Konferencja prasowa Enzo Mareski przed meczem z Servette FC

Autor: Oliwer Jaworowski Dodano: 21.08.2024 16:55 / Ostatnia aktualizacja: 21.08.2024 16:55

Mareska udzielił odpowiedzi na pytania przed zbliżającym się meczem kwalifikacji do Ligi Konferencji z Servette. Trener Chelsea mówił o przyszłym meczu, jak i o nowym zawodniku – Joao Felixie.

Co uważasz o transferze Joao Felixa?

— Joao jest dobrym piłkarzem i ma talent, a klub zna go, bo był już tutaj na wypożyczeniu dwa lata temu. Felix może grać u nas na różnych pozycjach, może grać w środku, na dziewiątce, albo na skrzydłach.

Myślisz, że fani rozumieją transfer Conora Gallaghera?

— To pytanie do fanów. Szczerze mówiąc, ja nie wiem. Mogę tylko powiedzieć, że wiadomo to nie od dziś. Porozumienie było już od kilku tygodni i nie jest to nic nowego.

Czy Felix jutro zagra?

— Nie jest na liście powołanych zawodników.

Czy Sterling i Chilwell wrócą do treningów z resztą drużyny?

— Aktualnie trenują oddzielnie. Znają swoją sytuację i nic się nie zmienia.

Czy to ich ostatnie chwile w Chelsea?

— Nie, bo są zawodnikami Chelsea. Są nimi dopóki przestaną chcieć nimi być. Mamy wiele zawodników i nie da się grać wszystkimi. Jeżeli chcą więcej minut to muszą odejść.

Jesteś brutalny?

— Brutalny? Nie wydaje mi się. Po prostu jestem szczery. Rozmawiałem z Raheemem przed meczem z City i powiedziałem mu, że będzie mu ciężko dostać u nas minuty. Chilly jest super osobą, ale ze względu na pozycję nie zagra tyle ile by chciał. Sam zdecyduj czy szczerość to brutalność.

Masz pomysł, jak zadowolić wszystkich zawodników?

— Każdy trener próbuje, ale to jest prawie niemożliwe. Trenują codziennie, żeby zagrać, ale tylko 11 z nich będzie w podstawowym składzie. Niektórzy chcą gry z ławki, ale to też jest niemożliwe, żeby każdy grał. Ja mogę powiedzieć, że jestem szczery z wszystkimi. W mediach mówią o naszej liczebności, ale od powrotu ze Stanów, pracuję z 21 lub 22 osobową grupą. Nie pracuje z 42 lub 43 osobami, bo ponad 15 zawodników nie trenuje z zespołem.

Jak zmieścisz wszystkich napastników do zespołu?

— Pedro może grać na skrzydłach, Joao jako pomocnik ofensywny, dziewiątka, skrzydłowy. Mamy też sporo meczów w sezonie.

Czy dawanie takich długich kontaktów pomaga trenerowi?

— To nie jest mój problem. Ja podejmuje decyzje, które są dobre dla drużyny. To nie moja robota, żeby gadać o długości kontaktów. Czy to 6-letni kontakt czy 20-letni to mnie nie obchodzi, bo to nie moja praca.

Jak długo zajmie tobie ustatkowanie zespołu?

— Mamy już pierwszą jedenastkę, którą chcemy mieć. Ta przeciwko City nie zawsze będzie taka sama przez cały sezon. Powtórzę, że nie pracuję z 42 zawodnikami. Dzisiejsza sesja treningowa była z 20 zawodnikami, wczorajsza z 21. Chelsea ma 42 piłkarzy, ale nie wszyscy pracują ze mną codziennie. Z zewnątrz może to wyglądać jak bałagan, ale tak nie jest.

Czy Chilwell i Sterling będą grać, jeżeli nie odejdą?

— Zobaczymy. Zostało jeszcze 10 dni okienka transferowego i wiele może się wydarzyć.

Czy przy tej liczebności drużyny masz problem z wyborem składu?

— Nie ma żadnego problemu. Najważniejsze, żeby każdy znał swoją rolę, bo to niemożliwe, żeby 25 osób było w wyjściowej jedenastce.

Czy czekasz z określeniem tego później?

— Przykładowo Wes Fofana nie zagra jutro, bo grał ostatnio, a jest po powrocie z rocznej kontuzji. Nie może zagrać w czwartek, bo dbamy o jego zdrowie.

Czy  czujesz się niezadowolony, że nie możesz mieć Gallaghera w swojej pierwszej drużynie?

— Wiele drużyn sprzedaje zawodników ze swoich akademii. To smutne, bo wszyscy kochamy takie historie, jak przykładowo Tottiego, który grał w Romie przez 20 lat. Teraz zasady są trochę inne i sprzedawanie zawodników z akademii daje czysty profit. Musimy przestrzegać zasad.

Możesz zastąpić, to co dawał Conor dla Chelsea?

— Myślę, że w takim stylu jak chcemy grać, możemy to zastąpić. Sezon temu Romeo nie był dostępny, a ten rok zaczął bardzo dobrze. Wiele nam daje w grze bez piłki. Mamy Enzo, który jest silnym charakterem, więc jesteśmy przygotowani.

Sterling dużo zagrał w presezonie. Decyzja przed meczem z City wydawała się trochę późna…

— Nie była za późno. Kto zagrał w pierwszym meczu przeciwko Wrexham? George. Kto w drugim? Misha. Kto w trzecim? Raheem. Każdy dostał szansę się pokazać.

Czemu Raheem nie pasuje do twojej koncepcji drużyny?

— Nie mówię, że Rageem jest złym zawodnikiem, ale preferuje inny typ skrzydłowego.

Czy współczujesz tym trenującym oddzielnie?

— To nie jest komfortowa sytuacja. Kiedy byłem zawodnikiem, też przeżyłem taką sytuację, więc wiem co czują. Ważne jest, że wiedzą o swojej sytuacji i tym ile będą dostawać minut. Może za dwa dni, tydzień, dziesięć dni ich sytuacja się zmieni i dołączą do klubu, gdzie dostaną regularne minuty.

Jak przyjąłeś taką sytuację jako zawodnik?

— Próbowałem znaleźć drużynę, w której mógłbym trenować z drużyną i dostać więcej minut.

Czy Reece James może jutro zagrać?

— Nadal jest kontuzjowany i nie może zagrać.

Czy możesz oficjalnie ogłosić kto jest kapitanem, a kto wicekapitanem?

— Aktualnie Reece jest kapitanem. Chcę trzech albo czterech kapitanów więcej. Myślę o wybraniu jednego, bądź dwóch kolejnych kapitanów, żeby poczuli odpowiedzialność. Niektórzy z nich powinni wziąć większą odpowiedzialność. Przykładowo, jednym z nich będzie Colwill. Może zostać bardziej kompletnym zawodnikiem, jak przejdzie krok dalej na poziomie mentalnym.

Powiedziałeś zawodnikom, że są wicekapitanami?

— Myślę, że jest to jasne. Reece’a nie było w meczu z City i Enzo przejął rolę kapitana, bo jest jednym z kapitanów.

Będzie trzech wicekapitanów?

— Czterech lub pięciu. Chciałbym, żeby byli odważniejsi i brali sprawy w swoje ręce, ale będą kapitanami pojedynczo podczas meczów.

Czujecie presje, żeby wygrać?

— Próbujemy wygrać wszystkie spotkania. Z City też chcieliśmy wygrać i byliśmy blisko strzelenia wiele razy. Mam nadzieję, że jutro wygramy i zaczniemy wygrywanie w oficjalnych meczach.

Żenujące będzie odpadnięcie z kwalifikacji?

— Trochę tak. Zobaczymy co się stanie jutro. Jestem skupiony na jutrzejszym meczu i nie myślę, co będzie jeżeli przegramy.

Twój styl gry może denerwować kibiców?

— Po meczu mówiłem, że bardzo lubię atmosferę na Stamford Bridge. Czasami musimy utrzymać piłkę, bo nie ma wolnych przestrzeni do ataku. Czekamy wtedy na odpowiednią okazję. Kibice do samego końca nas wspierali i dlatego uwielbiam tę atmosferę.

Jesteś zadowolony z okienka Chelsea?

— Tak, w stu procentach.

Jeszcze zostały jakieś transfery?

— Zobaczymy. Jak już wspominałem, zostało 10 dni i wiele może się wydarzyć w kwestii transferów wychodzących oraz przychodzących.

Niezręczne dla zawodników jest, gdy 15 osób nie trenuje z drużyną?

— Nie widzę tego. Widzę tylko niesamowitą pracę jaką robią na boisku.

Czy jest w drużynie wspólnota i jedność?

— Prawdopodobnie nie jesteśmy jedynym zespołem, w którym zawodnicy pracują poza drużyną. Może nie aż piętnastu, ale pięciu lub sześciu. Myślę, że za dziesięć dni będzie zupełnie inaczej.

Dałeś już jasną i klarowną decyzję, o którą prosił Sterling?

— Rozmawiałem z nim twarzą w twarz dzień przed meczem z City i wytłumaczyłem, jaka jest sytuacja. Nie widziałem się z nim po meczu, bo nie trenuje z pierwszą grupą. Jeżeli Raheem potrzebuje to mogę znowu powiedzieć mu to samo, bo nic się nie zmieniło.


Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Lucjan
komentarzy: 203
22.08.2024 15:03

"Wiele drużyn sprzedaje zawodników ze swoich akademii. To smutne, bo wszyscy kochamy takie historie, jak przykładowo Tottiego, który grał w Romie przez 20 lat. Teraz zasady są trochę inne i sprzedawanie zawodników z akademii daje czysty profit. Musimy przestrzegać zasad."

To się zgadza, konieczna jest zmiana przepisów, sprzedaż wychowanka zamiast wpadać na czysty plus powinna być amortyzowana na 5 lat.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close