Fot. Chelsea FC

Tauriainen: Chcę jak najszybciej wrócić do gry

Autor: Hubert Anuszkiewicz Dodano: 17.11.2024 13:31 / Ostatnia aktualizacja: 17.11.2024 13:31

Zawodnik Chelsea U-21, Jimi Tauriainen podzielił się swoimi wnioskami, do których doszedł w trakcie dochodzenia do siebie po odniesionej przed sezonem kontuzji.


Tauriainen dołączył do akademii w Cobham latem 2020 roku, początkowo do drużyny U-18 jako nisko zawieszony pomocnik. Szybko stał się zawodnikiem wyjściowej jedenastki, dzięki czemu stał się ważnym ogniwem składu który wygrał w sezonie 2021/22 Premier League Cup pod wodzą Eda Branda.


W wieku 20 lat po raz pierwszy zasiadł na ławce rezerwowych seniorskiej drużyny w meczu przeciwko Liverpoolowi w ramach Carabao Cup. Zadebiutował jednak trzy dni później, grając przeciwko Leeds United w piątej rundzie FA Cup. Potem w końcu doczekał się występu w Premier League, kiedy to pomógł zespołowi dowieźć zwycięstwo w wygranych 2:0 derbach z Tottenhamem.


Niestety, ale w trakcie lipcowego sezonu przygotowawczego Fin zerwał więzadła krzyżowe w kolanie w trakcie spotkania z grając w League Two Mansfield Town. Z tego powodu prawdopodobnie będzie teraz pauzować przez najbliższe 9 miesięcy.


Teraz Tauriainen skupia się na powrocie do zdrowia, na nowo odbudowuje siłę w mięśniach po operacji, po to by wrócić w jak najlepszej formie na boisko.


Jimi, czy mógłbyś opowiedzieć nam o swojej kontuzji i jak wpłynęła na Twój dalszy udział w sezonie?


— Graliśmy w meczu towarzyskim z Mansfield Town. Zawodnik z drużyny przeciwnej kopnął mnie próbując przejąć piłkę i wówczas coś dziwnego poczułem w moim kolanie. W pierwszej chwili nie wiedziałem co się stało, ale byłem pewny że nic dobrego. Nie potrzeba było dużo czasu i tak ze skanu wyszło, że mam uszkodzony ACL.


— To był dla mnie bardzo ciężki moment. Byłem rozczarowany, bo sezon nawet się nie zaczął. Po czasie jednak rozumiem, że taki jest futbol i nie zawsze jest to droga usłana różami. Po prostu muszę sobie nieustannie przypominać, że nie będzie to trwało wiecznie. Wiem, że dam sobie radę i wszystko będzie znowu w porządku.


Na czym się skupiasz podczas swojej rehabilitacji, aby jak najszybciej wrócić na boisko?


— Na ten moment najważniejsze jest to, żeby odbudować siłę w mięśniach wokół kontuzjowanego obszaru. Nadal staram się trzymać harmonogramu zespołu, przychodząc codziennie na siłownię i rehabilitację. Fizjoterapeuci stworzyli mi rutynę ćwiczeń, na podstawie której będę mógł w pełni sił wrócić na murawę.


— Odbudowuje na siłowni swoją siłę, do tego biegam na bieżni antygrawitacyjnej, która odciąża moje kolana, a wszystko to domykam pływaniem na basenie. Stosuję szereg różnych ćwiczeń. Ciężko skupić się na nich wszystkich, przy czym trzeba pamiętać aby się nie przeciążać. Nie jest to łatwe, ale myślę że daję sobie z tym radę.


Musi być to dla Ciebie bardzo wymagający okres. Jak ważne jest, aby zachować przy tym pozytywne myślenie?


— Postaram się być w pełni szczery, jest to niezwykle trudny okres dla mnie, jak i dla każdego piłkarza który przechodzi przez taki uraz. Wiem, że zachowanie motywacji w takim okresie bywa ciężkie, ale jest w mojej opinii kluczowe. Jako piłkarz chcę grać w piłkę, a teraz nie mogę tego robić.


— Najważniejsze jest przy tym, aby otaczać się przyjaciółmi, rodziną i innymi ludźmi, którzy chcą Ci pomóc. Mam na myśli cały sztab w klubie, czy kolegów z drużyny, którzy walczyli z podobnymi kontuzjami.


Na jakie wsparcie możesz liczyć tutaj w Cobham?


— Wsparcie jest najważniejsze w tak koszmarnym okresie i jestem szczęśliwy że je otrzymałem. Każdy dokłada wszelkich starań, bym mógł znowu robić to co kocham, czyli grać w piłkę.


Czy już skupiasz się na przyszłości, w której w końcu wrócisz na boisko?


— Skupiam się na tym, by wrócić na murawę. Nieustannie myślę o tym dniu i bardzo mnie to ekscytuje. Chcę grać z moimi kolegami z kadry U-21 i mam nadzieję, że ponownie dostanę szansy gry w pierwszym zespole.


— Teraz jest to jednak odległe i skupiam się na każdym dniu. Teraz moim głównym zadaniem jest to, aby wrócić do pełnej formy, niemniej jest do tego jeszcze bardzo daleko.


Na koniec- czego się nauczyłem o sobie w trakcie rehabilitacji?


— Nauczyłem się tego, że w trakcie kontuzji trzeba być silny i walczyć o swoje zdrowie. Czuję, że dojrzałem jako człowiek przez te doświadczenie. Chcę teraz jak najszybciej wrócić do formy.

Hubson
Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close