
Petrović: Po prostu wykonałem swoją pracę. Nic więcej
Dodano: 20.12.2023 18:56 / Ostatnia aktualizacja: 20.12.2023 18:56Djordje Petrović zaliczył wczoraj pierwszy godny zapamiętania występ w barwach Chelsea. Młody bramkarz obronił uderzenie Matta Ritchiego w serii rzutów karnych, dzięki czemu pomógł swoje drużynie w awansie do półfinału Carabao Cup.
W pierwszej połowie The Blues stracili bramkę po indywidualnych błędach w obronie. W dalszej części meczu usilnie walczyli o bramkę wyrównującą i strzelili ją dopiero w doliczonym czasie gry.
– To był bardzo trudny mecz – przyznał Djordje Petrović. Straciliśmy gola w pechowy sposób, ale ufaliśmy sobie, swojej pracy i w ostatniej minucie Misza strzelił gola. Byliśmy cierpliwi i chciałbym pogratulować całemu zespołowi, ponieważ każdy na to zasłużył.
Djordje Petrović miał duży wkład we wczorajsze zwycięstwo Chelsea, ponieważ w serii rzutów karnych obronił uderzeniem Matta Ritchiego.
– Podczas rzutów karnych nie czuję presji, gdyż wiem, że to rywal musi strzelić, a jak mogę tylko zostać bohaterem. Po prostu wykonałem swoją pracę i tyle – skwitował Serb.
- Źródło: Chelsea FC
Najnowsze atykuły

OFICJALNIE: Kepa odchodzi z Chelsea
01.07.2025 16:32
Wymarzona jedenastka Dewsbury'ego-Halla.
30.06.2025 23:53
Colwill: Nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko wygrać ten mecz
30.06.2025 17:50
Najważniejsze statystyki Chelsea w meczu z Benfiką i w trakcie Klubowych Mistrzostw Świata
29.06.2025 23:22
Moisés Caicedo: Wygraliśmy, bo zachowaliśmy koncentrację
29.06.2025 15:09
Głosowanie na najlepszego zawodnika czerwca!
29.06.2025 11:41
James: To była bardzo długa droga, ale cieszymy się, że ją pokonaliśmy
29.06.2025 08:46
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Mam nadzieję że będziemy mieli z niego jeszcze dużo pożytku.
Raczi pełna racja póki co Petrović nie miał za dużo do roboty, ale wiadomo co wybronił karnego to jego jestem ciekawy jak dalej będzie się spisywać
Ja bym się tak nie ekscytował bo widziałem że ma problemu z grą nogami pod presją i zobaczycie że będzie was irytował
Brawo młody, mam nadzieję, że będą z niego ludzie. Z nim już nie rozgrywali przez bramkarza, a to akurat na plus.
Bo nie było potrzeby, dwa ostatnie mecze to kompletne murowanie ze strony przeciwników