Przed czwartkowym meczem Chelsea z Manchesterem United, Mauricio Pochettino omówił pracę, którą on i jego sztab szkoleniowy wykonują, aby ukształtować mentalność zespołu.

Zanim dołączył do The Blues, Pochettino był trenerem Espanyolu, Southampton, Tottenhamu oraz PSG. Każdy klub stawiał przed Argentyńczykiem inne wyzwania, ale jego zaangażowanie w swoją rolę było niezachwiane.

– Kiedy byłem w Espanyolu, to było moje pierwsze doświadczenie jako trener, pojawiałem się na boisku treningowym o 7:00 każdego dnia. Później przeniosłem się do Southampton i przyjeżdżałem na 6:30. W Tottenhamie byłem gotowy do pracy o 7:00 lub 7:30. W PSG pojawiałem się o 6 rano, a do Cobham przyjeżdżam na 6:40-6:45. Możecie zapytać o to chłopaków z ochrony! Nie mam zamiaru się zmieniać. Po 15 latach, moją motywacją i pasją nadal jest piłka nożna.

– Po 15 latach nie czuję się w komfortowej strefie, abym mógł przyjeżdżać do pracy na godzinę dziewiątą i wychodzić o 14. Nieustannie naciskam na siebie oraz mój sztab, ponieważ chcemy wygrywać i być konkurencyjni. To nie jest tak, że trafiłeś do Chelsea, bo ludzie uważali, że jesteś dobry i teraz będziesz wkładał w swoją pracę minimalny wysiłek. Moja odpowiedzialność jest teraz większa. Czujemy to i dlatego staramy się wywiązać z tego zadania.

Trener nie był zadowolony z występu swoich zawodników w sobotnim starciu z Burnley. Pochettino chce, żeby piłkarze w spotkaniu z Manchesterem United zachowywali się tak, jak przystało na graczy Chelsea.

– W futbolu liczą się zawodnicy z talentem oraz odpowiednią mentalnością. Co mam na myśli mówiąc o mentalności? Musisz poradzić sobie z presją i demonstrować swój talent ze swobodą, nie mając żadnych ograniczeń. Chodzi o to, żeby grać tak jak wtedy, gdy było się dzieckiem. Nieważne, że patrzy na ciebie 40 tysięcy osób na Stamford Bridge, a każdy twój ruch śledzą kamery. Ważna jest również walka o tytuły. Mamy w tym doświadczenie. Pracowaliśmy z wieloma młodymi piłkarzami, którzy ewoluowali na zawodników klasy światowej. Poznaliśmy też mistrzów świata.

– Ważne jest połączenie mentalności, serca i talentu. Na tym polega ta kombinacja. Musimy motywować naszych piłkarzy, aby pomóc im w osiągnięciu ich prawdziwego poziomu.

– Wymagania dotyczące zwycięstw są zupełnie inne. Musisz być gotowy na wygranie każdego meczu, być dojrzałym, poznać siebie i wszystkich ludzi wokół siebie. Nadal budujemy mentalność, która pomoże piłkarzom w tym, aby wymagać więcej od siebie i swoich kolegów z zespołu. Przykładem jest ostatni mecz, ponieważ zgadzam się z krytycznymi komentarzami na temat mnie i zespołu. Wiesz dlaczego? Ponieważ nie możesz remisować takich meczów, jeśli jesteś w Chelsea.

Author: sebek9403

Sebastian Romanowski

Kibic Chelsea od 2007 – czyli od czasów, gdy Drogba strzelał, a ja jeszcze miałem wolne weekendy. Po godzinach pasjonat siatkówki i motoryzacji.

Ojciec dwójki dzieci, testujący granice snu, cierpliwości i wytrzymałości psychicznej – z sukcesami! Życie to nie FIFA, ale staram się grać w pierwszym składzie.

Źródło: Chelsea FC