W niedzielę o godzinie 16:00 polskiego czasu na Wembley wybrzmi pierwszy gwizdek sędziego, który oznajmi rozpoczęcie finału Carabao Cup. Zmierzą się w nim Chelsea i Liverpool. Przed tym arcyciekawym spotkaniem, Mauricio Pochettino wystosował list do fanów The Blues.

Drodzy kibice Chelsea,

Dzisiaj na Wembley możemy stworzyć coś wyjątkowego. Wspomnienie, które przetrwa i będzie żyło z nami już zawsze. Mecze finałowe mają nadzwyczajną moc, która nas jednoczy. Rodziny będą wspólnie się emocjonować, przyjaciele będą dzielić się niezwykłym doświadczeniem i tworzyć więzi. Wśród nas będą także dzieci, po raz pierwszy przeżywające finał rozgrywek. To coś, co na zawsze zostaje w pamięci.

Dla mnie takim meczem był finał Mistrzostw Świata w Argentynie w 1978 roku. Oglądałem go z tatą. Miałem zaledwie sześć lat, ale pamiętam to doskonale.

Oczywiście, teraz do meczu podchodzę inaczej. Jako trener musisz być odprężony i oczyścić głowę, by podejmować odpowiednie decyzje. Podobne zadanie ma sztab szkoleniowy. Wszyscy wierzymy w naszych piłkarzy i nasz etos pracy. Prawda jest taka, że obecny sezon nie był w pełni usłany różami. Nie zmieniło to jednak wzajemnego zaufania. Wszystko to pomogło nam dotrzeć do finału na Wembley i pomoże również w nim. Teraz musimy zrobić to, co w Chelsea należy zrobić. Wygrać.

Wy, kibice, nam w tym pomożecie i dobrze o tym wiemy. Mieliście do nas cierpliwość i wstawialiście się za nami w trudnych momentach, a także cieszyliście się z naszych postępów, kroków naprzód. Jesteśmy dumni z rozkwitu tej relacji i emocji, jakie towarzyszyły nam w tych rozgrywkach. W wygranej przeciwko Newcastle i Middlesbrough - ostatnio też przeciwko Aston Villi i Crystal Palace - to coś, co chcemy ponownie poczuć.

Liverpool nam tego nie ułatwi. Są zdolni do wywołania burzy na boisku i kiedy to się zacznie, musimy być gotowi dać z siebie wszystko, aby osiągnąć to czego wszyscy chcemy. Przypomnimy zawodnikom, że gdy serce zaczyna bić odrobinę szybciej, to moment, w którym musisz być gotowy do walki.

Wszyscy znamy historię Chelsea. Jest ogromna i każdy rozumie oczekiwania tego klubu. Właściciele, zawodnicy, pracownicy w Cobham, pracownicy na Stamford Bridge, akademia i drużyna kobiet.

Wielu ludzi z klubu będzie dziś na Wembley, aby pomóc nam jako drużynie, ale także po to, by pomóc przenieść finałową atmosferę dla kibiców, którzy nie mogą być na stadionie. Tylko wtedy, gdy jesteśmy razem możemy przeżyć te piękne chwile i stworzyć te wspomnienia.

Wszyscy chcemy tego samego co Wy. Chcemy kontynuować tradycję Chelsea. Chcemy zdobyć to trofeum.

Do zobaczenia na Wembley
Mauricio

Author: klubson

Mateusz Kluba

 

Kibic Chelsea od 2012 roku. Jako dziecko skakałem przed TV, gdy Fernando Torres wprowadzał The Blues do finału Ligi Mistrzów w 2012 roku.

W ChelseaPoland.com od listopada 2021 r. a od września 2024 r. redaktor naczelny.

Poza piłką nożną - żużel oraz lekka atletyka, w której jestem sędzią.

Źródło: Chelsea FC