Robert Sánchez z nagrodą za najlepszą obronę we wrześniu!
Dodano: 14.10.2023 10:27 / Ostatnia aktualizacja: 14.10.2023 10:27Imponująca interwencja Roberta Sáncheza po uderzeniu Nicolò Zaniolo w meczu z Aston Villą została wybrana najlepszą obroną we wrześniu w Premier League!
24. września Chelsea podjęła na Stamford Bridge Aston Villę. The Blues przegrali 0:1. Robert Sánchez popisał się kapitalną interwencją po uderzeniu Nicolò Zaniolo z woleja.
– To był mecz, w którym miałem wiele obron – przyznał Robert Sánchez. Pięć minut przed tą obroną miałem podobną obronę, też po strzale wolejem lewą nogą. Wielu piłkarzy było przede mną więc nie wiedziałem za dobrze piłki, ale przygotowałem się do interwencji i gdy tylko zobaczyłem piłkę, zareagowałem.
– Zdobycie indywidualnego trofeum to niesamowite uczucie, ale teraz nadszedł czas, by powalczyć o nagrody zespołowe – zaznaczył bramkarz Chelsea.
Robert Sánchez może pochwalić się bardzo udanym początkiem sezonu. W pierwszych 10 meczach aż cztery razy zachował czyste konto.
- Źródło: Chelsea FC
ES: Chelsea zamierza sprowadzić doświadczonego obrońcę
29.12.2025 17:46
Bukmacher daje 350 PLN za wygraną Chelsea z Bournemouth
29.12.2025 10:29
Moisés Caicedo: Tak to jest, gdy nie jesteś skoncentrowany przez cały mecz
28.12.2025 14:43
Foot Mercato: Trudna sytuacja Kendry'ego Páeza. Jego styl życia budzi wątpliwości
28.12.2025 12:22
Analiza: W grze Chelsea ponownie było widać niedociągnięcia
28.12.2025 08:33
James: Sami jesteśmy sobie winni
28.12.2025 08:12
Skrót: Chelsea FC 1:2 Aston Villa FC
27.12.2025 21:22
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Początek tragiczny miał... Ale coś tam wybrania - mimo to mam mieszane uczucia
Zdecydowanie pozytywny transfer a obrony wrecz fenomenalne.
Oby ograniczył podania do przeciwnika i może w końcu będziemy mieli bramkarza.
Nigdy nie zrozumiem słabej gry nogami przez bramkarzy.
Nie miałem oczekiwań ale gra bardzo dobrze
Taki trochę Mendy 2 jak chce to potrafi coś wybronić ale te jego podania, wybicia nogami to kryminał
Zgadzam się, chociaż mimo wszystko w niego wierzę i w to, że nie pójdzie drogą Mendy'ego i zamiast regresu po jednym bardzo dobrym sezonie (taki miał Senegalczyk, tutaj sezon jeszcze trwa i zobaczymy co pokaże Hiszpan do jego końca) - będzie progres. Grunt, żeby nie miał tej jednej niechlubnej statystyki, jaką miał Mendy - jedno podanie musi być do rywala, oraz unikał błędów Kepy, jakimi często było wpuszczanie prostych piłek i strzałów do siatki, a przy tym bronienie tych trudniejszych.