
Raport z meczów reprezentacji w Lidze Narodów
Dodano: 06.06.2025 07:31 / Ostatnia aktualizacja: 06.06.2025 07:34Wczoraj zakończyły się półfinały Ligi Narodów. Zobaczmy jak poradzili sobie przedstawiciele The Blues.
Pedro Neto wraz z Portugalią zdołali pokonać Niemcy 2:1 i zostali tym samym pierwszym finalistą rozgrywek.
Wynik spotkania otworzyli Die Mannschaft, za sprawą trafienia Floriana Wirtza na początku drugiej połowy.
Wiatr pozytywnych zmian wprowadził Francisco Conceição, który pięć minut po wejściu z ławki wyrównał stan meczu.
Ostateczny wynik starcia ustanowił Cristiano Ronaldo pięć minut później, zdobywając tym samym 137 bramkę dla reprezentacji. Ponadto ustanowił nowy rekord zdobytych bramek w grupie A Ligi Narodów (7).
Poza Pedro Neto, który rozpoczął starcie od pierwszych minut, w kadrze znaleźli się także João Félix oraz Renato Veiga, którzy jednak całe starcie przesiedzieli na ławce.
Wyjściowa jedenastka Portugalii, zdjęcie Chelsea FC
O wiele ciekawiej było u Marka Cucurelli, który po absolutnie szalonych meczu awansował z Hiszpanią do finału, ogrywając Francję 5:4, w której swój drugi występ w seniorskiej kadrze zaliczył Malo Gusto.
Prekursorem kanonady byli La Furia Roja, kiedy to w 22 minucie bramkę zdobył Nico Williams. Później było już to dwubramkowe prowadzenie po strzale Mikela Merino.
Taki stan się utrzymał do końca pierwszej połowy. Sytuacja dla Les Bleus wygląda tragicznie, gdyż po faulu na Laminie Yamalu został odgwizdany karny, który osobiście zdołał sfinalizować. Następnie czwartego gola na dobicie zmieścił Pedri.
Honor Francji starał się uratować Kylian Mbappe wykorzystując jedenastkę. W międzyczasie po godzinie trwania meczu na boisku pojawił się Gusto, który wszedł za Pierrego Kalulu. Chwile po tym Yamal skompletował dublet. Na zegarze dochodziła 79 minuta, a tablica wyników pokazywała rezultat 5:1.
Hiszpania może zdobyć jako pierwsza w historii Ligę Narodów dwa razy z rzędu, zdjęcie Chelsea FC
Wówczas zaczęła się zabójcza walka z czasem, którą rozpoczął Ryan Cherki. Pomocnik zdobył świetną bramkę zza pola karnego z woleja w swoim debiucie. Następnie nie kto inny jak Gusto zmusił Daniego Viviana do umieszczenia futbolówki we własnej siatce. Wraz ze startem doliczonego czasu gry, główkę trafił Randal Kolo Muani po asyście Cherkiego. Niemniej to się okazało za mało i mimo chęci Francja musiała uznać wyższość Hiszpanów, którzy tym samym w finale zmierzą się z Portugalią. W niedzielę zatem szykuje nam się bratobójcze starcie.
- Źródło: Chelsea FC
Najnowsze atykuły

The Telegraph: Chelsea zadowolona z Chalobaha, ale... chętnie wysłucha za niego ofert
06.06.2025 20:00
Nowe piwo na Stamford Bridge!
06.06.2025 15:16
Statystyczne podsumowanie sezonu 2024/2025 (część pierwsza)
06.06.2025 13:46
Cole Palmer otrzymał nowy numer
05.06.2025 19:22
Delap: Przyszedłem tutaj, żeby zdobywać trofea
05.06.2025 10:30
Meczyki: Obrońca Motoru Lublin może trafić do Chelsea!
04.06.2025 19:28
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.