
The Athletic: Ostatnie 48 godzin okna transferowego w Chelsea było burzliwe i pełne zwrotów akcji
Dodano: 02.09.2025 18:50 / Ostatnia aktualizacja: 02.09.2025 18:50Letnie okno transferowego jest już przeszłością dla angielskich klubów. W ostatnim dniu jego trwania działo się bardzo dużo, a niektóre transakcje zostały sfinalizowane dosłownie w ostatnich minutach.
W Chelsea początkowo ostatnie dni okna transferowego przebiegały bardzo spokojnie. Klub miał do wykonania kilka transferów, ale te, które miały realny wpływ na kształt kadry Enzo Mareski zostały przeprowadzone dużo wcześniej. Wszystko zmieniło się w początkowej fazie meczu z Fulham, gdy urazu mięśniowego nabawił się Liam Delap.
Gdy tylko Anglik opuścił murawę, w lożach VIP na Stamford Bridge błyskawicznie odbyła się narada w tej sprawie i wysłano wiadomość do personale medycznego, by Liam Delap został niezwłocznie wysłany do szpitala na szczegółowe badania. Zwykle w takich sytuacjach czeka się kilka dni przed przeprowadzeniem pierwszych poważniejszych badań. Tak szybkie działania dotyczą jedynie poważniejszych urazów. Chelsea wiedziała jednak, że nie może zwlekać, gdyż okno transferowe dobiega końca.
Odrębną kwestią pozostawała sprawa Nicolasa Jacksona. W sobotę rano Senegalczyk udał się do Monachium na testy medyczne przed wypożyczeniem do Bayernu i otrzymał na to zgodę.
Chelsea wiedziała, że nie uzyska dokładnej diagnozy co do urazu Liama Delapa, jednak po przeprowadzeniu wstępnych badań ustalono, że napastnik będzie wyłączony z gry od sześciu do ośmiu tygodni, a może nawet dłużej. Personel medyczny Chelsea został poinformowany, że sytuacja nie wygląda najlepiej.
Po meczu z Fulham doszło do dyskusji, w której udział wzięli członkowie zespołu rekrutacyjnego, właściciele i Enzo Maresca. Niedługo później Chelsea skontaktowała się z Bayernem i zakomunikowała, że Nicolas Jackson nie jest już dostępny na żadnych warunkach. Zgoda na testy medyczne została cofnięta, a napastnik i jego przedstawiciele zostali poinformowani, że umowa została anulowana i zawodnik ma wrócić do Chelsea. Jedynym sposobem na osiągnięcie porozumienia było wykupienie zawodnika przez Bayern, co było mało prawdopodobne. Niemcy chcieli wypożyczyć Senegalczyka, ponieważ nie mieli funduszy na sprowadzenie go na stałe.
Jeden z bliskich współpracowników Nicolasa Jacksona Diomansy Kamara opublikował na instagramie wpis o treści: "Nie wracamy. Samolot się nie cofa." I dotrzymali słowa. Jackson i jego współpracownicy zostali w Monachium z nadzieją, że sprawa się wyjaśni.
Po upływie 24 godzin nadal nie było wiadomo, jak sprawa się zakończy, a Chelsea sprawdzała rynek transferowy. The Blues zastanawiali się m.in. nad Conradem Harderem ze Sportingu. Wysłano zapytanie do klubu z Lizbony i samego zawodnika, ale nic więcej. Następnie Harder przeniósł się do Lipska.
W niedzielę wieczorem Bayern uznał, że wypożyczenie Jacksona zostało definitywnie anulowane i szukał alternatyw. Jedną z nich był Ademola Lookman z Atalanty. Z kolei Chelsea rozważała sprowadzenie Marka Guiu, który od niedawna był wypożyczony do Sunderlandu. Bayern pomyślał wtedy, że jeszcze nie wszystko stracone i nawiązał telefoniczny kontakt z Chelsea.
Chelsea zdecydowała, że powrót Guiu to najlepsza opcja, dużo pewniejsza od kupowania lub wypożyczania innego napastnika. W umowie z Sunderlandem nie było klauzuli, która przewidywałaby anulowanie wypożyczenia już latem. Klauzula taka została co prawda zawarta, ale obowiązywała dopiero od stycznia. Ostatecznie Chelsea zgodziła się na zwrot opłaty za wypożyczenie, którą pobrała już od Sunderlandu, aby odzyskać młodego napastnika.
Rozmowy z Bayernem wznowiono w niedzielę i kontynuowano w poniedziałek. Co najważniejsze, obie strony były skłonne do kompromisu. Bayern był gotowy zgodzić się na wypożyczenie z obowiązkiem a nie prawem wykupu wykupu, a Chelsea też mogła wrócić do negocjacji, bowiem powrót Guiu został zrealizowany. Z kolei Nicolas Jackson cały czas przebywał w Niemczech i wyraźnie naciskał, by jego transfer do Bayernu doszedł do skutku.
Krótko po godzinie 15.00 czasu brytyjskiego zawarto nową umowę wartą więcej niż pierwsza. Opłata za wypożyczenie wzrosła do 16,5 miliona euro, zaś opłata za transfer definitywny będzie wynosiła 65 milionów. Jednocześnie przewidziano procent od przyszłej sprzedaży. Podpisanie wszystkich dokumentów nie stanowiło problemu i w poniedziałek wieczorem Bayern oficjalnie ogłosił pozyskanie Nicolasa Jacksona.
Oprócz tego Chelsea miała inne cele do zrealizowania. Jednym z nich był transfer Bena Chilwella. Everton złożył ofertę wypożyczenia lewego obrońcy, ale ostatecznie ten trafił do Strasburga na stałe. Stało się tak m.in. dlatego, że Dilane Bakwa przeniósł się do Nottingham Forest. Diego Moreira będzie teraz występował na prawej stronie, zaś Chilwell będzie odpowiedzialny za lewą flankę.
W ostatnim dniu okna transferowego Chelsea nie otrzymała żadnej oferty za Raheema Sterlinga, choć był on wystawiony na sprzedaż przez całe lato. Z kolei Aaxel Disasi otrzymał trzy oferty wypożyczenia z klubów Premier League, ale żadnej z nich nie przyjął. Natomiast David Datro Fofana był bliski wypożyczenia do klubu z Championship, ale formalności zostały załatwione zbyt późno przez klub zainteresowany wypożyczeniem i ostatecznie transakcja nie doszła do skutku.
O krok od odejścia z Chelsea był Tyrique George, który już miesiąc temu sygnalizował swoje zamiary. W ostatniej chwili transfer upadł, choć zawodnik przeszedł testy medyczne. Chelsea miała otrzymać za niego 22 miliony funtów oraz zapewniła sobie procent od przyszłej sprzedaży. Młody napastnik nadal będzie częścią kadry Enzo Mareski i zostanie zgłoszony do Ligi Mistrzów.
Wczoraj Chelsea poinformowała, że wypożyczyła z Brighton Facundo Buonanotte, ale decyzja w tej sprawie zapadła już w piątek. Jednocześnie Chelsea nie podejmowała żadnych starań o Fermína Lópeza z Barcelony.
W Chelsea panuje optymizm po zakończeniu letniego okna transferowego oraz poczucie, że obecna kadra jest silniejsza od tej, która zajęła czwarte miejsce w Premier League. Klub pozyskał sześciu zawodników, nie liczą dwóch, których transfery zostały dokonane z wyprzedzeniem. Dodatkowo bardzo wysoko oceniany jest Andrey Santos, który ma za sobą udane wypożyczenie do Strasburga. Pomocnikiem interesowany się kluby z Premier League i innych krajów europejskich, ale wszelkie oferty były natychmiast odrzucane.
Łącznie z wypożyczeniami, latem Chelsea pozbyła się ponad 20 piłkarzy, przy czym tylko trzech z nich (Noni Madueke, Jadon Sancho i Nicolas Jackson) regularnie występowało w pierwszym składzie w ubiegłym sezonie. Zgodnie z szacunkami Chelsea zarobiła na transferach więcej, niż na nie wydała. Jednocześnie The Blues zwiększyli głębię składu i wprowadzili wiele zmian w ataku. Odnotowanie dodatniego bilansu transferowego będzie miało pozytywny wpływ na finansowe zasady w Premier League i Europie.
Źródła bliskie Chelsea twierdzą, że w klubie nikt nie wybiega myślami w przyszłość i nie myśli o walce o mistrzowski tytuł w tym sezonie. Panuje jednak optymizm, że drużyna będzie walczyła o znalezienie się jak najbliżej lidera.
Już za dwa tygodnie Nicolas Jackson będzie mógł wystąpić przeciwko Chelsea w Lidze Mistrzów, gdyż przepisy UEFA, w przeciwieństwie do przepisów Premier League, pozwalają piłkarzom na grę przeciwko klubom macierzystym.
- Źródło: The Athletic

Głosowanie na najlepszego zawodnika sierpnia!
02.09.2025 22:20
Chalobah: Dla mnie liczy się tylko drużyna i to, jak mogę pomóc
02.09.2025 21:25
The Athletic: Ostatnie 48 godzin okna transferowego w Chelsea było burzliwe i pełne zwrotów akcji
02.09.2025 18:50
Wrześniowa przerwa reprezentacyjna – kto otrzymał powołanie?
02.09.2025 14:59
The Athletic: Chelsea nie zdołała ani sprzedać, ani wypożyczyć Raheema Sterlinga i w tym roku raczej się to nie zmieni
02.09.2025 14:18
OFICJALNIE: Ishé Samuels-Smith wypożyczony do Swansea
02.09.2025 12:31
OFICJALNIE: Ronnie Stutter wypożyczony do Barnet
02.09.2025 12:15
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.