze Chelsea nie udali się na mecze reprezentacji i pozostali w Londynie?
07.10.2025 12:20
Chelsea 2:1 Liverpool, czyli co się stało, że się wygrało?
06.10.2025 20:54
Październikowa przerwa reprezentacyjna – kto otrzymał powołanie?
06.10.2025 16:20
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.