Mauricio Pochettino uważa, że praca jaką robi z zawodnikami, takimi jak Mudryk, sprawi, że Chelsea sięgnie po mistrzostwo Premier League.

Argentyńczyk przytoczył dane na temat rozwoju co najmniej dziesięciu zawodników, którzy potrzebowali czasu, aby progres był zauważalny. Ubiegły sezon Premier League, Chelsea zakończyła na 12 pozycji, a w obecnym zajmuje 11 miejsce, co nie podoba się kibicom. Przy niekorzystnym wyniku z Burnley, zarówno trener, właściciele, jak i piłkarze, znowu mogą się spotkać z napiętą atmosferą na Stamford Bridge. Pochettino jednak dalej uważa, że praca którą robi może wróżyć świetlaną przyszłość, niezależnie czy dalej będzie trenerem, czy nie.

— Zauważyłem, że Mudryk wydoroślał. Jest on dobrym przykładem zawodnika, który potrzebuje czasu, żeby się udoskonalić i zdać sobie sprawę z tego gdzie jest. Wszyscy zawodnicy potrzebują mniej, lub więcej czasu. Mamy sporo doświadczenie w rozwijaniu młodych graczy, ale aktualnie jest ich za dużo w składzie. Oni potrzebują naszej pomocy, ale i muszą dobrze grać. Wiemy, że bywa ciężko, ale czasami musimy wyciągnąć ich ze strefy komfortu. Przychodząc tu, wiedzieliśmy, że nie jeden, nie dwóch, a dziesięciu zawodników będzie potrzebowało pomocy. To dlatego jesteśmy spokojni o projekt i wiemy, że nie od razu osiągniemy sukcesy.

— Dobrze rozumiemy zmianę, którą przeszedł klub w ciągu ostatnich lat. Teraz jesteśmy zupełnie inni. Chcemy jak najlepiej dla klubu, właścicieli, zawodników i kibiców. Fani nie powinni być zdziwieni naszą sytuacją. Mogą uważać, że źle prowadzę klub, ale jestem pewny, że to co robię, da nam mistrzostwo. Jeżeli nie ja, to następny trener dokończy proces, który zacząłem. Aktualne dane stawiają nas w top 4, ale z różnych powodów tam nie jesteśmy. Możesz strzelić 20 razy i nie trafić gola, a możesz mieć jeden strzał na bramkę i strzelić dwa gole. Tak jak z Leicester. To jest piłka nożna.

— Dane mówią, że idzie nam dobrze, więc co powinniśmy rozwijać? Małe detale, które przychodzą z doświadczeniem i zgranie drużynowe. Łatwo znaleźć statystyki pokazujące, że komuś idzie źle, ale jak są dobre i z innych powodów nie ma wyników, na które zasłużyliśmy to musimy zaufać procesowi. Nie biorę krytyki do siebie, bo wiem, że idzie nam dobrze. Chcemy być silni i wygrywać. Mogę powiedzieć fanom, że postaramy się być naszą najlepszą wersją i odmienić wasze zdania. Wszyscy tego chcemy.

Źródło: The Standard